Skocz do zawartości

Wyburzenie - ściana nośna czy działowa ?


Recommended Posts

38 minut temu, retrofood napisał:

 

Postukaj w nią palcem. Jeśli nie usłyszysz pustki wewnątrz, to lepiej nie ruszaj.

to dom szkieletowy, wszędzie jest pusto :D

4 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Zobacz rzut piętra i zwróć uwagę na rozpiętości stropów. Na pewno nei stoi tam bez powodu. Takie wyburzanie na własną rękę jest niebezpieczne bez konsultacji z projektantem. Najpierw do projektanta.

Czekam na ofcjalną odpowiedź od kierownika budowy/developera czy to nośna czy działowa ale już długo odpisują więc postanowiłem tutaj zapytać, no cóż, jeżeli to nośna tak jak tu wszyscy tu wskazują to na pewno nie wyburzę na własną rękę i coś na miejsu tej ściany będzie.

 

Dzięki za informację

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Polemizowałbym. Ale wodę do żelazek można kupić w sklepach, tańsza niż mineralna. Ja mam taką czyściutką, uzyskaną z podwójnej, odwróconej osmozy. Pracowałem kiedyś w tym miejscu i od czasu do czasu chodzę tam z pustą flaszką.
    • Taka stacja parowa nigdy nie powinna być potraktowana wodą inną, niż zdemineralizowaną... Potem żadne kwaski cytrynowe, ani inne wynalazki nie byłyby potrzebne... Moja synowa używa tylko czyściutkiej wody, która odzyskiwana jest z suszarki bielizny (akurat marki AEG), ale każda suszarka ma możliwość zbierania wody z suszonej bielizny, czyściejszej niż destylowana...
    • Myślę że to bardziej kamień mimo wszystko. Akurat brat mechanik był właśnie u mamy i podważył ten kurek także się przyblokował i odkręcił. Ja myślałem że to tak jak nakrętkę jak w petach czasem trzeba nacisnąć, a tu odwrotnie trzeba było, po prostu podważyć, także teraz tylko delikatniej musi przykręcać i po temacie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam. Spróbuj włożyć żelazko do lodówki a jak nie pomoże to do zamrażarki. Bo pytanie, czy doszło do małej deformacji elementu termicznego i dalsze obniżenie temperatury coś wpłynie na niego, czy nie? Ale może nie zadziałać, związek tego zabezpieczenia z kwaskiem może być przypadkowy.
    • Jest sobie takie żelazko, jeszcze na gwarancji. Kurek na zdjęciu ma zabezpieczenie termiczne, że nie da się go odkręcić zanim żelazko nie wystygnie. Żelazko użytkuje mama, wlała wodę z kwaskiem cytrynowym, bo akurat na ten rodzaj kamienia w wodzie, który ma w domu kwasek akurat ładnie go rozpuszcza. I niestety po tym zabiegu kurek nie da się już odkręcić, po prostu luźno się kręci tak jak w momencie kiedy żelazko jest ciepłe. Obawiamy się, że ta część nie podlega gwarancji, poza tym chcemy uniknąć wysyłki itp i próbować odkręcić w swoim zakesie. Pod kurkiem jest nakrętna, szacuję 22-24mm, ale miejsca tam tyle, że klucz rowerowy może by się zmieścił. Ma ktoś jakiś pomysł?   Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...