Skocz do zawartości

Większe okno niż w projekcie?


Recommended Posts

Napisano
Witam
Według projektu mojego domu mam do zamontowania okna dachowe o wymiarach 78x98. Jednak mam wrażenie że te okienka będą ciut przy małe i chciałbym zamontowac 78x118. Czy taka zmiana może przyspożyc problemów przy odbiorze?

Drugie pytanie dotyczy kołnierza. Mam dach deskowany i na razie pokryty papą a za 2 lata chcę połozyc jakieś ciekawsze pokrycie.Na chwilę dzisiejszą chcę zainstalowac okna dachowe i nie wiem jak wygląda sprawa z kołnierzami. Czy mozliwy będzie późniejszy demontaż i ponowny montaż tego samego kołnieża na gotowym już pokryciu dachowym?? Albo czy w ogóle będzie konieczny demontaż kołnieża przy kładzeniu dachu?
Napisano
Witam
Demontaż kołnierzy i montaż jest nieuciążliwe w każdej chwili można go zdemontować jednak na kołnierz zakłada się każde pokrycie jednak przy pełnym dskowaniu nie pokryjesz dachówką czy blachą .
Napisano
Cytat

Witam
Według projektu mojego domu mam do zamontowania okna dachowe o wymiarach 78x98. Jednak mam wrażenie że te okienka będą ciut przy małe i chciałbym zamontowac 78x118. Czy taka zmiana może przyspożyc problemów przy odbiorze?

Drugie pytanie dotyczy kołnierza. Mam dach deskowany i na razie pokryty papą a za 2 lata chcę połozyc jakieś ciekawsze pokrycie.Na chwilę dzisiejszą chcę zainstalowac okna dachowe i nie wiem jak wygląda sprawa z kołnierzami. Czy mozliwy będzie późniejszy demontaż i ponowny montaż tego samego kołnieża na gotowym już pokryciu dachowym?? Albo czy w ogóle będzie konieczny demontaż kołnieża przy kładzeniu dachu?


a te okna 78X98 to w jakim pokoju miałyby być zamontowane? jaka powierzchnia?
Napisano
Cytat

a te okna 78X98 to w jakim pokoju miałyby być zamontowane? jaka powierzchnia?



konkretnie to w trzech pokojach gdzie każdy ma około 20 m^2. Po za tym w każdym pokoju oprócz tych dachowych przewidziane są okna ścienne (szczytowe). Druga sprawa jest taka że do jednego ze szczytów mam dobudowany garaż i strop tego garażu ma byc jednocześnie tarasem ,na który wychodzą okna szczytowe dwóch pokoi.W przyszłości chciałbym zlikwidowac taras na rzecz powiększenia powierzchni mieszkalnej co sprawi że te okna szczytowe trzeba będzie zlikwidowac i w tym wypadku będę musiał dołozyc po jeszcze jednym oknie dachowym zeby nie było za ciemno w pokoju .
Napisano
Cytat

konkretnie to w trzech pokojach gdzie każdy ma około 20 m^2. Po za tym w każdym pokoju oprócz tych dachowych przewidziane są okna ścienne (szczytowe). Druga sprawa jest taka że do jednego ze szczytów mam dobudowany garaż i strop tego garażu ma byc jednocześnie tarasem ,na który wychodzą okna szczytowe dwóch pokoi.W przyszłości chciałbym zlikwidowac taras na rzecz powiększenia powierzchni mieszkalnej co sprawi że te okna szczytowe trzeba będzie zlikwidowac i w tym wypadku będę musiał dołozyc po jeszcze jednym oknie dachowym zeby nie było za ciemno w pokoju .


Ale w każdym takim 20m pokoju sa przewidziane po dwa okna dachowe? Myslę że tak ...
Jeśli zwiększysz sobie okno o 20cm to myslę że nikt przy odbiorze tego nie zauważy - to nie jest w końcu duża zmian. ale głowy za to uciąć sobie nie dam.
Napisano
Cytat

Na chwilę obecną tylko po jednym ale myślę że po przeróbce będę musiał dołożyc drugie


