Skocz do zawartości

zwiększenie powierzchni piwnicy do istniejącego częściowego podpiwniczenia


Recommended Posts

Napisano

Witam

 

Dostałem od babci i dziadka dom w spadku o powierzchni 110m2 (3 pokoje, łazienka, kuchnia, garderoba). Dom ma 25lat i jest częściowo podpiwniczony pod kuchnią, łazienką i korytarzem. Chciałbym zapytać czy jest realna szansa i możliwość dobudowy piwnicy pod pokojem na parterze. Dom jest na lekkich spadzie, różnica wysokości okna między kuchnią, a pokojem wynosi około 25-30cm, więc piwnica pod pokojem byłaby wyżej od poziomu gruntu w porównaniu do istniejącej części. Jakie przy obecnych warunkach byłyby koszta takiej operacji i czy w ogóle jest to w ogóle możliwe do zrobienia. Chcę tą powierzchnię zagospodarować na siłownię i składzik narzędzi i sprzętu wędkarskiego.

 

Pozdrawiam

Napisano

jest cały projekt budynku. Naocznie niestety nie wiem jak wyglądają. W trakcie budowy domu miałem jakieś 5 lat. Jedynie co to mogę popytać tatę, on jedyny może pamiętać jak to wyglądało podczas budowy

Napisano

Koszty nie są duże, tylko jak to zrobić? Wykopać np jeden róg budynku,wstawić słup zbrojeniowy, zaszalować, zalać betonem i pokropić święconą wodą przed wykopaniem z drugiej strony ściany nośnej. Potem po drugiej stronie ściany nośnej taki sam słup i dopiero można by się brać za podkopanie całej jednej ściany nośnej, zbrojenie i szalowanie, oczywiście plus fundament na każdej takiej ścianie. Ewentualnie prościej pustaki szalunkowe np 40×60 zalewać, a na samej górze murować.

Napisano

Tiaaa... najważniejsze to pokropienie wodą święconą, najlepiej prosto z Gwadelupy... :zalamka: Luuudzie...

 

W obecnej piwnicy masz teraz co - kotłownię? skład opału? Jaka jest aktualnie wysokość pomieszczeń w piwnicy?

Na pewno musisz

6 godzin temu, TheWojt napisał:

popytać tatę

i postudiowac projekt razem z budowlańcem-konstruktorem i dać mu do wykonania projekt przebudowy. Może jeszcze znajdzie się ten z pieczątki na projekcie...

 

Żadne media tamtędy nie są doprowadzone?

 

A nie prościej, taniej, myślę że rozsądniej wybudować składzik na narzędzia w ogrodzie, a na siłownię wydzielić część składu na opał?

 

 

Napisano
8 godzin temu, TheWojt napisał:

  Chciałbym zapytać czy jest realna szansa i możliwość dobudowy piwnicy pod pokojem na parterze.  

 

Wyłącznie na podstawie projektu budowlanego i pozwolenia na budowę. Tanio nie będzie.

Napisano
10 godzin temu, TheWojt napisał:

Chciałbym zapytać czy jest realna szansa i możliwość dobudowy piwnicy pod pokojem na parterze.

Żeby to zrobić dobrze, trzeba załatwić masę formalności i wydać kupę kasy. Widziałem przykład kiepskiego wykonania takich prac - to proszenie się o kłopoty na całe lata.

Napisano

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Wyłącznie na podstawie projektu budowlanego i pozwolenia na budowę

i jeszcze pod kierownictwem kumatego kierownika budowy...

 

1 godzinę temu, retrofood napisał:

Tanio nie będzie.

Tym bardziej, że może wyjść tak, jak u mojego szefa przed wielu laty...

Mianowicie szef, zarabiający w wielu miejscach i niemało, budował dom i, jako że chodził często na siłownię z kolegami i tam ostro ćwiczyli, a potem - razem - też "ostro ćwiczyli", to postanowił w podpiwniczeniu urządzić prawdziwą siłownie, nie szczędząc w kosztach... Wybudował, wyposażył WE WSZYSTKO - tanio nie było... i... po "uroczystej inauguracji" to WSZYSTKO zaczęło zarastać kurzem i pokazał się brzuszek szefowy... Okazało się, że bardziej od siłowni  potrzebne było towarzystwo - przerzucili się na brydża...

