Skocz do zawartości

Betonowy dekiel od studni


Recommended Posts

Napisano

Hej,

 

Mam problem z deklem od studni. Dekiel na moje oko waży około 100kg, często go stosunkowo odsuwam, żeby zaglądnąć na stan wody. Teraz przez kilka miesięcy jestem niedysponowany i zastanawiałem się już od dawna co zrobić by ten dekiel łatwiej przesuwać. W tym roku wody przybywa niewiele, ale rok czy dwa temu potrafiło napłynąć 500L na dobę, także trzeba to często kontrolować i wtedy załączać pompe. Automatycznie nie chce z tego powodu, że zazwyczaj szybciej stan wody podnosi w zimie i woda w wężu może być zamarznięta. Myślałem o jakichś taśmach silikonowych, w najgorszym wypadku jakieś rurki podłożyć, chyba że macie jakieś inne lepsze rozwiązanie.

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

Z wyglądu to klękajcie narody, ale wszystko w swoim czasie będzie zrobione. W planie miałem obudować to deskami, ale oczywiście są cały czas ważniejsze tematy. Syn to wczoraj odsunął, ale do końca już zasunąć nie miał siły.26ee6917d35c8d06b0897aaebdda5e6f.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
42 minuty temu, vlad1431 napisał:

 Syn to wczoraj odsunął, ale do końca już zasunąć nie miał siły.

Co jest w tej studni? Jeśli woda, to zakryte szczelnie ściany mogą pleśnieć. 

Napisano

Że też do tej pory chciało Ci się takie cóś dźwigać i przesuwać :icon_eek:

Cztery deski, trochę gwoździ, wyrzynarka do obrobienia, krzyżak pod spodem - coby samo nie "odeszło"... cała robota...

Szczelne nie będzie i nikt nie wpadnie...

Napisano

Ale żeby się na deskach przesuwało? To jest myśl, tylko że do tych desek przykleje/przykręce taśmy albo listwy jakieś ślizgowe. Widzisz, jakoś człowiek czasem prostych rozwiązań nie jest w stanie wymyślić, do tej pory jak mogłem, to się z tym szarpałem, bo zawsze coś ważniejszego do roboty się znalazło, ale syn akurat z drugiej strony niż ja złapał, a on zawsze wariat do takich rzeczy i sobie nie poradził, bo akurat z drugiej strony lżej się przesuwa, to już z tamtej zasunąć nie dał rady. Cyrkularke mam, to raz dwa utne na wymiar i gotowe. Podnosić bym nie podniósł, ale przy przesuwaniu się dość naszarpałem.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

To znaczy - zrobiłbym to tylko z desek, wtedy będzie to na tyle lekkie, że o dźwigniu nie będzie mowy... Będzie to na tyle mocne, że jak ktoś na tym stanie, to się nie załamie... Krzyżak od spodu nie pozwoli na niekontrolowane przesuwanie i otwieranie, coby nikt nie wpadł...

Ten beton wyrzuciłbym, albo w pobliżu zakopał... jako bezużyteczny...

Napisano

Tylko że całkiem niedawno takie coś wyrzuciłem, bo po prostu się rozleciało. Wujek się nudził i pozbijał taką czapkę z desek parę lat temu, ale pomimo tego że farbe lałem po tym, żeby jej było grubo, wytrzymało to chyba tylko 2 lata i się rozleciało, także z samych desek to raczej odpada. Ja myślę zrobić to tak, żeby kupić jakieś ślizgi teflonowe i przykręcić do desek, a deski bezpośrednio do dekla, i od strony studni tak samo przykręcić, żeby po prostu ten dekiel przesuwać, akurat będzie kilka centymetrów przerwy, tak żeby żadne zwierzątko typu kot tam nie wpadło.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
13 minut temu, vlad1431 napisał:

  żeby jej było grubo, wytrzymało to chyba tylko 2 lata  

 

Nie opowiadaj, moja "desczana" pokrywa wytrzymała lat dwadzieścia i trochę. . 

Napisano
34 minuty temu, vlad1431 napisał:

Ja myślę zrobić to tak, żeby kupić jakieś ślizgi teflonowe i przykręcić do desek, a deski bezpośrednio do dekla, i od strony studni tak samo przykręcić, żeby po prostu ten dekiel przesuwać,

To jeszcze zrób sterowanie ze smartfona:zalamka:. a cooooo... idź na całość...

 

Wymieniaj to z desek co dwa lata, bez względu na wygląd i stan...

 

Jak nie zrobisz z drewna, to zrób z blachy dziesiątki...

Albo obij to drewniane blachą...

Napisano
54 minuty temu, podczytywacz napisał:

To jeszcze zrób sterowanie ze smartfona:zalamka:. a cooooo... idź na całość...

Ja mam połówkę na zawiasach, ale wtedy; smark-fonów jeszcze nie było...

Napisano
 
Nie opowiadaj, moja "desczana" pokrywa wytrzymała lat dwadzieścia i trochę. . 
Za dwa lata może przesadziłem, chłop się narobił i się to rozleciało raz dwa, deski też nie były pierwyj sort, tylko zbił z tego co znalazł. Tego grzybka chce zostawić, bo docelowo tą dolną część obmuruje, potem pomaluje, żeby to miało jako taki wygląd. Jak kupie w miarę grube te ślizgi, to wyrównam tego grzybka i przykręce bez desek.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
4 minuty temu, vlad1431 napisał:

  deski też nie były pierwyj sort, tylko zbił z tego co znalazł 

I to jest clou tematu. "Z goowna bata nie ukręcisz" - mawiała moja Ś.P. Babcia.

