Skocz do zawartości

Famii

Uczestnik
  • Posty

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Famii's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Jeśli chodzi o 1 - jest: https://szemud2.e-geoportal.pl/dzialka/388399 numer 23_12 mpzp_kolor MN symbol 12.15.MN symbol_opis Zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna. Teoretycznie wg tego możemy podzielić działkę na 4 po min 1000 m i każda musi mieć dostęp do drogi - no to akurat bez problemu. Da się zrobić. Jeśli chodzi o jakieś media - po tej stronie budowalibyśmy się pierwsi. Kanaliza została dołączona w zeszłym rok (info od sąsiadów). Media są: gaz, prąd, woda, kanaliza w drodze przy działce. 2. Ale to już przy projekcie budowlanym? Bo tak sobie (wg gminy) nie można tego wyrównać.
  2. Z życia siostry i szwagra. Robili remont: łazienka + balkon + wymiana drzwi. Pan Waldek to fachowiec wyższych lotów: - wstawił drzwi, które same się zamykają, więc muszą być cały czas z podpórką, - położył płytki na parapecie na balkonie - docinając je szczypcami więc były nieźle postrzępione (nie wspominając o pochlapanej klejem ścianie), - w łazience są 4 halogeny na suficie - dwa są w jednej linii, trzeci i czwarty tak w sumie jak chyba trafiło się fachowcowi, - lustro w łazience pan Waldek przywiesił tak, żeby nie wiercić w płytce tylko w fudze, więc w sumie osoby poniżej 165 cm wzrostu nie widzą się w lustrze - i najlepsze na koniec: w łazience miały być dwa kolory płytek: ciemne szare pod prysznicem i jasne poza prysznicem. Panu Waldkowi jakoś tak wyszło nad drzwiami, że ciemna mu wyszła poza prysznic - tak na długość płytki i na szerokość jakiś 5 cm. Pan Waldek nie dociął w to miejsce jasnej płytki, zostawił ciemną i uwaga - zamalował farbą: "Przecież i tak nie widać różnicy". Fachowca remont robił 3 tyg. w czasie których mieszkał w mieszkaniu, zniszczył im komplet noży za około 100 zł, lekko uszkodził szafę. Jeśli chodzi o łazienkę - na ścianach była tapeta więc nie musiał kuć starej glazury. Fachowca polecany przez rodzinę - to był jego ostatni remont z polecenia w tej okolicy
  3. Drodzy Forumowicze, przymierzamy się do zakupu działki budowlanej. Sprawa wygląda następująco: chcemy kupić dużą działkę i podzielić ją na 4 rodziny, żeby wybudować koło siebie 4 domy jednorodzinne (150 m2 +/-, działki po około 1000m2). Znaleźliśmy interesującą działkę. Ma praktycznie wszystko co chcieliśmy: las w granicy działki, blisko drogę dojazdową, szkołę, wszystkie media w drodze, dobry metraż (prawie 6000m2) i cena też jest zadowalająca (około 100 zł taniej za m2 niż działki w okolicy, które także w większości są skarpami). Problemem jest natomiast ukształtowanie działki. Fragment jest w miarę płaski (na poziomie drogi) - potem działka pnie się w górę i mamy stok (to jeszcze można jakoś przeżyć i pokombinować z budową). Druga "połowa" działki jest duuuużo poniżej poziomu drogi. Ewidentnie droga oraz pozostałe działki (po drugiej stronie drogi) zostały usypane - wyrównane (tak też mówią osoby z okolicy). Dzwoniłam do urzędu gminy i wg nich nie ma opcji żebyśmy tą dziurę wyrównali (myślę o poziomie drogi czyli około 2 m) - jako argument podali, że różnica poziomów jest zbyt duża (około 20%) i zaburzymy cieki wodne. Z ciekawości zadzwoniłam również do architekta powiatu i ten powiedział, że można to wyrównać przy stworzeniu konkretnego projektu. Kto ma rację? Można wyrównać tą dziurę do poziomu drogi czy nie można? Jeśli można - czy opłaca się to robić? Czy nawiezienie ziemi będzie opłacalne? Podejrzewam, że nawet jeśli będzie można nawieźć ziemię to ona musi się "uleżeć" - ile czasu musi się to układać? Czy może nie trzeba wcale czekać bo można to jakoś utwardzać w trakcie nawożenia? A może jakaś specjalna technologia budowlana by to załatwiła? Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią - przyjmijmy że wynajmiemy geodetę i architekta i stworzą projekty domów wraz z niwelacją terenu zalecającą nasypanie tej ziemi - czy może zdarzyć się tak, że nie dostaniemy pozwolenia na wykonanie prac - pozwolenia na budowę? Czy są jeszcze jakieś "aspekty" o których nie pomyśleliśmy i na których możemy "się wyłożyć"? Działka ma dobrą cenę jednak nie chcemy utopić około 200 tyś każdy, żeby mieć duży teren na którym nie będzie można zbudować nic. Nie chcemy także czekać 10-15 lat zanim teren nada się do budowania. Będę bardzo wdzięczna za rady.
×
×
  • Utwórz nowe...