Napisano
23 godziny temu, TheWojt napisał:

Witam

 

Dostałem od babci i dziadka dom w spadku o powierzchni 110m2 (3 pokoje, łazienka, kuchnia, garderoba). Dom ma 25lat i jest częściowo podpiwniczony pod kuchnią, łazienką i korytarzem. Chciałbym zapytać czy jest realna szansa i możliwość dobudowy piwnicy pod pokojem na parterze. Dom jest na lekkich spadzie, różnica wysokości okna między kuchnią, a pokojem wynosi około 25-30cm, więc piwnica pod pokojem byłaby wyżej od poziomu gruntu w porównaniu do istniejącej części. Jakie przy obecnych warunkach byłyby koszta takiej operacji i czy w ogóle jest to w ogóle możliwe do zrobienia. Chcę tą powierzchnię zagospodarować na siłownię i składzik narzędzi i sprzętu wędkarskiego.

 

Pozdrawiam

A czym zagospodarowałeś częściowo podpiwniczoną część?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dlatego trzeba się pozbyć tych obu wnęk, wypełnić je styropianem na całą głębokość, aż do połowy średnicy  tej balustrady, zrobić tynk pomiędzy tralkami pod kolor elewacji, a parapet podnieść nad balustradę i założyć obróbkę blacharską szeroką aż na zewnątrz. Resztę tego balkonu, czyli środek trzeba skuć do dna i zrobić hydroizolację z odprowadzeniem wody na zewnątrz.   To niczego nie zmieni, to pudrowanie trupa, tylko na chwilę.  Czy jest ich więcej, takich balkonów? Czy jest tam też problem z wilgocią? 
    • Nie walczę z niczym, ani z nikim. Nawet z Tobą nie walczę. Bądź spokojny.
    • Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz. Przecież ja grzecznie przeprosiłem za off'a i nie miałem zamiaru ciągnąc tematu dalej. Są widocznie takie i tacy, którym na tym zależy. Temat żyje, może pojedzie więcej osób.
    • Balkon ma zdecydowanie bardziej zadanie dekoracyjne niż funkcjonalne. Jest dosyć szeroki i na zdjęciach widać, że ma on tak jakby wnęki w jedną i drugą stronę, które są szerokości 20-30 cm. Ani tam się nie można zmieścić ani w żaden sposób wykorzystać. Odnośnie ptasich odchodów, mamy z tym ogromny problem i jestem świadomy, że to nie wygląda dobrze, ale to jest efekt ok. dwutygodniowej nieobecności w mieszkaniu. Gołębie są plaga i potrafią na tym balkonie założyć gniazdo w dwa-trzy dni jak się nie pilnuje. Teraz całą powierzchnię odkryłem kolcami ale i tak jak jest jakiś zawzięty, to potrafi na tych kolcach się zadomowic. Odnośnie balustrady, nie ma opcji żeby ją usunąć/zmienić. Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków i jest to element niezmieniony w ramach elewacji. Jeśli chodzi o większych pracach na tym balkonie blokuje nie mam trochę wyczucia na co mogę sobie pozwolić a co musi zrobić wspólnota, która jest wyjątkowo bierna jeśli chodzi o jakiekolwiek prace remontowe, więc liczyłem, że może udałoby się coś z tym balkonem podziałać, bez większych prac. Przedwczoraj przyszedł do mnie facet, który zajmuje się oknami, wymienił uszczelkę w tych drzwiach balkonowych, bo podobno była w tragicznym stanie i je uszczelnił, bo były ponoć okropnie rozregulowane. Dodatkowo stwierdził, że ta wilgotna ściana to ewidentnie jest problem wody fizycznie przenikającej do mieszkania, najprawdopodobniej między szczeliny między oknem w ścianą, polecił żeby tam przejechać silikonem i to powinno pomóc, bo woda nie będzie się przedostawać. Wczoraj natomiast umówiłem się z jakimś specem który przyszedl sprawdzić co można z tym zrobić i stwierdził, że to najpewniej problem z hydroizolacja. Wypukal ten beton na zewnatrz przy drzwiach na dole i ściany i stwierdził, że może podkuć niewielki kawałek tego betonu, tak koło 15-20 cm i troszkę tej ściany na bokach i sprawdzić, co się tam dzieje i to zaizolować. Wycenił to na jakieś 800 zł + 700 jak chciałbym, żeby odnowił też wilgotna ścianę w środku. 
    • Nie przyłączyłem się, bo szybciutko pobiegłem do Biedronki po lody, tak jak mi zasugerowano 😛 Rozumiem, że więcej merytorycznych odpowiedzi nie będzie, więc dziękuję za pomoc! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...