Skocz do zawartości

smugi na suficie - 3cie podejście


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Słuchajcie, narobiłem strasznych smug na suficie podczas remontu. Dodam że sufit wcześniej był gładki.

Trzy razy to już już próbowałem zamalować farbą i efekt jak na zdjęciach :(

Wiem, że błąd mój polegał na tym że powinienem był zagruntować przed malowaniem oraz że za grubo farby nakładałem - farba odkładała się na krawędziach a potem szło już suchym wałkiem.

Jak to teraz doprowadzić do stanu poprzedniego?

Mam taki pomysł żeby wypożyczyć żyrafę - ściągnąć/zeszlifować nadmiar farby, a później zagruntować i jeszcze raz pomalować?

Jak myślicie czy to dobry pomysł?

Prośba o pomoc, bo mi baba głowę suszy?

IMG_20230514_121848.jpg

IMG_20230514_121859.jpg

Edytowano przez oversee (zobacz historię edycji)
Napisano

Miałem to już kilkukrotnie, szczególnie jeżeli sufit jest w starym budynku gdzie nad tym jest trzcina.

Tutaj wystarczy mocny reflektor ustawiony z boku i malujesz całość na nowo i to bardzo dokładnnie, powinno wystarczyć 1 raz. Tutaj ewidentnie widać słabo nałożoną farbę na tych matowych miejscach.

 

PS. Wałek nie może być suchy...

Napisano
1 godzinę temu, krzysiek_web napisał:

PS. Wałek nie może być suchy...

Otóż to!!!

 

Kiedyś, kiedyś, jak uczył mnie majster malowania, malowałem ścianę, podszedł on do mnie i pyta:

- Co robisz?

- Maluję... - odpowiadam,

- Czym malujesz?,

- No, wałkiem, panie majster...

- Farbą maluj, farbą, nie wałkiem!

 

No, właśnie - wałek nie może być suchy!!!

Napisano

A może jeszcze inaczej? Jest taka farba Kabe Aquatex. Bardzo, bardzo gęsta, bardzo matowa. Kupiłem ją bo ściany w nowym domku w 90% są białe. NIe wymaga gruntowania, należy wręcz ją rozcieńczyć z wodą. Używając "grubego" wałka (włos 10-12mm) stworzysz delikatną strukturę, która z pewności pokryje Twoje smugi. Wiaderko 5L kosztuje koło 100zł. Tylko trzeba uważać na paski z końca wałka bo jak zaschnie to umarł w butach.

Napisano
1 godzinę temu, Swierol napisał:

stworzysz delikatną strukturę

No, tak - teraz chcemy uratować wygląd sufitu, ale wiele osób chciałoby uniknąć powstania tej "delikatnej struktury", tego delikatnego "baranka"...

 

Ale potrzebna jest bardzo matowa, rozpraszająca światło - farba...

Napisano

Dzięki - wypożyczę żyrafę - spróbuje wyrównać ze smugi nakładką 180 i dalej zagruntuje porządnie i zobaczymy jak to będzie wyglądało w świetle dziennym.

W Castoramie gość polecał na sufit położyć zwykłego Duluxa Fresh White w macie, czy ktoś na doświadczenie z tą farbą?

Na ścianach mam Magnata Impressive White, ale nie jestem zadowolony - nie jest wart swojej ceny.

Napisano
Dnia 14.05.2023 o 12:24, oversee napisał:

Jak to teraz doprowadzić do stanu poprzedniego?

Mam taki pomysł żeby wypożyczyć żyrafę - ściągnąć/zeszlifować nadmiar farby, a później zagruntować i jeszcze raz pomalować?

Jak myślicie czy to dobry pomysł?

To dobry pomysł, tylko po gruntowaniu maluj farbą rozcieńczoną.  

Walek na kiju, okna zamknięte i tempo ma być, nie zasypiać przy malowaniu sufitu.:hahaha2:  

 Malowanie jednej warstwy równolegle do kierunku, w jakim padają promienie słoneczne. 

Ważne, by sufit malować lekko, bez dociskania wałka.

Jak dwie to:

Schemat%20malowania%20sufitu%202.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Na czarno zaznaczyłem haki rynnowe, typ nakrokwiowy, to one będą podtrzymywać rynnę. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Zastępuje się je czasem pasami papy, ale to mniej trwałe rozwiązanie.
    • W jakich warunkach mierzone? Przecież te wartości są zmienne, zależą chociażby od warunków atmosferycznych i nawet pory dnia. W normalnych warunkach, tym bardziej za lasem, tam winien być najwyżej dochodzący pomruk, do którego organizm ludzi szybko się przyzwyczaja i po kilkunastu minutach przestaje słyszeć i reagować. 
    • Cześć Wszystkim! Znalazłem idealny dom dla mnie, ale jest problem z hałasem, jakieś 150 metrów od domu za lasem (las zaznaczony na zielono) jest droga powiatowa. W domu jest w porządku, ale na działce, szczególnie od strony lasu, gdzie jest taras, kiedy przejeżdża głośniejszy samochód np. tir, hałas dochodzi do 57dB (35 kiedy nic nie jedzie - mierzone apką w telefonie) i to jest za dużo tzn. ten dzwięk mocno zakłóca spokój i irytuje. Na załączonym rysunku widać granicę działki, na której można postawić ogrodzenie. Jak widać z zaznaczonych punktów wysokościowych teren działki jest w wyrównany do około 10m za domem, po czym zaczyna się las i spadek, tzn. granica działki od strony hałaśliwej drogi (50m od domu) jest już 3 m poniżej poziomu domu, a sama droga 7m poniżej poziomu domu.   Zastanawiam się, czy i jaka jest możliwość wyciszenia go na własną rękę. Powiedzcie proszę, czy da się (przynajmniej mniej więcej) policzyć, jak wysokie miałoby być to ogrodzenie i o ile wygłuszyłoby działkę?
    • Najlepiej zwrócić się w tej sprawie do producentów styropapy. Oni mają takie tematy rozpracowane. Ja kiedyś miałem styczność z producentem płyty warstwowej i oni nawet w folderach reklamowych wyjaśniali takie różne niuanse, jak montaż okien, drzwi, rynien i wszelkich takich detali. Dlatego myślę, że u innych będzie podobnie.
    • Zgadza się, kierownik ma to wszystko nadzorować. I bierze za to odpowiedzialność.  Pytanie, od którego zaczął się cały wątek, zrozumiałem tak, że autor pytał jakie są możliwości wykonania szalunku w takiej sytuacji. Chodziło mi o pokazanie, że nie musi to być nic przesadnie trudnego. Osobiście skłaniałbym się właśnie ku podwieszeniu deskowania do belek i podparciu go stemplami. Pod względem wykonawczym nie jest to trudne. Ale całość prac ma z założenia nadzorować fachowiec na miejscu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...