Skocz do zawartości

Panele podłogowe


Recommended Posts

Napisano

Witam 

Mam problem jak ułożyć panele podłogowe. Szerokość ściany wychodzi 274 cm a panel ma 130cm. Wychodzi mi 2 długości panela i odcięty kawałek będzie wynosił 14 cm. Jak rozplanować ułożenie paneli, żeby dużo nie odpadło i żeby ten ostatni odcinany panel był większy.

 

 

 

Napisano
1 godzinę temu, Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza napisał:

Jeżeli panele są dobrze położone to połączenia powinny być w zasadzie niewidoczne.

 

Tutaj joksowi bardziej chodzi o wytrzymałość mechaniczną połączeń pomiędzy panelami, niż o wygląd... Sam wygląd zależy od wzoru paneli, a o tym nic Agnieszka nie pisze :bezradny:

 

A faktycznie przy układaniu wziąłbym pod uwagę przede wszystkim okolice drzwi wejściowych do pomieszczenia (miejsce najczęściej "rozdeptywane"), oraz planowanego umeblowania - szczególnie miejsc potencjalnie bardzo obciążonych, np. nóżkami od ciężkich szaf, czy wielkich łóżek...

Napisano
Przed chwilą, Agnieszka,84 napisał:

Panele mają fugi. Nie wiem czy to coś zmienia w układaniu ich czy nie.

Czyli tzw Vfuga....no to z oszczędności nici albo z wyglądu ....

Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

A drzwi gdzie wypadną?

jaki jest drugi wymiar pokoju?

Szerokość panela ma 193 mm?

 

Może szkic...

Szerokość panela 19,5 cm a drzwi wypadają pośrodku długości pokoju czyli 5,3m

Napisano
3 minuty temu, podczytywacz napisał:

A drzwi gdzie wypadną?

A co to ma do czego? Panele i tak zazwyczaj kładzie się w stronę największego okna ...bądź jedynego okna...

Napisano

A Agnieszka ma zamiar ułożyć w poprzek pokoju, prostopadle do dłuższej ściany... może na niej jest okno...

A z drzwiami mi chodzi o to, żeby nie trafił się ten - z jej "układu" - 30 cm kawałek (jako najbardziej narażony na "rozdeptanie" kawałek) w środku wejścia do pokoju...

Kto ma układać te panele?

Napisano
Przed chwilą, podczytywacz napisał:

A Agnieszka ma zamiar ułożyć w poprzek pokoju, prostopadle do dłuższej ściany... może na niej jest okno...

A z drzwiami mi chodzi o to, żeby nie trafił się ten - z jej "układu" - 30 cm kawałek (jako najbardziej narażony na "rozdeptanie" kawałek) w środku wejścia do pokoju...

:zalamka: załamka

Napisano (edytowany)
11 minut temu, joks napisał:

:zalamka: załamka

Masz rację - panel może się załamać :yahoo:

Nie załamka, joksie, tylko praktyka i rozplanowanie...

 

9 minut temu, Agnieszka,84 napisał:

Panele mają być ułożone od okna do ściany z drzwiami. Wzdłuż krótszej ściany.

Tak właśnie myślałem...

 

 

Na którejś z krótkich ścian planujesz szafę?

Po zrobieniu dylatacji wzdłuż krótszych ścian (po ok. 1 cm) wyjdzie 27 rzędów paneli i zostanie docinka ok. 2 cm i dobrze byłoby ją schować np. pod szafą, czy za łóżkiem...

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano
6 minut temu, podczytywacz napisał:

Masz rację - panel może się załamać

 

7 minut temu, podczytywacz napisał:

zostanie docinka ok. 2 cm

Doradzaj dalej ....więcej jak dwa pokoje w życiu to chyba paneli nie ułożyłeś ....ale doradzaj....ja już się nie wtrącam ...

Napisano
2 minuty temu, joks napisał:

.więcej jak dwa pokoje w życiu to chyba paneli nie ułożyłeś

Nawet nie wiesz, jak się mylisz:bezradny:

 

Ale dzięki za przyzwolenie :ih::ih::ih:

 

 

 

Agnieszko, kto ma układać te panele?

 

 

Napisano

Szafa ma być po prawej stronie drzwi. Kanapa po lewej pod oknem.

14 minut temu, podczytywacz napisał:

Masz rację - panel może się załamać :yahoo:

Nie załamka, joksie, tylko praktyka i rozplanowanie...

 

Tak właśnie myślałem...

