Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

uwaga, gotowi ... koparka start.

historia zaczyna się w drugiej połowy listopada. Wtedy nikt nie spodziewał się, że zima w tym sezonie zaskoczy nie tylko drogowców.

chudziak i czerwone światło - po ok. 3 tygodniach od wylania pierwsze nieśmiałe mrozy. Rozsądek każe zmienić plany - przerwa do wiosny. 

 

Jak próbuje przekonywać tablica informacyjna "Tu powstaje domek" - ani duży ani mały, taki w sam raz.

Rodzina - niech biedzie kowalskich (od momentu zapadnięcia na chorobę "własny dom" zwana "INwestor" - wykazuje się bardzo podstawowym zestawem potrzeb - rozsądnie wygodne gniazdo z opcją ogródka. Człowiek często jest leniwy a mając ogródek trzeba się narobić - podobno dobrze dobrana dawka pracy fizycznej ma działanie prozdrowotne.

 

Na dom parterowy działka za mała - w piętrowym dochodzą schody (można tez windę zamówić, tylko ze jest delikatnie za droga) a w nagrodę za bieganie po schodach INwestor otrzymuje przestrzenne pokoje w modnie brzmiącej "strefie prywatnej".

Był pomysł aby salon umieścić na piętrze a pokoje na parterze ale pomysł jakoś tak umarł - teren zbyt plaski jak na takie efekty.

 

plac budowy tak sobie czeka ... aż żurawie z ciepłych krajów powrócą

plac.jpg

6.jpg

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Szybko jednak ten zegar się kręci mierząc upływający czas - miesiąc od debiutu.

 

Co jest po drugiej stronie "choroby" - mieszkanko w bloku, bez balkonowych udogodnień. Zwykły blok z cegły.

 

Czas na małą podróż w czasie.

 

LIstopad ... jeszczew miare ciepło ...

 

Boisko do gry gotowe - linie wyrysowane a raczej wysypane wapnem - odkurzać autonomiczny zwany koparką będzie wiedział gdzie ma "wysprzątać" teren.

 

1.thumb.jpg.43e1c02f324043bf8e46107dc73ee839.jpg

 

Jak prawdziwy piłkarz na boisku, koparka pokona wiele kilometrów zanim powstanie wykop, na ponad 1,5m.. Czemu ponad 1,5m? Grunt wysadzinowy, co prawda suchy bo tylko 15% ale to nic nie zmienia, do tego glina. Można tu dyskutować ze klimat się ociepla, ze zimy już nie te co kiedyś ale po co? Jest 2ga strefa (granica przemarzania 1m), grunt wysadzinowy - to taki co zwiększa swoją objętość w czasie mrozów nawet o 10%, wód gruntowych brak, domy w okolicy stawiane na wszelkie możliwe sposoby - piwnice, płyty, fundamenty głęboko i płytko posadowione - wiec nie ma na kim się wzorować.

 

Posadowienie - lawa fundamentowa. Chudziak pod lawą w deskowaniu . Tak, w gruntach gliniastych można bez deskowania - krawędzie utrzymują kształt, jest taniej bo szybciej. Można też w deskowaniu. Nie dyskutuje na ten temat. Sprawa wyboru.

 

 

Jeszcze nic nie wyrosło a już ładnie wygląda, już wyobraźnia zaczyna pracować a dzieciaki zaczynają dobierać kolory ścian - już na tym etapie można się zachwycać budową - objawy znanej już choroby.

 

2.thumb.jpg.7b327c3a44195b3b7253110c53a169b1.jpg

 

Od tego momentu wstęp na teren budowy dla dalszej rodziny jest zamknięty, a bliższa rodzina dostaje nakaz zbliżania się- jak w bajce, pojawia sie "dobra" wróżka w kasku (kask musi być -, BHP obowiązuje również wróżki)  i zamienia wszystkich w architektów do tego z wieloletnim doświadczeniem - w tym oto miejscu koniecznie musi cos tam stać, a tu koniecznie trzeba dodać kilka centymetrów czegoś.

 

To be continue ....

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...