Skocz do zawartości

Farba elewacyjna termoizolacyjna - czy to działa?


daggulka

Recommended Posts

1 godzinę temu, demo napisał:

myślisz że ktoś budujący z Ytonga będzie go kleił byle czym i byle jak?.

Tak właśnie myślę i znam to z autopsji... Po mojej uwadze co do "oszczędnościowego" sposobu klejenia,  już parę lat temu - zaprosiliśmy przedstawiciela ytonga, który wybił z głowy murującemu te "oszczędności" i dopiero pokazał co, czym i jak... Tak jest, jak ktoś nie do końca czyta zasady...

Link do komentarza
18 minut temu, podczytywacz napisał:

Tak właśnie myślę i znam to z autopsji... Po mojej uwadze co do "oszczędnościowego" sposobu klejenia,  już parę lat temu - zaprosiliśmy przedstawiciela ytonga, który wybił z głowy murującemu te "oszczędności" i dopiero pokazał co, czym i jak... Tak jest, jak ktoś nie do końca czyta zasady...

 

Przy technologii ściany jednowarstwowej wiedza wykonawcy i zastosowanie jej w praktyce jest nadrzędne.

Precyzja i dokładność jest równie ważna, jak rodzaj i jakość materiału.

To tak, jak z krawcową :hahaha2: Co z tego, że dostała jedwab na sukienkę, kiedy schrzaniła swoją robotę i wyszła koszula nocna ;)

Link do komentarza
3 godziny temu, daggulka napisał:

Co Ty mi tu w ogóle imputujesz? Że niby budując dom z Ytonga nie ma żadnych mostków termicznych? Oczywiście, ze są. Choćby tylko przy oknach i drzwiach. Nie da się tego wyeliminować.

@daggulka no nie da, a on pomalował tym mazidłem i zlikwidował te mostki, bo tak sama napisałaś. Czyli farbka jest git.

Wiesz tak sobie myślę że te całe mostki termiczne, które występują nawet przez kołki plastkowe do mocowania styro, to sprawa mocno przereklamowana, tak samo jak to oddychanie ścian.

No i czym są te mostki przy takich mostkach jakimi są same okna.

Link do komentarza
3 godziny temu, demo napisał:

@daggulka no nie da, a on pomalował tym mazidłem i zlikwidował te mostki, bo tak sama napisałaś. Czyli farbka jest git.

 

Bo wiesz ... napisał:

Przypomina to taki tynk pomieszany z gipsem i jakimś kauczukiem. Jest miękkie i przyjemne w dotyku prawie jak styropian tylko nie skrzypi i się nie kruszy i ciepłe przy dotykaniu  na ścianie. 

Tak więc skojarzyło mi się, że to miękkie i wypełniające jest i może wlazło w te otwory i zaizolowało, jeśli w tych miejscach warstwa była grubsza.

Ale mogę się mylić .... nie widziałam tego specyfiku na oczy ;)

 

3 godziny temu, demo napisał:

Wiesz tak sobie myślę że te całe mostki termiczne, które występują nawet przez kołki plastkowe do mocowania styro, to sprawa mocno przereklamowana, tak samo jak to oddychanie ścian.

No i czym są te mostki przy takich mostkach jakimi są same okna.

 

No wiesz, Demo ..... jeśli ktoś budował z pustaka zużlowego, cegły tudzież "tego, co było" na grubą zaprawę, to nie ma opcji, żeby nie było dziur w murze i nie pizgało złem ;) Tak mi się wydaje :)

Link do komentarza
1 godzinę temu, daggulka napisał:

Bo wiesz ... napisał:

Napisał co chciał napisać, ale widać że się "chłopaki" rozwijają, bo w jednych materiałach jest mowa o 40% oszczędności energii na ogrzewanie a w innych już 50%. Jest progres. :yahoo:

Cytat

BAUTER INSIDE jest innowacyjną technologicznie powłoką dedykowaną izolacji pomieszczeń od wewnątrz. Powłoka tworzy nieprzepuszczalną barierę dla energii cieplnej zachowując przy tym właściwości termoizolacyjne. Według przeprowadzonych badań w naszym laboratorium izolacja przy wykorzystaniu BAUTER INSIDE przyczynia się do wzrostu temperatury w pomieszczeniu o 3-5°C, co pozwala ograniczyć zużycie energii na poziomie nawet 50%.

 

Link do komentarza
Dnia 3.10.2022 o 15:19, daggulka napisał:

Uznał, ze po co mu 20 cm styropianu i wymiana parapetów, jak sobie może taką farbą pomalować elewację i finito :scratching:

:takaemotka:

Najtaniej wyjdzie pomalować ciało, mało farby, ciągłe ciepło, nawet na przystanku T.

 

Prawda jest taka, że  nawet cieniutka folia zastosowana jako przegroda podniesie temperaturę z jednej strony.

Link do komentarza
3 godziny temu, animus napisał:

Prawda jest taka, że  nawet cieniutka folia zastosowana jako przegroda podniesie temperaturę z jednej strony.

 

Nie podniesie, bo folia nie grzeje, może tylko zmniejszyć utratę ciepła. Tak działają folie ratownicze.

Od podnoszenia temperatury jest źródło ciepła.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...