 

 

Na którejś z krótkich ścian planujesz szafę?

Po zrobieniu dylatacji wzdłuż krótszych ścian (po ok. 1 cm) wyjdzie 27 rzędów paneli i zostanie docinka ok. 2 cm i dobrze byłoby ją schować np. pod szafą, czy za łóżkiem...

 

 

 

Szafa ma być po prawej stronie drzwi a kanapa po lewej pod oknem.

Przed chwilą, podczytywacz napisał:

Nawet nie wiesz, jak się mylisz:bezradny:

 

Ale dzięki za przyzwolenie :ih::ih::ih:

 

 

 

Agnieszko, kto ma układać te panele?

 

 

Panele będę układać ja. Z kimś do pomocy.

Napisano

To ja już nie wiem jak zacząć 😀😜

Ja raz układałam panele w pokoju, ale to było dawno i byl inny wymiar pokoju. Nie było tak małej końcówki i nie było fugi. Te są cięższe do ułożenia.

Napisano

Panele kupione. Tak długość pokoju wynosi 530 cm

Gdybym ułożyła te panele tak jak napisałam w pierwszym poście by było 130+130+14 i wtedy dalsze rzędy co by zostało to by wyglądało źle tak? Bo ktoś mi tak doradzał zanim napisałam posta. Ja tak nie chciałam bo moim zdaniem brzydko by wyszło z tymi fugami, ale ta osoba powiedziała że "wymyślam" .  

Napisano
29 minut temu, Agnieszka,84 napisał:

Ładnie wygląda. Chyba zaczęte od połowy panela?

Tak klient chciał .....i rozsądnie chciał ....

Napisano
Przed chwilą, Agnieszka,84 napisał:

A u mnie jak uważasz żeby zacząć?

Tak aby wizualnie wychodziło symetrycznie , przesunięcie osi nawet o 1/3 panela nie stanowi problemu , problemem może się okazać kiedyś że nie zachowało się tego magicznego podziału ...min 1/3 panela ,

Napisano
2 minuty temu, joks napisał:

Tak klient chciał .....i rozsądnie chciał ....

Ale tu, jak zaczniesz od połówki, to wraz wyjdzie te 14 cm :zalamka:

 

Dlatego proponuję tak - przy 1 cm dylatacji pod każdą ścianą:

I rządek:   50cm - 130cm - 92cm

II rządek: 92 cm - 130cm - 50 cm (z tego panela z I rzędu - trzeba pilnować odpowiedniej strony krótszych boków panela, żeby zamki-klicki się zgadzały))

I dalej powtarzać wymiary jak wyżej... Na dwa rzędy zużyjesz 5 sztuk paneli.

Razrm - jak nic nie zepsujesz - wyjdzie 70 sztuk

 

12 minut temu, Agnieszka,84 napisał:

ta osoba powiedziała że "wymyślam" .  

 

Może trochę i tak :icon_mrgreen: Na podłogę z taką uwagą patrzy się raz po ułożeniu, a potem stawia się meble, rzuca dywanik i chodniczek i się żyje...

 

U Ciebie są dwa okna, jest widno, więc należałoby jednak ułożyć przyzwoicie, tym bardziej, że są te fugi...

Napisano

Przy Vaufudze nie ma wiele możliwości , ta fuga musi być widoczna i nadaje urok podłodze , ale jak to jest zrobione bez tołku to podłoga traci na wyglądzie.

Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

Ale tu, jak zaczniesz od połówki, to wraz wyjdzie te 14 cm :zalamka:

 

Dlatego proponuję tak - przy 1 cm dylatacji pod każdą ścianą:

I rządek:   50cm - 130cm - 92cm

II rządek: 92 cm - 130cm - 50 cm (z tego panela z I rzędu - trzeba pilnować odpowiedniej strony krótszych boków panela, żeby zamki-klicki się zgadzały))

I dalej powtarzać wymiary jak wyżej... Na dwa rzędy zużyjesz 5 sztuk paneli.

Razrm - jak nic nie zepsujesz - wyjdzie 70 sztuk

 

 

Może trochę i tak :icon_mrgreen: Na podłogę z taką uwagą patrzy się raz po ułożeniu, a potem stawia się meble, rzuca dywanik i chodniczek i się żyje...

 

U Ciebie są dwa okna, jest widno, więc należałoby jednak ułożyć przyzwoicie, tym bardziej, że są te fugi...

