Skocz do zawartości

Pleśń/grzyb na wieżbie dachowej


Recommended Posts

Napisano

Witam wszystkich....

 

Mam problem z wykwitem na deskach i niektórych elementach wieżby dachowej bialej pleśni bądź grzyba. Nie wiem sam co to jest.

Na dachu jest pełne deskowanie, membrana oraz blacha.

Znam przyczynę (brak wentylacji) która już dzisiaj rozwiązałem. Teraz pytanie...

 

Czy popryskać czymś ten nalot?

Czy czekać aż podeschnie drzewo i wtedy próbowac?

Co powinienem zrobic?

 

 

Myslałem aby teraz spryskać od środka strychu/poddasza wszystkie elementy drewniane kuprafung p premium a na wiosne poprawić jeszcze raz. Czy polecacie inny srodek?

Może inna kolejnosc dzialania?

 

Chetnie wysłucham porad doświadczonych budowniczych, przyznaję że ja taki nie jestem.

Dziękuje za pomoc i każdą radę.

 

p.

part000001 (2).jpg

part000001.jpg

Napisano
20 godzin temu, piotrek1988 napisał:

Witam wszystkich....

 

Mam problem z wykwitem na deskach i niektórych elementach wieżby dachowej bialej pleśni bądź grzyba. Nie wiem sam co to jest.

Na dachu jest pełne deskowanie, membrana oraz blacha.

Znam przyczynę (brak wentylacji) która już dzisiaj rozwiązałem. Teraz pytanie...

 

Czy popryskać czymś ten nalot?

Czy czekać aż podeschnie drzewo i wtedy próbowac?

Co powinienem zrobic?

 

 

Myslałem aby teraz spryskać od środka strychu/poddasza wszystkie elementy drewniane kuprafung p premium a na wiosne poprawić jeszcze raz. Czy polecacie inny srodek?

Może inna kolejnosc dzialania?

 

Chetnie wysłucham porad doświadczonych budowniczych, przyznaję że ja taki nie jestem.

Dziękuje za pomoc i każdą radę.

 

p.

part000001 (2).jpg

part000001.jpg

A to w jednym miejscu, czy jest tego więcej.

Napisano

 

Miałam dach deskowany pokryty gontem. Przez 5 lat użytkowania nie zdarzyła się taka sytuacja :scratching:

No ale u mnie była szczelina wentylacyjna i porządnie zaimpregnowana więźba. Deski do deskowania już nie, a mimo to było ok. 

Chyba zawinił u Ciebie parametr braku wentylacji. 

Na pewno trzeba to odrzybić preparatem. Czy to wystarczy? Niech mądrzejsze głowy się wypowiedzą 🤔

 

Napisano
2 godziny temu, piotrek1988 napisał:

W większości deskowaniu ale pojawia się ten nalot na konstrukcji - krokwiach. To jest grzyb czy pleśń? Jak z tym walczyć teraz czy czekać na cieplejsze dni?

Dom dawno zbudowany, posadzki wylane, tynki.

Napisano

To wietrzyć trzeba i to intensywnie, okna na wyzszych kondygnacjach można otworzyć na stałe.

Wilgoć technologiczna zamknięta, trzeba się jej pobyć, to wszystko. 

Napisano (edytowany)
6 minut temu, piotrek1988 napisał:

czy powinienem teraz nanieść środek od grzybów i pleśni czy poczekać aż wszystko wyschnie?

Teraz trzeba to osuszyć, grzyb potrzebuje wilgoci do rozwoju, gdy ją zabierzemy, obumiera.

Wszelkiego typu preparaty są na bazie wody, więc sensu nie widzę.

W dodatku mokre nie wchłania, lub wchłania niewiele, przed ociepleniem ze 2 tygodnie spryskać preparatem, żeby obeschło. 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
10 minut temu, piotrek1988 napisał:

czy powinienem teraz nanieść środek od grzybów i pleśni czy poczekać aż wszystko wyschnie

Najpierw wysuszyć na maksa, potem impregnować na suche drzewo - np. w lecie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...