Skocz do zawartości

Zimniej niz bylo...


czu86

Recommended Posts

Napisano
Witam,

Mam dom bez ocieplenia i po wymianie wszystkich okien na szczelne plastikowe i po wymianie wszystkich grzejnikow z zeliwnych na aluminiowe mam w domu zimniej niz mialem icon_smile.gif przy grzaniu piecem weglowym jak zawsze . Czy to normalne? Moze lepiej bylo zainwestowac w ocieplenie domu niz w grzejniki i okna ;/
Napisano
Może dałeś za małę grzejniki? Powinny być większe niż podaje produbcent. My daliśmy większe we wszystkich pomieszczeniach oprócz 1 pokoju nad garażem i właśnie tam jest zimno - ten kaloryfer, który miał wystarczyć na 21m2 nie wystarcza .
Napisano
Cytat

No na to wyglada, ale czy to możliwe ze stare żeliwne grzejniki były lepsze od nowych aluminiowych?


Nie o to chodzi czy są gorsze - tylko czy są odpowiednie wielkością. To co pisze producent - to teoria - a w praktyce może byc zupełnie inaczej - Ja zawsze z przymrużeniem oka traktuję takie wyliczenia producenta.

A czy te grzejniki są gorące? Czy grzeją tak jak powinny? Przy 50 stopniach powinny byc gorące.
Napisano
Bardzo śmieszne icon_sad.gif Firanki u mnie nie ma jest zasłonka - cięższa niż firanka więc trudno coś zaobserwować. Ale folia osłaniająca regał oddychała zdrowo.
Napisano
Sprawdzę... ale one chociaż sa gorące to w pokoju nie jest za ciepło . Chyba mnie czeka ocieplenie całego domu wraz z dachem i tyle... dziękuje za pomoc.
Napisano
Ilość żeberek jest nawet ciut za duża,czyli tak jak trzeba.Ale 50st. na piecu przy takich temperaturach,to stanowczo za mało.Powinno być nawet 65.
Czy ta zasłona nie zakrywa grzejnika?Czy jest tam głowica termostatyczna?
Napisano
Zgadzam się z adamisem. gdy zasłony i firany zasłaniają grzejnik - to trzeba skrócić je do parapetu lub zamontować tylko rolety.
U mnie na piecu jest temperatura 55stopni i jest ok ale w ciągu ostatniego tygodnia (mrozy około -10 stopni) dość długo piec musiał pracować żeby w domu była temperatura 22stopnie... Zwiększ trochę temperaturę na piecu - o parę stopni i zobacz jaki będzie efekt.

Powodem tego że jest zimno w domu mogą być też źle zamontowane okna - nie powinno od nich wiać...sprawdź to czu86.
Napisano
Te przewiewające lekko okna,to nie jest aż taki minus.Ja sobie nawet nie pozwoliłem porządnie wyregulować okien i chciałem mieć niewielkie szparki u góry.Mam jakąś tam namiastkę wentylacji nawiewnej.Lepsze to,niż nic.
Napisano
Ale gdy są źle osadzone okna to potrafi bardzo wiać pod parapetem. I ściana może zrobić sie mokra gdy deszcz będzie zacinał. Ja też rozszczelniam okna aby mieć jakąs wentylację w domu, ale strasznie zimno wtedy w domu się robi.
Napisano
Cytat

To tak jak u mnie; nowe okna a w domu zimniej. I jeszcze te atrakcje. icon_sad.gif


To dziwne, że wymiana okien na bardziej szczelne powoduje iż w domu jest zimniej niż dotychczas ... a może dlatego że mróz sie pojawił ostatnio - może trochę więcej trzeba grzać?
Napisano
Obecnie co kilka dni odbieram telefony od ludzi,którzy rozżaleni mówią,że grzejniki ledwo ciepłe u góry a im zimno.Jak zapytam o temperaturę na kotle,zwykle pada odpowiedź,że 50-55st,i że przecież w Listopadzie też tak mieli i było dobrze.
Dziwne rozumowanie icon_eek.gif Skąd u ludzi przypuszczenie,że w Grudniu przy -7 st i w Listopadzie przy +2 wystarczy grzać taką samą temperaturą a powinno być OK?

Co z tymi zasłonami?Jeśli wiszą pięknie zasłaniając głowicę termostatyczną,to grzejnik może sobie grzać,a nawet na piecu może być 65st,a i tak nie będzie ciepło.W takich warunkach głowicy jest wcześniej dużo cieplej,niż nam,wiec przymyka się,do czego też jest przeznaczona.
Jeśli nie chcemy rezygnować z zasłon,to proszę ustawić głowice na 5.Będą większe rachunki za gaz,ale za to będziemy mieć piękne zasłony. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Grzejniki aluminiowe : 1 żeberko = ok. 120 W przy 50 stopni

np
w pokoju 21 m kw mam 25 żeberek czyli 3000 W czy to malo?



Nie mam grzejników żeberkowych tylk opłytowe więc nie wiem czy to dobrze - taka ilość jaką napisałeś. Ja sugerowąłam się przy wyborze grzejników tym co producent napisał + Kilka % więcej grzejnika...
Napisano
Na m3 kubatury w domu potrzeba ok 30-35W.Mnożąc to przez kubaturę pomieszczeń uzyskamy moc grzejnika,jakiej dane pomieszczenie potrzebuje.Oczywiście + te kilka % więcej.
Grzejnik płytowy ma podane zwykle 2 parametry mocy uzyskane przy różnych temperaturach zasilania.Lepiej wziąć pod uwagę ten niższy.
Napisano
Odnosnie tych telefonow.
Mam takiego upierdliwego klienta.
W zeszlym roku zrobilismy mu instalacje, nie chcial "kolektorow", bo za drogo.
Troche nieprzyjemnych sytuacji z nim bylo.
Uruchomilismy ta instalacje w styczniu 2007 (po 1 miesiacu probnym).
W chalupie ma zainstalowane w wiekszosci ogrzewanie podlogowe, zasilane gazowym kotlem, oraz kominkiem.
Temperatura byla okolo 23 stopni w domu - czyli zagotowac mozna jajka icon_smile.gif.
Po uruchomieniu jezdzilem do niego, gdyz on skrecil kociol gazowy na 30*C i mial zimna wode, a grzejniki byly zimne. - bo za duzo gazu kociol spala i to kosztuje. Mogl sobie wiekszy dom wybudowac i slabiej go ocieplic.
"Bylem oczywiscie wszystkiemu winien, bo cos zle zrobilem."

Od takich klientow niestety nie da sie uchronic, nie rozumieja, ze aby miec cieplo w domu musza dostarczyc energie.
A za nia trzeba placic.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...