No właśnie 😜 może i wymyślam ale w internecie widziałam taki krótki odcinek przesunięcia no i dziwnie to wyglądało.😜

1 minutę temu, Agnieszka,84 napisał:

No właśnie 😜 może i wymyślam ale w internecie widziałam taki krótki odcinek przesunięcia no i dziwnie to wyglądało.😜

3 minuty temu, podczytywacz napisał:

Ale tu, jak zaczniesz od połówki, to wraz wyjdzie te 14 cm :zalamka:

 

Dlatego proponuję tak - przy 1 cm dylatacji pod każdą ścianą:

I rządek:   50cm - 130cm - 92cm

II rządek: 92 cm - 130cm - 50 cm (z tego panela z I rzędu - trzeba pilnować odpowiedniej strony krótszych boków panela, żeby zamki-klicki się zgadzały))

I dalej powtarzać wymiary jak wyżej... Na dwa rzędy zużyjesz 5 sztuk paneli.

Razrm - jak nic nie zepsujesz - wyjdzie 70 sztuk

 

 

Może trochę i tak :icon_mrgreen: Na podłogę z taką uwagą patrzy się raz po ułożeniu, a potem stawia się meble, rzuca dywanik i chodniczek i się żyje...

 

U Ciebie są dwa okna, jest widno, więc należałoby jednak ułożyć przyzwoicie, tym bardziej, że są te fugi...

No właśnie 😜 może i wymyślam ale w internecie widziałam taki krótki odcinek przesunięcia no i dziwnie to wyglądało.😜 

Zresztą kobieta zawsze wymyśla 😀

Napisano

Zachować musisz uwagę przy drzwiach! linia odcinanych paneli powinna pokrywać się z linią połowy grubości zamkniętych skrzydeł drzwi...

 

Jaka podłoga jest ZA tymi drzwiami?

2 minuty temu, Agnieszka,84 napisał:

widziałam taki krótki odcinek przesunięcia no i dziwnie to wyglądało.

Przy mojej propozycji masz blisko tego

 

7 minut temu, joks napisał:

tego magicznego podziału

 

Napisano
Przed chwilą, podczytywacz napisał:

Zachować musisz uwagę przy drzwiach! linia odcinanych paneli powinna pokrywać się z linią połowy grubości zamkniętych skrzydeł drzwi...

 

Jaka podłoga jest ZA tymi drzwiami?

Drzwi nie ma. Jest tylko ościeżnica. A za tym są płytki

Napisano

 

Grzejniki jakie masz pod oknami, na jakiej wysokości?

1 minutę temu, Agnieszka,84 napisał:

A za tym są płytki

No to będzie konieczna listwa maskująca i zrób koniecznie z pół cm dylatacji!

Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

Pytam o grzejniki, bo, jeśli są bardzo nisko zawieszone, to czasami trudno zapina się te klicki/zamki...

A tu parę takich zapięć będzie

12 cm od podłogi się kończy grzejnik

Napisano

Jak rurki wychodzą z podłogi, to trzeba starannie obrobić/powycinać owory

Przed chwilą, Agnieszka,84 napisał:

Okaże się jutro

Już jutro?:icon_eek:

To dobrej zabawy życzę!

 

Czym masz zamiar docinać panele/

Napisano
1 minutę temu, podczytywacz napisał:

Jak rurki wychodzą z podłogi, to trzeba starannie obrobić/powycinać owory

Już jutro?:icon_eek:

To dobrej zabawy życzę!

 

Czym masz zamiar docinać panele/

Jutro albo pojutrze. Zobacze. Panele będą docinany wyrzynarką. A te dziury do rur to właśnie trzeba będzie kupić coś do tego. Chyba że jest jakiś sposób na to.

Napisano
2 minuty temu, Agnieszka,84 napisał:

dziury do rur

też wyrzynarką! tylko pomalutku!

Kątownikiem wyznaczaj linię cięcia i żeby mi było DOKŁADNIE! :icon_mrgreen:

 

Dylatacje musisz dostosować poniekąd do szerokości listew przypodłogowych, coby dziur nie było...

Napisano
Przed chwilą, podczytywacz napisał:

też wyrzynarką! tylko pomalutku!

Kątownikiem wyznaczaj linię cięcia i żeby mi było DOKŁADNIE! :icon_mrgreen:

Haha za dokładność nie odpowiadam bo ktoś inny będzie ciął niż ja😅 nie miałam nigdy takiej maszyny w rękach 😀 no chyba że sama spróbuję z ciekawości 😜

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...