Skocz do zawartości

Smugi na ścianie


Robi88

Recommended Posts

Witajcie.

Temat który przewijał się już wielokrotnie. Smugi na ścianie po malowaniu. 

Zdarzyło mi się parę razy malować ściany i z efektu byłem zadowolony. Tym razem z pośpiechu popełniłem kilka szkolnych błędów. Malowałem przy otwartym oknie oraz nie kładłem farby jednym ruchem od sufitu do podłogi tylko górę ściany przy pomocy teleskopu a dół już z ręki. Spowodowało to wyschnięcie jak się domyślam jednej warstwy przed nałożeniem kolejnej. W efekcie po dwukrotnym pokryciu wyszły smugi w tych miejscach. Doradzcie proszę jak teraz wybrnąć z tej sytuacji? Czy przetarcie papierem i ponowne położenie pomoże?

 

Link do komentarza

Pytam, bo takie smugi widać pod światło w miejscach niewygładzonych. Po postu ściana nie była tam gładka. I to by wyjaśniało, dlaczego nie widać tego stojąc na wprost. Sprawdź fakturę ściany w tych miejscach, czy to powierzchnia była nieprzygotowana, czy to sama farba tak się rozpłynęła.

 

PS. Producent farby nie zalecał gruntowania?

Link do komentarza

Powierzchnia ściany jakby delikatnie bardziej chropowata była. Producent pisze o gruntowaniu ale nie zawsze ściany trzeba gruntować. Jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy. Wyciągałem ze ściany kołki rozporowe i co prawda przetarłem ścianę po tym ale być może niedokładnie i pył osadził się w tych miejscach, jak myślisz może to jest powód? Możliwe są takie smugi przy łączeniu warstwy mokrej i nieco przeschniętej? Tak czy inaczej poradź proszę co zrobić z tym dalej. 

Link do komentarza

Przede wszystkim trzymałbym się czasu schnięcia zalecanego przez producenta co do położenia drugiej warstwy. Poza tym, żeby mieć pewność co do dobrego pokrycia, trzeba byłoby położyć gładź, bo to ewidentna przyczyna. Można próbować maskować farbą, ale nie mamy pewności czy nawet trzecia warstwa to przykryje tak jak trzeba, albo przynajmniej w efekcie, która by Cię zadowoliła. I to nie są smugi od farby, tylko farba przykryła na tyle ile było możliwe.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Obawiam się że efekt będzie taki jak te matowe plamy na środku ściany. Tynk, czy inne powierzchnie ziarniste, po zatarciu papierem robią się matowe tak jak na tym zdjęciu. Taka powierzchnia ciągnie farbę i wychodzą właśnie takie plamy. Położenie gładzi to naprawdę nic trudnego. Mój 15 letni syn ostatnio kładł ze mną i szło mu prawie idealnie. Zrobienie gładzi na takiej płaskiej ścianie to 2 godziny roboty.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
12 godzin temu, Robi88 napisał:

Dzięki za odpowiedź. Wolałbym tego uniknąć bo nie kładłem nigdy gładzi. Czy zeszlifowanie ścian drobnym papierem zagruntowanie i ponowne malowanie może przynieść efekt? 

 

Nikt nie da gwarancji. Te współczesne farby lubią mieć jednolitą powierzchnię. Jeśli nie położono gładzi, to podczas tynkowania pacą "jeździ się" po ścianie w różnych kierunkach i powierzchnia jest uziarniona w różny sposób. A to się później przekłada na różne efekty widokowe, jak u Ciebie. 

 

3 godziny temu, jan1stolarz1 napisał:

miałem to samo, w salonie. Dumałem i dumałem i wydumałem że najlepsza opcja to gładź i farba od nowa. Tak zrobiłem.

 

Podejrzewam, że to optymalne wyjście, bo jak moja Ś. P. Babcia mawiała "Dupy szkłem nie obetrzesz". Albo ścianę przygotowuje się na gładko, albo trzeba zaakceptować później różne refleksy światła. 

Link do komentarza

Należy przeszlifować mechanicznie.

Odpylić aż do skutku, odkurzyć powierzchnie odkurzaczem przemysłowym, "próba dłoni" 

Zagruntować, nie nanosić z gruntem rozmazanego pyłu z brzegów innych ścian, czy z podłogi, gruntować niezbyt obficie  "nie robić ściany płaczu", żadnych kropel, nadmiar wytrzeć, "sprawdzić lampą" cała powierzchnię czy jest jednolita.

Całość malować farbą nawierzchniową używając walka i kija.

Zadanych przewiewów w trakcie malowania, ani upalnego dnia.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A kto ten komin montował? Nie masz gwarancji?
    • tak to wygląda od zewnątrz. Czyli proponujecie tą dziurawkę zbić i zrobić wylewkę? też tak myślałem bo z tych dziur wieje zwłaszcza zimą dlatego przypuszczam stąd sie wziała wilgoć gdy na te dziury wylałem zaprawę...
    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...