radus124 Napisano 20 stycznia 2021 Udostępnij #1 Napisano 20 stycznia 2021 Witam, Forumowicze potrzebuje Waszej porady. Hydraulicy bez konsultacji ze mną wkuli pion kanalizacyjny w ścianę i przekuli się przez wieniec zewnętrzny (wykuli jakieś 13 cm z 25 cm, na długości 20 cm) i do tego przecięli jeden drut zbrojeniowy. Pytanie na ile to jest ryzykowne dla konstrukcji budynku i pytanie jak to można naprawić? Zostawić tą rurę i zalać betonem? Rurę mieli puścić po ścianie i zrobić dziurę w stropie bez ruszania wieńca. Budynek jednorodzinny z dwoma stropami typu ackermann. Fundament i ława z betonu. Ława szeroka na 60 cm i miejscami na 70 cm. Fundament 30 cm z pełnym wieńcem. Link do komentarza
zenek Napisano 20 stycznia 2021 Udostępnij #2 Napisano 20 stycznia 2021 22 minuty temu, radus124 napisał: Pytanie na ile to jest ryzykowne dla konstrukcji budynk zapewne nic się nie stanie, jeśli wieniec w tym miejscu leży na murze, a nie jest podciągiem czy nadprożem (czyli wisi), . Chyba nie - więc nie powinno się nic stać. Ale najlepiej pokazać to fachowcowi na miejscu. Nie został przecięty w całości, zbrojenie tylko naruszone - dużo szans ze nic z tym nie trzeba robić. Jest jedno małe ale - skoro to strop ackerman, czy nie naruszyli zbrojenia stropu, dokładnie prętow żebra? Link do komentarza
radus124 Napisano 20 stycznia 2021 Autor Udostępnij #3 Napisano 20 stycznia 2021 To mnie trochę uspokoiłeś. Wieniec w tym miejscu w całości lezy na murze. Jeśli chodzi o zbrojenie stropu, to w tym miejscu belki idą prostopadle do ściany, także kuli między zbrojeniem na ścianą. Z tego co sprawdzałem zbrojenie stropu i żeber rozdzielczych jest nienaruszone. Link do komentarza
zenek Napisano 20 stycznia 2021 Udostępnij #4 Napisano 20 stycznia 2021 2 godziny temu, radus124 napisał: Z tego co sprawdzałem zbrojenie stropu i żeber rozdzielczych jest nienaruszone. Niemniej: 2 godziny temu, zenek napisał: najlepiej pokazać to fachowcowi na miejscu. Link do komentarza
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne Napisano 21 stycznia 2021 Udostępnij #5 Napisano 21 stycznia 2021 To po prostu musi obejrzeć przynajmniej kierownik budowy. Nie wiemy jakie siły działają w tym miejscu na wieniec, a w efekcie czym grozi (lub nie) jego osłabienie. Link do komentarza
usiek Napisano 21 stycznia 2021 Udostępnij #6 Napisano 21 stycznia 2021 Mój kierownik powiedział, że takie rzeczy robi się otwornicą a nie kuje młotem. U mnie wykuli... nie wnikałem. Ale wcześniej hydraulicy sami dzwonili do kierownika. Link do komentarza
zenek Napisano 21 stycznia 2021 Udostępnij #7 Napisano 21 stycznia 2021 10 godzin temu, usiek napisał: Mój kierownik powiedział, że takie rzeczy robi się otwornicą a nie kuje młotem. A jeśli chodzi o bezpieczeństwo wieńca - też coś powiedział kierownik? Link do komentarza
usiek Napisano 21 stycznia 2021 Udostępnij #8 Napisano 21 stycznia 2021 1 minutę temu, zenek napisał: A jeśli chodzi o bezpieczeństwo wieńca - też coś powiedział kierownik? Coś tam wspomniał, że go trochę osłabią. I że dzwonili żeby on im przytaknął i automatycznie na niego odpowiedzialność spadła... Link do komentarza
Takiowaki Napisano 21 stycznia 2021 Udostępnij #9 Napisano 21 stycznia 2021 1 godzinę temu, usiek napisał: Coś tam wspomniał, że go trochę osłabią. I że dzwonili żeby on im przytaknął i automatycznie na niego odpowiedzialność spadła... Hydraulicy z łapanki? Link do komentarza
usiek Napisano 22 stycznia 2021 Udostępnij #10 Napisano 22 stycznia 2021 (edytowany) 10 godzin temu, Takiowaki napisał: Hydraulicy z łapanki? Nie. Z polecenia. Ponoć dobrzy. Widziałem, że bardzo gościu był solidny. W sumie to z dekarzami najstaranniejsza i najczystsza ekipa jaka była na budowie. Ale k.... strasznie drodzy. A ja nie miałem czasu ani chęci chociażby dla porównania szukać innych. Edytowano 22 stycznia 2021 przez usiek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się