Skocz do zawartości

podział mieszkania na dwa mniejsze BEZ ustanowienia samodzielności


Recommended Posts

Witam wszystkich na forum, 

 

proszę o pomoc bardziej ode mnie doświadczone osoby w temacie.

Mam w planach podział mieszkania w kamienicy na dwa mniejsze, jednak ponieważ w jednym chcę mieszkać ja, a drugie mam w planach wynajmować na krótki termin, nie mam potrzeby wyodrębnienia samodzielnych lokali i cały ten proces wydaje mi się żmudny jak i zbędny w moim przypadku, czy się mylę?

Od strony technicznej: nie będzie wymagana ingerencja w części wspólne na klatce schodowej, przebudowa ograniczyłaby się do postawienia kilku ścianek działowych (ściana oddzielająca dwa mieszkania byłaby ścianą nośną), z kanalizacją też wszystko powinno być ok, są możliwości.

Co do mediów - nie mam potrzeby rozdzielania rachunków na dwa osobne mieszkania, więc to też nie jest problemem, tak samo jak i numeracja mieszkań czy skrzynka pocztowa. 

 

Czy oprócz uzyskania zgody od wspólnoty na wybudowanie drugiej kuchni i łazienki w drugiej połowie mieszkania (ilość pokoi, jak i stara kuchnia i łazienka nie ulegną zmianie) potrzebuję zgłaszać gdzieś te zmiany do urzędów i czy w ogóle jest to możliwe, aby formalnie mieszkanie pozostało całością jednak z dwiema kuchniami i łazienkami?

 

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.

Link do komentarza
5 minut temu, MariannaAnna napisał:

 Czy oprócz uzyskania zgody od wspólnoty na wybudowanie drugiej kuchni i łazienki w drugiej połowie mieszkania (ilość pokoi, jak i stara kuchnia i łazienka nie ulegną zmianie) potrzebuję zgłaszać gdzieś te zmiany do urzędów i czy w ogóle jest to możliwe, aby formalnie mieszkanie pozostało całością jednak z dwiema kuchniami i łazienkami? 

 

Sorry, ale nie rozumiem. Kogo obchodzi ile Ty masz kuchni w lokalu i, za przeproszeniem, misek ustępowych? To Twój i tylko Twój cyrk! Nic urzędom do tego. Oczywiście, pod warunkiem, że nie naruszasz części wspólnych. Czyli spróbuj zanalizować, czy "podział" mieszkania, który planujesz, nie wpłynie na wentylację, czy inne instalacje, użytkowane przez innych mieszkańców. W innych lokalach domu. 

 

Link do komentarza
3 godziny temu, MariannaAnna napisał:

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.

To może podaj więcej informacji... co to za budynek, pokaż rozkład pomieszczeń, umiejscowienie pionów kanalizacji, kanałów wentylacyjnych...

 

Jeśli w "nowej"  kuchni nie będzie gazu, to będzie mniejszy problem z wentylacją...

Tym bardziej, że nie będzie tam gotowania dla plutonu wojska...

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myślę że to bardziej kamień mimo wszystko. Akurat brat mechanik był właśnie u mamy i podważył ten kurek także się przyblokował i odkręcił. Ja myślałem że to tak jak nakrętkę jak w petach czasem trzeba nacisnąć, a tu odwrotnie trzeba było, po prostu podważyć, także teraz tylko delikatniej musi przykręcać i po temacie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam. Spróbuj włożyć żelazko do lodówki a jak nie pomoże to do zamrażarki. Bo pytanie, czy doszło do małej deformacji elementu termicznego i dalsze obniżenie temperatury coś wpłynie na niego, czy nie? Ale może nie zadziałać, związek tego zabezpieczenia z kwaskiem może być przypadkowy.
    • Jest sobie takie żelazko, jeszcze na gwarancji. Kurek na zdjęciu ma zabezpieczenie termiczne, że nie da się go odkręcić zanim żelazko nie wystygnie. Żelazko użytkuje mama, wlała wodę z kwaskiem cytrynowym, bo akurat na ten rodzaj kamienia w wodzie, który ma w domu kwasek akurat ładnie go rozpuszcza. I niestety po tym zabiegu kurek nie da się już odkręcić, po prostu luźno się kręci tak jak w momencie kiedy żelazko jest ciepłe. Obawiamy się, że ta część nie podlega gwarancji, poza tym chcemy uniknąć wysyłki itp i próbować odkręcić w swoim zakesie. Pod kurkiem jest nakrętna, szacuję 22-24mm, ale miejsca tam tyle, że klucz rowerowy może by się zmieścił. Ma ktoś jakiś pomysł?   Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka    
    • Oczywiście że można, tylko musisz sobie to jakoś rozplanować, żeby ta stara z nową się połączyły, albo w ogóle wykuć tą starą i zamontować nową już na wymiar, oczywiście weź pod uwagę grubość płytek i kleju w zależności jak Ci tam poziom wychodzi, bo niekoniecznie kratka będzie na tym samym poziomie co reszta podłogi. Nawet lepiej byłoby zrobić delikatny spad w stronę tej kratki, ale to już na wylewce, bo na kleju już ciężej, ale do zrobienia. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Poszukaj materiałów reklamowych producentów płyt warstwowych, kiedyś podawali w nich wszystkie wymogi wytrzymałościowe dla konstrukcji wsporczych (szkieletów) pod płyty warstwowe. Zarówno dla naporu wiatru, jak i obciążenie śniegiem dla wszystkich stref. Ja już u nich kawałek jak nie pracuję i nie mam, ale wciąż można znaleźć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...