Skocz do zawartości

Listwy MDF czy sa dobrze polozone


kxxx44

Recommended Posts

3 godziny temu, joks napisał:

zazwyczaj są łączniki , narożniki...

Faktycznie do listew mdf pojawiły się ostatnio takie słupki narożnikowe, które zastosować można i na łączniki po długości ściany:

obraz.thumb.png.8cf59bc174e1bf572b28d5ff52d1d301.png

 

Za moich czasów tego nie było i jakość połączeń listew - na rogach i na długości - zależała TYLKO od umiejętności i wyposażenia w odpowiedni sprzęt - układacza...

I da się tak dociąć, ułożyć i zamaskować połączenia, że są niemal niezauważalne...

 

Z malowaniem to już inna sprawa - tuta są zapaprane akrylem (czy może silikonem), nieumiejętnie aplikowanym przy maskowaniu szczelin pomiędzy listwą a ścianą...

Link do komentarza

 

Ale, generalnie, uważam, że listwy mdf nie są najlepszym wynalazkiem na takie wykończenie korytarzy, przedpokojów - szczególnie gdy w domu są rozrabiające dzieci i koty... dość miękki materiał, podatny na uszkodzenia mechaniczne, oklejony papierem lakierowanym - nieodpornym na zarysowania i zadrapania...

Chociaż w niektórych pomieszczeniach może doskonale służyć latami :yahoo:

Link do komentarza
11 minut temu, retrofood napisał:

 

I kosztują pół podłogi.

 

11 minut temu, retrofood napisał:

Albo i więcej.

 

 

Tutaj takie słupki są po 4 albo 4,5 złotego... trzy czy cztery słupki i już masz metr kwadratowy promocyjnych paneli...:icon_eek::icon_rolleyes:

 

No - niestety - wielu inwestorów daje się nabrać na PROMOCYJNE CENY PANELI PODŁOGOWYCH :zalamka:

A potem dziwią się ile kasy trzeba wydać na wykończenie listwami i narożnikami...

 

 

11 minut temu, retrofood napisał:

Przede wszystkim nie tolerują błędów w wykończeniu ścian. Są ładne gdy ściany i narożniki są idealne. 

 

Te z mdf, czy plastikowe jeszcze da się tu i ówdzie nagiąć, czy naciągnąć... uważam, że sztuką jest wykończyć listwami drewnianymi, czy aluminiowymi... Tu już "nie ma przeproś"...

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Okej dzięki za cenne uwagi, listwy chciałam mieć cięte pod kątem 45 stopni. Gdybym wiedziała, że Pan fachowiec nie umie bądz nie ma do tego sprzętu nie zgodzilabym sie i szukala innego rozwiazania. A Pan sie podjął roboty i ja spier… bo krzywo ciete listwy to chyba nie wina scian 

921F9844-0165-422B-82D5-37546D1907B8.jpeg

40B65B07-B9DB-43F8-A4C1-3F3F35079EC0.jpeg

Link do komentarza
53 minuty temu, vlad1431 napisał:

Temat do "usterki". Ciekawe czym ciął te listwy. 

 

Kurna, ja kilka paneli na ganek ciąłem zwyczajną piłką ręczną do gałęzi. Również wzdłuż! I ani jednego nie spieprzyłem tak, jak ten te listwy.

Ale pamiętam też, że samo to nie przyszło. Mnie już w szkole (na warsztatach) uczyli rżnięcia piłą, ale wtedy wychodziło mi jak na tych listwach...  

59 minut temu, kxxx44 napisał:

Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi nauczka na przyszlosc, chata cała spieprzona przez Panów, na szczescie nic im jeszcze nie placiłam. 

 

Takie winkle to się dopasowuje, doszlifowuje gdzieś na boku i dziesięć razy sprawdza, czy powierzchnie dobrze przylegają. Oczywiście, jeśli nie ma fabrycznych łączników, jak wyżej wspominał @podczytywacz I da się to zrobić ładnie, tylko trzeba chcieć. Nawet skomplikowana maszyneria nie jest wtedy potrzebna.

Chociaż z maszynerią idzie znacznie szybciej.

Link do komentarza

Pan dnia dzisiejszego upiera się, że lepiej się nie da położyć listew i to wszystko przez brak kątów na ścianie a on przeciez robi 45 stopni swoją maszyną 🤷🏻‍♀️

No tu zerwałam listwe i pan ją szlifował no i no nie da sie no.. 

 

to jaja jakieś czy rzeczywiscie sie nie da 😫😫

4DA5CC02-D01E-447F-A0FD-DA25307B47DA.jpeg

BA1425DA-090D-41E4-864C-ECF6D20974FA.jpeg

No tu zerwałam listwe i pan ją szlifował no i no nie da sie no.. 

 

to jaja jakieś czy rzeczywiscie sie nie da 😫😫

Link do komentarza
43 minuty temu, kxxx44 napisał:

Pan dnia dzisiejszego upiera się, że lepiej się nie da położyć listew i to wszystko przez brak kątów na ścianie a on przeciez robi 45 stopni swoją maszyną 

 

Pieprzenie kotka przy pomocy młotka. Bo to niby tego nie robiłem. Patrz post #15. To się dopasowuje do takiej ściany jaka jest, a nie wydziwia i szuka wariata. Tylko trza ruszyć rękami i uruchomić głowę, a nie odwalać szajs.  

 

PS. Spaprane ściany to też wina braku kąta 45 stopni?

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...