Skocz do zawartości

Fundament


Recommended Posts

Witam, bardzo proszę o radę... Mam dom prawie 100 letni, który stoi i nic mu nie dolega... Planuję rozbudowę mam już zgodę na zagospodarowanie terenu. Zrobiłam badanie gruntu.. I jest piach, glina itp problem zaczyna się na 3 m gdzie jest namul gliniasty i dalej piach potem humus.. Konstruktor proponuje pale lub wymianę gruntu. Czy ja muszę robić tak ogromna dziurę na 4m? Czy można na tym postawić poprostu płytę? 

Link do komentarza

Jakie są w końcu kolejne warstwy gruntu? Licząc od powierzchni terenu:

- humus (ziemia urodzajna) - jaka grubość warstwy?;

- piasek - do 3 m grubości;

- namuł gliniasty - jaka grubość warstwy?

- znowu piasek?

Bo  się pogubiłem czytając opis.

Nie znam dokładnie warunków tej działki, ale jeżeli do 3 m jest piasek, to nie widzę uzasadnienia żeby komplikować sposób wykonania fundamentów. O ile w planie nie ma zrobienia piwnicy. Fundament będzie sięgał ok. 1 m poniżej poziomu terenu. Zostają jeszcze 2 m nośnych warstw. O ile dobrze rozumiem opis.

Jak posadowiony - na jaką głębokość - jest ten istniejący budynek?

Link do komentarza

Wynika z tego, że trudny grunt (pył) zaczyna się co najmniej 2 m poniżej poziomu terenu. Czym projektant w takim razie motywuje propozycję budowy na palach lub w wymiany gruntu?

Nie znamy dokładnie sytuacji i nie wiemy co ma zostać wybudowane. Jednak wykonanie płyty fundamentowej prawdopodobnie będzie znacznie łatwiejsze.

Z kolei wzniesienie budynku z drewna oznacza mniejsze obciążenie gruntu. Co w tej sytuacji jest korzystne.

Link do komentarza

Dziś robiłam drugi raz badanie i wychodzi, że jest np poniżej 2m trochę namułu czyli 0 nosnosci, a w drugim otworze jest namul dopiero na 3,3m, gdybym robiła odwierty tylko 3m to nikt by może nie wiedział co tam jest, ale projektant chciał na 6m. Konstruktor uważa, że nie da się tego inaczej obliczyć bo namul może osiąść i dom wtedy też. 

Link do komentarza
13 godzin temu, Lauralena88 napisał:

Dom to bliźniak połączony z 3 innymi budynkami, chcemy go rozbudować o 100 parę metrów. Fundamentu około 55m2 i reszta na 1 p. Więc wykopy pod domem na 5m odpadają. 

Jak piętrowy to jednak radzę skorzystać z rady konstruktora.

W ziemi bywa tak czasem, że grunt nośny się raptownie kończy, dlatego robi się badanie. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...