Witam!!!
Jeśli planujesz dwa okna dachowe obok siebie to musisz to zrobić od razu.Problem w tym, że przy podwójnym oknie dachowym stosuje się zupełnie inny kołnierz uszczelniający tzw. kombi. Jeśli założysz pojedyńcze okno i potem będziesz chciał założyć drugie, to będziesz musiał rozmontować okno i wymienić kołnierz wyrzucając ten co dopiera założyłeś.
Jeśli planujesz okna w oddaleniu od siebie to nie ma sprawy.
Co do wielkości okien to nie jest tak bardzo ważna róznica (tym bardziej, że będzie niewielka różnica). Różnica dosyć istotna jest wtedy, gdy w pozwoleniu nie masz okien a ty sobie je wstawisz.
Napisano
Cytat

Witam!!!
Jeśli planujesz dwa okna dachowe obok siebie to musisz to zrobić od razu.Problem w tym, że przy podwójnym oknie dachowym stosuje się zupełnie inny kołnierz uszczelniający tzw. kombi. Jeśli założysz pojedyńcze okno i potem będziesz chciał założyć drugie, to będziesz musiał rozmontować okno i wymienić kołnierz wyrzucając ten co dopiera założyłeś.
Jeśli planujesz okna w oddaleniu od siebie to nie ma sprawy.
Co do wielkości okien to nie jest tak bardzo ważna róznica (tym bardziej, że będzie niewielka różnica). Różnica dosyć istotna jest wtedy, gdy w pozwoleniu nie masz okien a ty sobie je wstawisz.


Tak więc spokojnie możesz zamienić te okna na większe - nikt nawet nie zauważy różnicy - przy odbiorze budynku - gdyż tak już inni tu napisali nie jest to istotna zmiana.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Tak więc spokojnie możesz zamienić te okna na większe - nikt nawet nie zauważy różnicy - przy odbiorze budynku - gdyż tak już inni tu napisali nie jest to istotna zmiana.



na pewno nie trzeba wprowadzać zmian do projektu?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
    • Skąd ten wymóg 2.5-3m od kratki do wylotu ponad dach? Nie widziałem jeszcze żeby w domu ktoś miał tak wysoki komin, a niejedna osoba ma łazienkę na piętrze.
    • Cześć wszystkim, Mam problem z ogrzewaniem podłogowym, które chyba nie działa do końca tak jak powinno. Chodzi o to, że jest duża różnica temperatury pomiędzy zasileniem (temp mierzona na belce zasilającej rozdzielacza), a powierzchnią podłogi - tak jakby podłoga się nie nagrzewała w pełni.   Bardziej szczegółowy opis: Mam podłogówkę wykonaną w systemie suchym. W tym celu uży te zostały płyty Sander System Standard Alu, tj. EPS300 z rowkami i aluminium. W rowkach ułożone zostało ~71mb rury PERT Wawin Kameleon (co 15cm). Na wierzch ułożony został suchy jastrych Fermacell EE20. Na jastruchy jeszcze nic nie ma, podłoga nie została wykończona. Chodząc po takiej podłodze, czuć ciepło w stopy i jest przyjemnie, w pomieszczeniu jest 20*C. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko działa prawidłowo. Jednak pirometr wskazuje, iż powierzchnia podłogi ma "tylko" 25-28*C, w zależności od miejsca w którym sprawdzam temperaturę. W miejscu prowadzenia rur 27-28*C, pomiędzy rurami 25-26*C. Ale ten sam pirometr pokazuje, że belka zasilająca rozdzielacza ma 39*C. To ogromna różnica i spodziewałbym się, że powierzchnia podłogi powinna mieć przynajmniej 30-32*C, jak nie więcej. Temperatura belki powrotnej jest ok 3*C niższa. Przepływ przez tę pętlę ustawiony jest na 2.5l. Obecnie jest to jedyna pętla, pozostałe zostaną ułożona w przyszłym roku. I może dobrze bo jak widać nie grzeje to tak jakbym się tego spodziewał.   Na ten moment nie wykańczam podłogi. Mam obawy, że po położeniu podkładu i paneli temperatura będzie jeszcze niższa - w końcu to dodatkowe warstwy, a wówczas spadnie temperatura w pokoju. Obecnie mimo "tylko" 20*C jest przyjemnie, ale właśnie spodziewałem się wyższej temperatury i możliwości zmniejszenia krzywej grzewczej po uruchomieniu podłogówki w całym domu.    Dlaczego podłoga tak słabo grzeje?    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...