Skocz do zawartości

wykwity na ścianie z kominem


Recommended Posts

Napisano
Witam
W niedawno kupionym mieszkaniu pojawiły się wykwity na ścianie z kominem. Szybko okazało się, iż jest to komin dymny sąsiada, który ma do niego podłączony piec (węglowo/koksowy), niestety - sąsiad pali drzewem (na ogół są to niewysuszone deski).

Mokra plama na ścianie powiększa się systematycznie oraz śmierdzi, tak rzecz wygląda w moim mieszkaniu. Nade mną jest już tylko strych - tam na kominie rzecz wygląda podobnie: tynk się sypie są jakieś śmierdzące zacieki oraz mokre plamy. Część komina nad dachem jest również wilgotna.

Jest to stara kamienica wielorodzinna, rządzi w niej wspólnota (której i ja stałem się członkiem przy zakupie mieszkania).

Teraz moje pytanie: jak rozwiązać problem? Czy pomoże wkład do komina z blachy kwasoodpornej, czy może coś innego, a może wystarczy tylko nowy tynk na ścianę? Odnośnie wkładu - to kto ma ponieść koszty jego zakupu: ja, użytkownik komina, cała wspólnota, a może ludzie zainteresowani, czyli wszyscy, którzy są w danym pionie "kominowym"?

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Grzesiek
Napisano
Cytat

Witam
W niedawno kupionym mieszkaniu pojawiły się wykwity na ścianie z kominem. Szybko okazało się, iż jest to komin dymny sąsiada, który ma do niego podłączony piec (węglowo/koksowy), niestety - sąsiad pali drzewem (na ogół są to niewysuszone deski).

Mokra plama na ścianie powiększa się systematycznie oraz śmierdzi, tak rzecz wygląda w moim mieszkaniu. Nade mną jest już tylko strych - tam na kominie rzecz wygląda podobnie: tynk się sypie są jakieś śmierdzące zacieki oraz mokre plamy. Część komina nad dachem jest również wilgotna.

Jest to stara kamienica wielorodzinna, rządzi w niej wspólnota (której i ja stałem się członkiem przy zakupie mieszkania).

Teraz moje pytanie: jak rozwiązać problem? Czy pomoże wkład do komina z blachy kwasoodpornej, czy może coś innego, a może wystarczy tylko nowy tynk na ścianę? Odnośnie wkładu - to kto ma ponieść koszty jego zakupu: ja, użytkownik komina, cała wspólnota, a może ludzie zainteresowani, czyli wszyscy, którzy są w danym pionie "kominowym"?

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Grzesiek


Cze.Uszczelnić dach,dać nowy tynk nad dachem lub znaleść kto podłączył piec gazowy bez wkładu może to być sąsiad z dołu.Pozdro
Napisano
Wprowadzenie wkładu kominowego zlikwiduje problem zacieków - tynkowanie nic tu nie pomoże. Koszty wstawienia wkładu w zasadzie powinna ponieść wspólnota mieszkaniowa, jednak w przypadku udowodnienia niewłaściwego korzystania z pieca, można dochodzić ewentualnie zwrotu nakładów od właściciela tego mieszkania.
Napisano
żaroodporna - też do mnie takie głosy doszły. żaroodporna z racji tego, iż blacha kwasoodporna przy opale węglowym ulegnie szybkiemu zużyciu?
  • 3 lata temu...
Napisano
Cytat

Witam
W niedawno kupionym mieszkaniu pojawiły się wykwity na ścianie z kominem. Szybko okazało się, iż jest to komin dymny sąsiada, który ma do niego podłączony piec (węglowo/koksowy), niestety - sąsiad pali drzewem (na ogół są to niewysuszone deski).

Mokra plama na ścianie powiększa się systematycznie oraz śmierdzi, tak rzecz wygląda w moim mieszkaniu. Nade mną jest już tylko strych - tam na kominie rzecz wygląda podobnie: tynk się sypie są jakieś śmierdzące zacieki oraz mokre plamy. Część komina nad dachem jest również wilgotna.

Jest to stara kamienica wielorodzinna, rządzi w niej wspólnota (której i ja stałem się członkiem przy zakupie mieszkania).

Teraz moje pytanie: jak rozwiązać problem? Czy pomoże wkład do komina z blachy kwasoodpornej, czy może coś innego, a może wystarczy tylko nowy tynk na ścianę? Odnośnie wkładu - to kto ma ponieść koszty jego zakupu: ja, użytkownik komina, cała wspólnota, a może ludzie zainteresowani, czyli wszyscy, którzy są w danym pionie "kominowym"?

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.


Witam mam podobna sytuacje tyle ze poprzedni właściciel domu palił węglem brunatnym pozostały duże śmierdzące plamy brązowe oczywiście skulem tynk, na tynk siatka z klejem do styropianu plam już nie ma ale pozostał przykry zapach możne ma ktoś jakiś wypróbowany sposób by nie rozbierać komina. Piec CO został podłączony do nowo wybudowanego komina z innej strony, ten tylko służy w innych kanałach jako wentylacja
proszę o poradę sam już nie mam pomysłów

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 🟩 SIATKI I PRĘTY KOMPOZYTOWE GRP – MĄDRA ALTERNATYWA DLA STALI ✅ 3x tańsze. ✅ 9x lżejsze. ✅ Bez rdzy. ✅ Z CE i ISO. Jeśli nadal zbroisz beton stalą, to wiedz, że istnieje sprawdzone i certyfikowane rozwiązanie: kompozytowe zbrojenie z włókna szklanego GRP od TROKOTEX – polskiego producenta z 40-letnim doświadczeniem. 🧱 Co oferujemy: 🔹 Siatki kompozytowe GRP – na fundamenty, wylewki, posadzki, podłogi, prefabrykaty 🔹 Pręty kompozytowe GRP (w kręgach i odcinkach) – od fi6 do fi16 mm 🔹 Produkty z certyfikatem CE, ISO 9001, ISO 14001, KOT 💪 Dlaczego kompozyt? Nie koroduje – odporność na sól, wilgoć, chemię Nie przewodzi ciepła – idealny pod ogrzewanie podłogowe Lekki – łatwy transport i montaż bez ciężkiego sprzętu Wytrzymały – nie ustępuje stalowym zamiennikom Ekonomiczny – mniej strat, niższe koszty robocizny Ekologiczny – żywotność do 100 lat, zero rdzy i strat 📦 Kup online: 👉 https://sklep.trokotex.pl/ Próbki wysyłamy GRATIS.
    • A to już zależy od zastosowanego impregnatu i efektu jaki chce uzyskać inwestor.
    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...