MonaWisnia Napisano 9 grudnia 2021 Udostępnij #1 Napisano 9 grudnia 2021 Dzień dobry - co prawda od niedawna jestem użytkownikiem tego forum, ale podobno ono wie wszystko Niedługo zaczynamy z mężem budowę bliźniaka pod wynajem - mąż uparł się na pompę ciepła, ale na razie nie zakładaliśmy fotowoltaiki, ja chyba jestem zwolenniczką kotła gazowego (ale podkreślę, że jestem laikiem - mąż zresztą tez chociaż nie przyzna się do tego :):)) Duże koszty instalacji pompy mnie trochę zniechęca, ale wiem, że przy cenach gazu może wyjdzie w eksploatacji lepiej - może Wy mnie przekonacie do któregoś rozwiązania bo już zgłupiałam. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 9 grudnia 2021 Udostępnij #2 Napisano 9 grudnia 2021 Na obecną chwilę jest tak, że najwięcej uwagi poświęciłbym na to, kiedy i na jak długo możemy się spodziewać braków w dostawie konkretnej energii. Wizja mocno katastroficzna, bo sam stoję przed dylematem, czy instalować kocioł gazowy, a zależy od niego to czy dostaniemy 32tys zwrotu z dotacji. Największym paradoksem dla mnie są wątki, co prawda na innym alternatywnym forum stricte z tych zgadnień, gdzie ludzie piszą, co będą robić jak przez tydzień nie będzie prądu. A i tak 50% z nich ma już, albo będzie instalować pompę ciepła. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
MonaWisnia Napisano 12 grudnia 2021 Autor Udostępnij #3 Napisano 12 grudnia 2021 trudno to chyba rozpatrywać na zasadzie rokowania czego kiedy zabraknie. Na tym etapie rozpatruje czy wysoki koszt zakupu i instalacji pompy może się nam zwrócić zanim nie będzie konieczności wymiany jej na nową :):):) Przy kotle poziom zwrotu jest szybszy....chyba. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 12 grudnia 2021 Udostępnij #4 Napisano 12 grudnia 2021 Dobrze myślisz. Ja napisałem jakie może być ryzyko. Ja bym w pompę ciepła nie szedł, chociaż wszyscy mówią że tak, warunkiem są PV, ale na dzień dzisiejszy jest już po ptakach. Dlatego wybierając mniejsze zło i według mnie mniejsze ryzyko i przede wszystkim koszt inwestycji, to najlepiej wychodzi kocioł gazowy. Kocioł na dzień dzisiejszy to jest 5-7 tysięcy, sam kocioł, bo nic innego się nie zepsuje. Jak pójdzie gaz w górę, zawsze można inne źródło energii zamontować. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
MonaWisnia Napisano 13 grudnia 2021 Autor Udostępnij #5 Napisano 13 grudnia 2021 Dnia 12.12.2021 o 21:15, vlad1431 napisał: Dobrze myślisz. Ja napisałem jakie może być ryzyko. Ja bym w pompę ciepła nie szedł, chociaż wszyscy mówią że tak, warunkiem są PV, ale na dzień dzisiejszy jest już po ptakach. Dlatego wybierając mniejsze zło i według mnie mniejsze ryzyko i przede wszystkim koszt inwestycji, to najlepiej wychodzi kocioł gazowy. Kocioł na dzień dzisiejszy to jest 5-7 tysięcy, sam kocioł, bo nic innego się nie zepsuje. Jak pójdzie gaz w górę, zawsze można inne źródło energii zamontować. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Rozwiń dobrze mówisz - teraz tylko muszę męża uświadomić, że to rozwiązanie to nie tylko moja opinia :):):) oraz znaleźć dobrego dostawcę rozwiązań gazowych hahahaha Link do komentarza
adam_mk Napisano 21 grudnia 2021 Udostępnij #6 Napisano 21 grudnia 2021 Umiecie sobie "zrobić gaz" jakby była potrzeba? Bo "zrobić prąd" da się agregatem, na wypadek "W". Uwolnli ceny prądu i gazu... Prad w góre o 20% a gaz o 50% To tak na razie, bo pójdzie mocniej za jakiś czas. Moze kupić kawałek lasu zamiast PV? Adam M. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 21 grudnia 2021 Udostępnij #7 Napisano 21 grudnia 2021 W sumie pierwsze chyba najbrardziej sensowne rozwiązanie. Kupić las, wycinać i sądzić nowe. Ja paliłem 15 lat drewnem, jeszcze parę drzew zostało, ale wszystkiego nie wytnę. Jeszcze jedna potężna lipa została i kilka drobniejszych innych drzew, które można byłoby chlasnąć. Ale już raczej na 99% podjęliśmy decyzję, że przechodzimy na gaz. 1000zł na miesiąc będziemy w stanie wygospodarować. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Link do komentarza
retrofood Napisano 21 grudnia 2021 Udostępnij #8 Napisano 21 grudnia 2021 Dnia 21.12.2021 o 09:28, vlad1431 napisał: W sumie pierwsze chyba najbrardziej sensowne rozwiązanie. Kupić las, wycinać i sądzić nowe. Ja paliłem 15 lat drewnem, jeszcze parę drzew zostało, Rozwiń Albo masz ten las bardzo mały, albo kiepsko gospodarujesz. Bo drzewa wycina się w lutym, ale nowe sadzi od razu w kwietniu. I mają rosnąć, aby nie zabrakło. Ja palę drewnem i tak zostanie. Na pewno mi nie zabraknie. Część nawet sprzedaję. Dnia 21.12.2021 o 09:28, vlad1431 napisał: 1000zł na miesiąc będziemy w stanie wygospodarować. Rozwiń Lepiej napisz "dzisiaj jesteśmy w stanie". Bo jutro to się dopiero okaże. Link do komentarza
vlad1431 Napisano 21 grudnia 2021 Udostępnij #9 Napisano 21 grudnia 2021 Nie sadziliśmy, bo było ich za dużo. Teść zrobił las koło domu, prawie wszędzie drzewa były. Chodzi bardziej o inwestycję i trochę też o wygodę. Kocioł trzeba zmienić do końca przyszłego roku, bo pozaklasowy. Dobry kocioł spełniający normy to pewnie 15tys, gazowy 5tys. Wycianałem zazwyczaj właśnie w lutym, schło przez cały rok. Stodołe też całą ściąłem, paliłem chyba przez 5 lat. Ale chyba zacznę sadzić na wiosnę, tak dla świętego spokoju. Bo nie wiadomo co będzie za rok, pięć czy 10 lat. Mam Defro już 17 lat. Link do komentarza
Tarski80 Napisano 23 grudnia 2021 Udostępnij #10 Napisano 23 grudnia 2021 Można pomyśleć jeszcze o kotle na pellet. Obsługowo brudzi bardziej niż pompa czy kocioł gazowy, ale ekonomicznie broni się. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się