Napisano

Nie mówię, bo się trochę załamałem jak to zobaczyłem, chłop się narobił, a to za chwilę się rozleciało, jeszcze gwoździe nabił od złej strony, także jakby ktoś nie daj Bóg sobie na tym usiadł... wujek zwykle takie fuszerki odstawiał, a jego brat, czyli mój śp. teść jeszcze większe.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
7 minut temu, vlad1431 napisał:

Tego grzybka chce zostawić

Twój grzybek, Twój wybór, choć ja osobiście nie widzę sensu... :bezradny:

 

W razie czego będziesz miał jednoosobowy schron przeciwatomowy :509:

10 minut temu, vlad1431 napisał:

zbił z tego co znalazł

Tyś nie wujek i fuszerki deskowej nie odwalisz... wybierzesz 1 1/2 cala, zaimpregnujesz akuratnie, skręcisz kwasoodpornymi wkrętami i  jeszcze prawnuki będą na tym tańcować :yahoo:

Napisano
5 minut temu, vlad1431 napisał:

Nie mówię, bo się trochę załamałem jak to zobaczyłem, chłop się narobił, a to za chwilę się rozleciało,  

 

Przecież na to niewiele areału deskowego trzeba, więc koszt porządnego materiału nie jest znowu taki wielki.

Napisano

Nie widzę tego, po prostu nie podoba mi się takie bele co pozbijane z desek, chyba że macie coś, co będzie przyzwoicie wyglądało. Chyba że takie cóś jak poniżej, brat sobie takie sam pociął i zbił, także ewentualnie coś takiego może być.6c3385f8836f2a8ef71c8418d78eeedd.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

takie bele co

Nikt Cię do beleczego nie namawia...

 

Jak masz to swoje betonowe cudo tuż przy wejściu - moja teściowa mawiała: POCHWALNE JAJCO - to warto się bawić jak brat :yahoo:, ale jak to cudo stoi gdzieś tam, w ogródku na zboczu, to wystarczy skręcić z dociętych, wyheblowanych i zaimpregnowanych dech i... położyć :509:

Napisano
Dnia 5.12.2022 o 13:30, vlad1431 napisał:

Woda zwykle do podlewania, szczelnie jak widać nie jest raczej nawet po zasunięciu zamknięta.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

To wylej sobie z betonu albo kup taki dekielek.

images?q=tbn:ANd9GcQ4g-DQP0ROblvUCaBwRvL 

Na to.

image.thumb.png.3406b7f55faeaecf85e283691baba00a.png

Waży tyko 10 kg to jeszcze  długo go dźwigniesz .

pokrywa-do-szamba-studzienki-wlaz-a15-kl

pokrywa-80-hd-szamba-zielony-polimer.jpg

Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

To wylej sobie z betonu albo kup taki dekielek.

 

Gdy ci będzie źle wśród ludzi

i świat wyda ci się piekłem

to włóż głowę do sedesu

i przykryj se deklem.

Napisano

Rozważę i tę opcję, ale z resztą na dole muszę wcześniej coś zrobić, bo będzie pasować jak ucho do doopy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano

Zauważ, że ten Twój grzybek jest/może być niebezpieczny dla bawiących się dzieci, a i dorosły też może się nieźle załatwić, jak zaczepi czubem buta o te klamry i wywinie orła na - że tak powiem - twarz, z nogą w klamrze...

Napisano

Te uchwyty są pół metra nad ziemią, może na zdjęciu tego nie widać, poza tym żeby się lepiej trzymało przy odsuwaniu, naciągnięty jest wąż gumowy przecięty w poprzek i owinięty izolacją, także paaaniee, wszystko jest zabezpieczone.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Napisano

Na zdjęciu z postu#4 wygląda, że studzienka jest na zboczu górki i te pół metra z przodu zredukowane są do zera z tyłu i łatwo jest dzieciakowi zbiegać i zaczepić o uchwyt, nawet z naciągniętym wężem gumowym i owiniętym izolacją :zalamka:

 

Tak mówi mi moja wyobraźnia...

 

No, chyba że zdjęcie wprowadza mnie w błąd, a studzienka jest na płaskim terenie i dookoła ma pół metra wysokości...

Napisano

Zbocze jest, ale około 12 stopni, także w sumie niewiele, a te uchwyty z tej wyższej strony są gdzieś 40cm a z drugiej 50cm nad poziomem gruntu, także nawet jakby ktoś bardzo świrował, to sobie może guza nabić, już bardziej niebezpieczny jest sam ten beton poniżej tego dekla. Także na zdjęciu pewnie zupełnie inaczej widać niż w rzeczywistości.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
22 godziny temu, vlad1431 napisał:

Te uchwyty są pół metra nad ziemią, 

Możliwy uraz  jednak jest, dziecko może wleźć na ten dekiel, niechcący wsunąć nogę w uchwyt i próbować zeskoczyć na dół, resztę dopisz sam. :bezradny:

Napisano
6 godzin temu, animus napisał:

 dziecko może wleźć na ten dekiel, niechcący wsunąć nogę w uchwyt i próbować zeskoczyć na dół,  

Na Kubackiego?

(Bo Małysz już nieczynny)

Napisano
Widzę,  że nie tylko ja mam taką wyobraźnię...
 
 
 
A ja widzę, że za bardzo macie wybująłą. Miałem napisać, ale teraz napiszę, że dobrze że nie zamontowaliśmy dachówek na dachu, bo jakby tak ktoś przechodził...


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
6 godzin temu, vlad1431 napisał:

za bardzo macie wybująłą

Bo ja wiem? Jutuby i inne zakątki internetów pełne są takich "mateknatylnymsiedzeniu"... niby nieprawdopodobnych, aleeeee... zarejestrowanych...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...