Skocz do zawartości

budowa na działce sąsiada


Recommended Posts

Moi sąsiedzi w latach 80-tych pobudowali swój budynek gospodarczy - jak twierdzą - w granicy z moją działką. Po 40 latach okazało się, że budynek stoi ok 15-25 cm od granicy. Teraz chcę domurować do ich budynku gospodarczego swój budynek gospodarczy. Sąsiedzi nie mają nic przeciwko temu. Ale mam problem, bo to już nie będzie  w granicy. Można by oczywiście wyznaczać granicę, potem wymierzać ten kawałek działki od budynku sąsiadów do granicy, odkupywać itd. itp. Ale nie dość, że długo, to jeszcze drogo. Czy wystarczy, że sąsiedzi podpiszą mi zgodę bezterminowo na częściowe zajęcie przeze mnie pasa ich nieruchomości? I wyrażą zgodę na dobudowanie do ich budynku gospodarczego mojego budynku na fragmencie ich działki?  Zrzekną się bezterminowo wszelkich roszczeń z tego tytułu? Oświadczą, że to nie utrudnia im i nie umożliwia korzystania z działki? Są na to jakieś przepisy? 

Link do komentarza
8 godzin temu, Ela Drzewiecka napisał:

Moi sąsiedzi w latach 80-tych pobudowali swój budynek gospodarczy - jak twierdzą - w granicy z moją działką. Po 40 latach okazało się, że budynek stoi ok 15-25 cm od granicy. Teraz chcę domurować do ich budynku gospodarczego swój budynek gospodarczy. Sąsiedzi nie mają nic przeciwko temu. Ale mam problem, bo to już nie będzie  w granicy. Można by oczywiście wyznaczać granicę, potem wymierzać ten kawałek działki od budynku sąsiadów do granicy, odkupywać itd. itp. Ale nie dość, że długo, to jeszcze drogo. Czy wystarczy, że sąsiedzi podpiszą mi zgodę bezterminowo na częściowe zajęcie przeze mnie pasa ich nieruchomości? I wyrażą zgodę na dobudowanie do ich budynku gospodarczego mojego budynku na fragmencie ich działki?  Zrzekną się bezterminowo wszelkich roszczeń z tego tytułu? Oświadczą, że to nie utrudnia im i nie umożliwia korzystania z działki? Są na to jakieś przepisy? 

Nie wszedłbym w to. Mimo wszelkich zgód

Link do komentarza
9 godzin temu, Ela Drzewiecka napisał:

Teraz chcę domurować do ich budynku gospodarczego swój budynek gospodarczy.

Dlatego DOMUROWAC???

Chcesz zaoszczędzić materiał na nową ścianę przy SWOJEJ granicy, czy też na zaproszeniu geodety, który wyliczy, czy jest 15, czy 25 cm i wyznaczy dokładnie waszą granicę...

 

To nie jest dobry pomysł... może w niedługim czasie odbić się czkawką...

Link do komentarza
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Dlatego DOMUROWAC??? 

 

Właśnie. Prawo budowlane mówi wyraźnie, że każdy budynek ma mieć swoją własną ścianę, więc taką dobudówką niczego nie zyskujesz. Więc rozważania o jakimś kombinejszyn mają sens wyłącznie w sytuacji, kiedy każdy centymetr kwadratowy działki ma znaczenie. Natomiast jeśli masz miejsce, to nie kombinuj. Stawiaj na swoim i tyle, bo juz niejeden przekombinował, a sąsiedzi też czasamizdanie zmieniają.

Link do komentarza
1 godzinę temu, retrofood napisał:

każdy centymetr kwadratowy działki ma znaczenie

Może bez przesady... Co na tych 15 - 25 cm pomieszczenia zrobisz??? półkę na książki, czy inne słoiki (albo butelki świeżego, własnoręcznie wykonanego "winiaku")???

 

A jak sąsiad, czy jego spadkobierca, czy też inny - przecież możliwy - nowy właściciel, zmieni zdanie - to ten kawałek na jego granicy staje się jego własnością... chyba... i to co na półkach też :zalamka:

Link do komentarza
40 minut temu, podczytywacz napisał:

Może bez przesady... Co na tych 15 - 25 cm pomieszczenia zrobisz???  

 

Jeśli ma 20 metrów długości to niemało.

41 minut temu, podczytywacz napisał:

A jak sąsiad, czy jego spadkobierca, czy też inny - przecież możliwy - nowy właściciel, zmieni zdanie - to ten kawałek na jego granicy staje się jego własnością... chyba... i to co na półkach też :zalamka:

 

Dokładnie tak.

