Skocz do zawartości

Dodatkowa impregnacja więźby dachowej przed ociepleniem


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, dom nowy ukończony w 2021 roku. Poddasze nieużytkowe. Fotka w załączeniu.
Strop: folia, styropian, wylewka.
Dach: deskowanie, membrana, łaty, kontrłaty, dachówka ceramiczna.

Przed ociepleniem wełną mineralną chciałbym wykonać dodatkowe zabezpieczenie więźby i desekowania od wenątrz.
Dlaczego?  Mieszkam w lesie (zabezpieczenie przed ogniem) oraz zabezpieczenie przed robakami (kolega walczy własnie ze spuszczelem pospolitym).

Znalazłem taki preparatat Firestop 4w1 (zabezpieczenie przed ogniem, robakami, pleśnią i grzybami):
https://sklep-ppoz.pl/pl/p/Impregnat-PPOZ-do-drewna%2C-koncentrat-FIRESTOP-20kg/2755

Dwa pytania:
1. Impregnacja musi być wykonana poprzez czterokrotne malowanie - czy to nie obniży zbytnio wytrzymałości drewna? Dach jest bardzo ciężki, a to w końcu spore nasączenie materiału. Nie chce poprostu zepsuć więźby.
2. Może ktoś zna i poleci inny lepszy impregnat?

 

PB080051.JPG

Edytowano przez raf1002 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Wiem, ale dom juz postawiony, więc głęboka imregnacja odpada. Natrysk też, bo boje sie o membrane na deskach. Zostaje więc pędzel x4.

Chcę to jakoś dodatkowo zabezpieczyć, tak aby po 10 latach nie walczyć z jakimiś robakami i wszystko rozbierać. Producent podaje, że 4-krotne malowanie dosyć głęboko zabezpiecza.

Pytanie czy takie moczenie pędzlem kilka razy nie osłabi samej konstrukcji więźby?

Edytowano przez raf1002 (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, raf1002 napisał:

 Dwa pytania:
1. Impregnacja musi być wykonana poprzez czterokrotne malowanie - czy to nie obniży zbytnio wytrzymałości drewna? Dach jest bardzo ciężki, a to w końcu spore nasączenie materiału. Nie chce poprostu zepsuć więźby.
2. Może ktoś zna i poleci inny lepszy impregnat?

 

1. Pierwszy raz słyszę o takich obawach. I nawet nie rozumiem z czego mają wynikać. Impregnacja polega na wniknięciu środka zabezpieczającego w puste komorki drewna. Niczego nie niszczy, ani nie osłabia. A chwilowo mokre drewno najwyżej zwiększy nieco swoją sprężystość i to wszystko. Kiedy impregnat wysycha wszystko (wytrzymałościowo wraca do normy.

2. Nie jestem na bieżąco. 

Napisano

Dziękuje za odpowiedzi. Czyli jak będzie troche cieplej to biore pendzelek i .....:D

 

Mam do Was jeszcze jedno pytanie w temacie prawidłowej wentylacji tego dachu - powierzchnia tego strychu to 120m2, są dwa kominki wentylacyjne, ale podłączone do kanalizacji. Teraz wentylacja jest zapewniona przez membrane na deskowaniu oraz kraki wentylacyjne w podbitce, ale docelowo jak położe wełne między krokwie i zakleje folią to wentylacji nie będzie. Czy dobrze sobie myslę, że przed położeniem wełny trzeba by zainstalować chociaż jeden kominek wentylacyjny, albo i dwa (wlot i wylot powietrza)?

  • 8 miesiące temu...
Napisano

Żeby drewno nasiąknęło na dużą głębokość to musiałbyś kilka dni jeśli nie tygodni moczyć je w wannie a co dopiero poprzez natrysk czy malowanie. Wchłonie się kilka mm najwyżej. A ja dopytam bardziej o rodzaj impregnatu. Mam własnoręcznie zrobiony impregnat zawierający kwas borowy, czteroboran sodu, fungicyd, związki soli amoniowej (Borochron). No i zabrakło tutaj czegoś z miedzią.  Z tym że nie wiem teraz jaki środek byłby najlepszy bo z tego  bo miedz może występować w formie solnej (węglan miedzi) lub wodorotlenek ew. siarczan miedzi. Słyszałem że sole nie są najlepsze do drewna i mogą powodować korozyjność metali (śrub, wkrętów ciesielskich) chociaż zawiera je dość znany środek jak Kuprafung P. Więc jak to jest? Czy zna ktoś przepis na zrobienie dobrego impregnatu miedziowego?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Właściwie to może być jakikolwiek przewód trójżyłowy  o przekroju żył nie mniejszym niż 1,5 mm2 i o wystarczającej długości. W zasadzie to w piekarniku do zabudowy nie musi to być nawet przewód giętki (linka). Zakładam przy tym, że wtyczka jest potrzebna, bo spora część sprzętów do zabudowy jest przewidziana do podłączenia wprost do zacisków w puszce elektrycznej. Trzeba sprawdzić jak było tutaj.  Zaś co do ceny to ta tutaj jest dobre dwa razy zawyżona.
    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...