Skocz do zawartości

Działka budowlana - różne wysokości


Famii

Recommended Posts

Napisano

Drodzy Forumowicze, 

 

przymierzamy się do zakupu działki budowlanej. Sprawa wygląda następująco: chcemy kupić dużą działkę i podzielić ją na 4 rodziny, żeby wybudować koło siebie 4 domy jednorodzinne (150 m2 +/-, działki po około 1000m2). Znaleźliśmy interesującą działkę. Ma praktycznie wszystko co chcieliśmy: las w granicy działki, blisko drogę dojazdową, szkołę, wszystkie media w drodze, dobry metraż (prawie 6000m2) i cena też jest zadowalająca (około 100 zł taniej za m2 niż działki w okolicy, które także w większości są skarpami). Problemem jest natomiast ukształtowanie działki. Fragment jest w miarę płaski (na poziomie drogi) - potem działka pnie się w górę i mamy stok (to jeszcze można jakoś przeżyć i pokombinować z budową). Druga "połowa" działki jest duuuużo poniżej poziomu drogi. Ewidentnie droga oraz pozostałe działki (po drugiej stronie drogi) zostały usypane - wyrównane (tak też mówią osoby z okolicy). Dzwoniłam do urzędu gminy i wg nich nie ma opcji żebyśmy tą dziurę wyrównali (myślę o poziomie drogi czyli około 2 m) - jako argument podali, że różnica poziomów jest zbyt duża (około 20%) i zaburzymy cieki wodne. Z ciekawości zadzwoniłam również do architekta powiatu i ten powiedział, że można to wyrównać przy stworzeniu konkretnego projektu. Kto ma rację? Można wyrównać tą dziurę do poziomu drogi czy nie można? Jeśli można - czy opłaca się to robić? Czy nawiezienie ziemi będzie opłacalne? Podejrzewam, że nawet jeśli będzie można nawieźć ziemię to ona musi się "uleżeć" - ile czasu musi się to układać? Czy może nie trzeba wcale czekać bo można to jakoś utwardzać w trakcie nawożenia? A może jakaś specjalna technologia budowlana by to załatwiła? Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią - przyjmijmy że wynajmiemy geodetę i architekta i stworzą projekty domów wraz z niwelacją terenu zalecającą nasypanie tej ziemi - czy może zdarzyć się tak, że nie dostaniemy pozwolenia na wykonanie prac - pozwolenia na budowę?

 

Czy są jeszcze jakieś "aspekty" o których nie pomyśleliśmy i na których możemy "się wyłożyć"? Działka ma dobrą cenę jednak nie chcemy utopić około 200 tyś każdy, żeby mieć duży teren na którym nie będzie można zbudować nic. Nie chcemy także czekać 10-15 lat zanim teren nada się do budowania. Będę bardzo wdzięczna za rady. 

 

 

1.png

Napisano

 

1 godzinę temu, Famii napisał:

Czy są jeszcze jakieś "aspekty" o których nie pomyśleliśmy i na których możemy "się wyłożyć"?

1. Najpierw powinniście sprawdzić, czy teren obejmuje miejscowy plan zagospodarowania - i w nim będzie napisane, co jest tam dozwolone, a co zabronione. Jeśli planu nie ma, to mozna takie info ustne dostać w gminie, ale konkrety dostaniecie w ramach decyzji WZiZT, o którą trzeba wystąpić. Jest kwestia odległości zabudowy od drogi, gęstość zabudowy, wysokości, odległości od lasu - i sam nie wiem, co tam jeszcze może być. Kanalizacja, lokalizacja dołłów kloacznych, media...

 

2. Zamiar zasypania zagłębienia mozna motywować zagospodarowaniem ziemi  wykopów i przeciwdziałaniem zalewaniu tego terenu przez wody opadowe m.in z powodu ukształtowania drogi i terenu po przeciwnej stronie drogi (nowe nasypy).Być może trzeba bedzie zostawić jakieś miejsce na rów na wodę opadową - no bo i tak gdzieś z tego waszego stoku musi odpłynąć. Wtedy cieki wodne w nim się skanalizują.

Napisano
1 godzinę temu, zenek napisał:

 

1. Najpierw powinniście sprawdzić, czy teren obejmuje miejscowy plan zagospodarowania - i w nim będzie napisane, co jest tam dozwolone, a co zabronione. Jeśli planu nie ma, to mozna takie info ustne dostać w gminie, ale konkrety dostaniecie w ramach decyzji WZiZT, o którą trzeba wystąpić. Jest kwestia odległości zabudowy od drogi, gęstość zabudowy, wysokości, odległości od lasu - i sam nie wiem, co tam jeszcze może być. Kanalizacja, lokalizacja dołłów kloacznych, media...

 

2. Zamiar zasypania zagłębienia mozna motywować zagospodarowaniem ziemi  wykopów i przeciwdziałaniem zalewaniu tego terenu przez wody opadowe m.in z powodu ukształtowania drogi i terenu po przeciwnej stronie drogi (nowe nasypy).Być może trzeba bedzie zostawić jakieś miejsce na rów na wodę opadową - no bo i tak gdzieś z tego waszego stoku musi odpłynąć. Wtedy cieki wodne w nim się skanalizują.

Jeśli chodzi o 1 - jest: https://szemud2.e-geoportal.pl/dzialka/388399

numer 23_12

mpzp_kolor MN

symbol 12.15.MN

symbol_opis Zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna.

 

Teoretycznie wg tego możemy podzielić działkę na 4 po min 1000 m i każda musi mieć dostęp do drogi - no to akurat bez problemu. Da się zrobić. Jeśli chodzi o jakieś media - po tej stronie budowalibyśmy się pierwsi. Kanaliza została dołączona w zeszłym rok (info od sąsiadów). Media są: gaz, prąd, woda, kanaliza w drodze przy działce. 

 

2. Ale to już przy projekcie budowlanym? Bo tak sobie (wg gminy) nie można tego wyrównać.  

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...