Link do komentarza
Dnia 17.03.2023 o 21:27, Ela Drzewiecka napisał:

Moi sąsiedzi w latach 80-tych pobudowali swój budynek gospodarczy - jak twierdzą - w granicy z moją działką. Po 40 latach okazało się, że budynek stoi ok 15-25 cm od granicy. Teraz chcę domurować do ich budynku gospodarczego swój budynek gospodarczy. Sąsiedzi nie mają nic przeciwko temu. Ale mam problem, bo to już nie będzie  w granicy. Można by oczywiście wyznaczać granicę, potem wymierzać ten kawałek działki od budynku sąsiadów do granicy, odkupywać itd. itp. Ale nie dość, że długo, to jeszcze drogo. Czy wystarczy, że sąsiedzi podpiszą mi zgodę bezterminowo na częściowe zajęcie przeze mnie pasa ich nieruchomości? I wyrażą zgodę na dobudowanie do ich budynku gospodarczego mojego budynku na fragmencie ich działki?  Zrzekną się bezterminowo wszelkich roszczeń z tego tytułu? Oświadczą, że to nie utrudnia im i nie umożliwia korzystania z działki? Są na to jakieś przepisy? 

Wsadź w trakcie wznoszenia w środek  przylegającej ściany styropian o grubości 15-25 cm i buduj w granicy działki, izolacja przedłuży ich budynek gospodarczy i zdylatuje polaczenie obu ścian w granicy. 

Link do komentarza
3 godziny temu, animus napisał:

Wsadź w trakcie wznoszenia w środek  przylegającej ściany styropian o grubości 15-25 cm i buduj w granicy działki, izolacja przedłuży ich budynek gospodarczy i zdylatuje polaczenie obu ścian w granicy. 

Wariant zbyt drogi. Ja bym tam składował deski. Przeciąg wysuszy je dokładnie.

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Dnia 17.03.2023 o 22:24, retrofood napisał:

 

Po co? Nie masz u siebie miejsca?

Problem w tym, że przepisy wyraźnie wskazują: albo buduję w granicy działki z warunkiem dobudowania do sąsiedzkiego budynku - który TEŻ musi być w granicy , albo buduję 3 metry od granicy, czyli na środku mojej działki na dodatek zahaczając o szambo. Dlkatego zależy mi tak bardzo na tej granicy.

 

Dnia 18.03.2023 o 07:08, podczytywacz napisał:

Dlatego DOMUROWAC???

Chcesz zaoszczędzić materiał na nową ścianę przy SWOJEJ granicy, czy też na zaproszeniu geodety, który wyliczy, czy jest 15, czy 25 cm i wyznaczy dokładnie waszą granicę...

 

To nie jest dobry pomysł... może w niedługim czasie odbić się czkawką...

Wytyczenie granicy nic nie daje. Okaże się to, co wiem - że budynek sąsiadów stoi kilkanaście centymetrów od granicy, więc jeśli będę chciała budować swój, to nie dostanę zgody na budowę w granicy (bo warunkiem budowy w granicy jest domurowanie się do istniejącego budynku, który MUSI stać w grany, a ten sąsiedzki NIE STOI w granicy), tylko muszę odskoczyć 3 metry od granicy, a wtedy to już mam środek działki. 

Dnia 17.03.2023 o 22:24, retrofood napisał:

 

Po co? Nie masz u siebie miejsca?

No właśnie nie za bardzo mam. Jeśli odskoczę 3 metry od granicy, to mam budowę na samym środku działki już zagospodarowanej, m.in. z szambem.

Dnia 18.03.2023 o 23:18, animus napisał:

Wsadź w trakcie wznoszenia w środek  przylegającej ściany styropian o grubości 15-25 cm i buduj w granicy działki, izolacja przedłuży ich budynek gospodarczy i zdylatuje polaczenie obu ścian w granicy. 

Dzięki za pomysł. Taki myk ze styropianem jest dobry, ale PRZED wystąpieniem o pozwolenie na budowę. Bo nie dostanę zgody na budowę w granicy - a na tym mi zależy - jeśli budynek sąsiedzki nie stoi w granicy. A po doklejeniu do niego styropianu już będzie stał w granicy :) 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Ela Drzewiecka napisał:

A po doklejeniu do niego styropianu już będzie stał w granicy

Ale żeby wiedzieć dokładnie ile cm tego styropianu trzeba dokleić, to musi być wyznaczona granica, więc wizyta geodety jest konieczna... Po doklejeniu - na miarę, dokładnie według wskazań geodety -  tego styropianu, potrzebna jest ponowna wizyta geodety do wyznaczenia położenia  budynku do papierów potrzebnych na pozwolenie na budowę :bezradny:, no, chyba, że dogadacie się z geodetą, że "zrobi" ten pomiar razem z tym pierwszym...

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...