Czym wypełnić szczeliny w płocie betonowym?

[lipina]

Mamy problem ze szczelinami które są pomiędzy płytami oraz pomiędzy płytami a przęsłami. 

Płyty poruszają się pod wpływem wiatru, przez to krawędzie kruszeją, jedna z płyt pękła. 

Wkładanie kamyczków pomaga tylko chwilowo, doraźnie.

Czym najlepiej wypełnić szczeliny aby płyty nie latały? Myślałam o piance montażowej jednak ona 

nie jest odporna na promienie UV a ponadto ma bardzo wyraźny kolor. 

[Budujemy Dom - budownictwo i instalacje]

Płyty trzeba po prostu stabilnie osadzić w podłożu.

[Budujemy Dom - podstawa domu]

Jaki to rodzaj ogrodzenia? Jeśli płyty nie będą stabilnie zamocowane (a ruszają się nawet pod wpływem wiatru), to żadna zaprawa, a tym bardziej pianka nie pomoże.

[retrofood]

14 godzin temu, lipina napisał:

Myślałam o piance montażowej jednak ona 

nie jest odporna na promienie UV a ponadto ma bardzo wyraźny kolor. 

 

Pianka montażowa jest dobrym pomysłem, ale najlepiej niskoprężna, taka z pistoletu. No i po paru dniach trzeba ją zwyczajnie pozacierać, zaprawą cementową. Zniknie wtedy kolor, pojawi się odporność na UV, a i ptaki nie będą jej skubały, bo potrafią to robić. 

 

Oczywiście, nadmierne wypływy pianki ze szczelin należy przed zacieraniem poodcinać!!!

[ewamariusz]

witam. Retrofood dobrze pisze, piana i zaprawa powinny załatwić temat, a jeśli mocno się ruszają  możesz jeszcze spróbować ustabilizować je plastikowymi klinami, albo je wkleić albo po zamontowaniu pianka i zaprawa. 

Pozdrawiam 

[Budujemy Dom - budownictwo ogólne]

Pisałem o tych klinach, równie dobrze można jakieś kawałki gumy ABS w podobnym kolorze zblizonym. Jakoś to powinno pracować, pianka - mam wrażenie - wykruszy sie po jakims czasie i znowu będzie wszystko klekotało.

[retrofood]

13 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Pisałem o tych klinach, równie dobrze można jakieś kawałki gumy ABS w podobnym kolorze zblizonym. Jakoś to powinno pracować, pianka - mam wrażenie - wykruszy sie po jakims czasie i znowu będzie wszystko klekotało.

 

Niestety, jest na odwrót. To, co rekomendujesz, nie zdaje egzaminu. Wszelkie kliny, a nawet kawałki gumy, w zderzeniu z naturą, czyli drganiami, wywołanymi chociażby wiatrem, z czasem wypadną. I jedynie pianka się nie wykruszy. Pianka, prawidłowo położona. Czyli na wilgotne podłoże, pianka zabezpieczona przed UV. Drgania nie dadzą jej rady, jedynie słońce może ją zniszczyć. I ptaki.

[Budujemy Dom - budownictwo ogólne]

Zdam się na Twoje doświadczenie, skoro się u Ciebie sprawdza.