Skocz do zawartości

Sufit podwieszany na starym stropie drewnianym


Recommended Posts

Napisano

Witajcie to mój pierwszy post z prośbą o pomoc na tym forum. Kwestia dotyczy wykonania sufitu podwieszanego karton gips na 50 letnim stropie drewnianym (powierzchnia nad pokojem jest nieużywana).
- Przekrój podaję w załączniku
- Rozmiary pomieszczenia również w załączniku.

1) Nie mam niestety doświadczenia ciężko mi trochę podjąć decyzję czy powinien być to pojedynczy równoległy, czy stelaż krzyżowy (pojedynczy lub podwójny. A kolejna kwestia to w którą stronę skierowany (wzdłuż czy poprzek belek, ze względu na odległości pomiędzy nimi)

Logika podpowiada mi że stelaż powinien być podwieszony do belek bo nie wiadomo w jakim stanie są deski a nawet jeśli są okej to i tak mogą ulegać naprężeniom co spowoduje finalnie pękanie łączeń płyt GK. Tylko wtedy, na wybranym profilu kolejne wieszaki będą odsunięte od siebie o metr (a nawet 1,05m), A z tego co czytałem powinno być bliżej. Profile dam co 40cm. Nie wiem też czy pierwsze i ostatnie wieszaki uda mi się zamocować do legarów, bo w sumie leżą na ścianie, a przecież przyścienny UD dodatkowo odsuwa taki wieszak od ściany.

2) A druga sprawa to czy płyty kręcić wzdłuż czy w poprzek stelaża do którego będę się mocował (niezależnie czy pojedynczy czy krzyżowy).

Dodam tylko że:
- Nie chciałbym skuwać obecnego tynku bo zawsze coś też dodatkowo dociepli/uszczelni, plus nic nie sypie się na wełnę.
- będę dawał wełnę mineralną 10 cm i tu pytanie Jaka jest maksymalna długość wieszaków typu ES ( ponieważ mocuje się do drewna to chciałbym podwójne mocowanie dlatego ES), a nie wiem czy uda mi się tam wcisnąć wełnę 10cm.
- połączenie płyt ze ścianą zrobi ślizgowe
- płyty dam 12,5 mm
- pomiędzy wełną a płytą chciałbym zrobić szczelinę powietrza 2 cm, a przy płycie dać folię paraizolującą

1 przekrój obecny.jpg

2 układ pokoju.jpg

3 stelarz alu pojedyńczy.jpg

Napisano

Wieszaki co 1m nie są według mnie za rzadko, profil jest stabilny i obciążenia rozkladają się na całej dlugości płyty a nie na wieszakach. Przy tej konstrukcji nie ma to znaczenia czy płyty dasz wzdłuż czy w poprzek. Natomiast skłaniał bym się konstrukcji krzyżowej jak masz wątpliwości co do stabilność jętek. I folia raczej ma być przy wełnie a nie przy płytach. Folia ma zapobiec zawilgoceniu wełny, czyli wilgoć jak ma się pokazać to właśnie w tej szczelinie o której piszesz. Co do długości wieszaków to według mnie lepiej byłoby Ci wyrzucić te deski jak piszesz że są w slabym stanie i między i na jętki dać wełnę 25cm, albo w ogóle piankę pur. 55zł za m2 20cm. Chyba że chcesz oszczędnie to inna sprawa. Profil przy ścianie zamontuj i wieszak obok dla wzmocnienia na krawędzi jętki, bo do kolejnego wieszaka będziesz już pewnie miał 120cm

ane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Napisano
16 godzin temu, vlad1431 napisał:

Wieszaki co 1m nie są według mnie za rzadko, profil jest stabilny i obciążenia rozkladają się na całej dlugości płyty a nie na wieszakach. Przy tej konstrukcji nie ma to znaczenia czy płyty dasz wzdłuż czy w poprzek. Natomiast skłaniał bym się konstrukcji krzyżowej jak masz wątpliwości co do stabilność jętek. I folia raczej ma być przy wełnie a nie przy płytach. Folia ma zapobiec zawilgoceniu wełny, czyli wilgoć jak ma się pokazać to właśnie w tej szczelinie o której piszesz. Co do długości wieszaków to według mnie lepiej byłoby Ci wyrzucić te deski jak piszesz że są w slabym stanie i między i na jętki dać wełnę 25cm, albo w ogóle piankę pur. 55zł za m2 20cm. Chyba że chcesz oszczędnie to inna sprawa. Profil przy ścianie zamontuj i wieszak obok dla wzmocnienia na krawędzi jętki, bo do kolejnego wieszaka będziesz już pewnie miał 120cm

ane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

To nie tyle jętka, co belka wiązara - raczej wydają mi się okej. Niepewny jestem desek bitych do belek od spodu (ze względu na to że ich nie widzę). Od góry niektóre belki widziałem i są całkiem okej.

 Folie paraizo widziałem na filmach w YT u producentów, że kleją je do dolnej części stelaża, tuż przed kręceniem płyt gk. Stąd założenie że szczelina jest między folią a wełną. Druga sprawa że ze względu na wieszaki i profile, siężko będzie mi rozłożyć folię bez jej uszkodzenie powyżęj profili tak jak piszesz.

 

8 godzin temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Zamiast 1000 słów dam link do filmu. W filmie jest robiony stelaż pod całkiem innym sufitem, ale ty już masz belki (legary) i możesz zaczerpnąć kolejne informacje o rozstawie wieszaków i nie tylko z tego właśnie filmu.

A tutaj fotka od Siniat

siniat-zabezpieczenie-stropu.ashx?la=pl-

dziękuję, ściągnąłem zeszyt techniczny Knaufa polecony w tym filmie - petarda :D

  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...