Skocz do zawartości

Poziom 0 a poziom drogi


Recommended Posts

Witam wszystkich, jestem nowy na forum tak więc proszę o wyrozumiałość. Buduję domek i na mojej drodze pojawił się pierwszy poważny problem i dylemat. Działka (+97,9m n.p.m.) na której będę budował domek jest około 0,60cm niżej niż asfalt (+98,5m n.p.m.) przy działce. I tu pytanie jakie rozwiązanie było by najlepsze według was? Projektant wstępnie zaprojektował, iż działka zostanie podniesiona do (+98,20 już łącznie z kostką), a poziom zero znajdzie się na poziomie asfaltu (+98,5). Czy to jest dobre rozwiązanie? Czy może lepiej było by podnieść wyżej poziom zero a tym samym działkę. Obawiam się że woda może spływać mi pod domek i dodatkowo spód pierwszej warstwy pustaka będzie na wysokości (+98,28) jakieś 8sm od ziemi, czy to nie za nisko? Poniżej załączam projekt działki i fundamentu. Proszę o pomoc bo absolutnie nie wiem co robić...

fund.png

teren.jpg

Link do komentarza
8 godzin temu, Elfir napisał:

projektant wie, ile kosztuje nawiezienie 60 cm ziemi? 

 

Jak ktoś ma garaż w piwnicy jakoś sobie radzi ze spływem wody. W górach też nie wszystkie działki są powyżej drogi.

 

Wie... ale dla niego cena nie gra roli :)

Na początku kasa i tak jest na wszystko :)

Link do komentarza

Ja bym na takiej działce zupełnie inaczej ustawiła dom. Z wjazdem od bocznej drogi, która jest na poziomie działki. Blisko narożnika pólnocno-wschodniego, żeby maksymalnie duża część działki była od południa.  Wówczas ochronie od zalewania wodą z wyżej położonej ulicy wystarczy podmurówka płotu.

teren.thumb.jpg.f5921b6c91e13d287bae1c20b701637f.jpg

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

HEJ 

mieliśmy podobny dylemat, w projekcie 30cm poniżej drogi. niby mało i było ok, ale dobry kolego który zajmuje się budowlanką, pracami ziemnymi itp. zapytał mnie o jedno.... a jak przyszli sąsiedzi obok się podniosą ? będziecie zalewani z 3 stron, i tak po przespanej nocy teren podnoszę. odnośnie kosztów nawiezienia tyle ziemi .... wole to jak potem ewentualnie męczyć się z problemem z nadmiarem wody, u nas po drugiej stronie drogi na płaskim terenie też wszyscy się podnieśli ponad poziom asfaltu. 

18 godzin temu, Elfir napisał:

Ja bym na takiej działce zupełnie inaczej ustawiła dom. Z wjazdem od bocznej drogi, która jest na poziomie działki. Blisko narożnika pólnocno-wschodniego, żeby maksymalnie duża część działki była od południa.  Wówczas ochronie od zalewania wodą z wyżej położonej ulicy wystarczy podmurówka płotu.

może  mpzp tak wymagało, tzn takiej ustawienie budynku i reszty 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie wiem ile masz lat i nie znam Twojej sytuacji rodzinnej, ale zaręczam, że wielu ojców rodzin kiedyś usłyszy w swoim życiu od żony "to ma tutaj wisieć i zrób mi tu haczyk!". Jeszcze gorzej, jeśli usłyszy to dorosły syn, który pojęcia nie ma, że pod spodem są rurki z przewodami. Sam w młodości przewierciłem dwa przewody w swoim mieszkaniu, bo w  życiu się nie spodziewałem, że tam idą przewody. Z przeciwnej strony ściany niż był wyłącznik. Oczywiście, nie ja robiłem instalację, tylko elektrycy firmy budowlanej.     To jest złota zasada dupochronowa, wynikająca z prawa Murphy'ego. Brzmi ono mniej więcej tak, że jeśli coś może się spieprzyć, to spieprzy się na pewno i to w najbardziej nieodpowiadającym nam momencie. A więc unikając łączenia na ścianach - likwidujemy potencjalne miejsce awarii. Bo przewody nie palą się i nie topią na swojej długości, a jedynie w miejscach połączeń. Proste.     Takie rzeczy pisze się w pierwszym poście. Bo jeśli przedstawiasz sytuację w sposób niepełny, to i odpowiedź dostajesz niepełną. Polecam Ci wstęp do jednego z poniższych artykułów: Sposób wykonawstwa instalacji elektrycznych w domu drewnianym różni się od tego, który stosujemy w budynkach murowanych. Chcąc zrealizować instalację funkcjonalną, a zarazem bezpieczną i niezawodną, instalator elektryk musi te wszystkie uwarunkowania uwzględnić, opierając się na normach ogólnych, swojej wiedzy teoretycznej, doświadczeniu, a także na zdrowym rozsądku i wyobraźni.   https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21930-zasady-projektowania-i-wykonawstwa-instalacji-elektrycznych-w-drewnianym-domu https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21971-sposoby-prowadzenia-przewodow-elektrycznych-w-budownictwie-drewnianym    
    • @retrofood przeczytałem "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury..." 2 razy i wróciłem jeszcze do artykułów, które podałeś wcześniej. Teraz rozumiem dlaczego nie mogłeś na pisać, że jest źle skoro: "zasadę prowadzenia tras przewodów elektrycznych w liniach prostych, równoległych do krawędzi ścian i stropów" i tyle.  Nie ma nigdzie napisane, że "...A w prowadzeniu przewodów przestrzeganie zasady niełączenia przewodów na ścianach." chyba, że się mylę... To są jakby założenia z obecnych czasów i doświadczenia pewnie. Jakbym miał mieszkanie w nowoczesnym budownictwie lub budował się to pewnie bym do tego dożył. Mam stropy drewniane i unikam prowadzenia przewodów przy nich(może nie słusznie). Ja jakby układ chce zachować ze starych czasów, robiąc jednocześnie bezpuszkową instalację. Co prawda teraz jest więcej zabezpieczeń niż kiedyś, np.: różnicówka...kiedyś chyba tego nie było. I ważąc przewiercenie kabla w ścianie, jakieś zwarcie przy stropie, czyli może pożar stropu, może = całej kamienicy...wybrałem tak jak wybrałem.   Ostatnie moje pytanie dotyczyło prawej strony kuchni, gdzie większość przewodów będzie wychodziła mniej więcej w środkowej szerokości szafki. Te które będą używane będą miały gniazdko więc będzie można przewidzieć bieg trasy przewodów. A dlaczego miałbym za parę lat tu wiercić?...przecież obrazka nie będę tu montował. Ale zgadzam się gdyby było mniej przewodów na ścianie to było by bezpieczniej.    
    • Krótko mówiąc, instalacja nowoczesnej instalacji z grzejnikami i kotłem gazowym będzie kosztować średnio 20-30 tysięcy złotych. Więc cena jest odpowiednia.
    • Hierarchia nie jest dziwna, jest zwyczajna. Taka sama jak wszędzie na świecie. Podstawowym dokumentem prawnie obowiązującym są ustawy parlamentarne. I wydane na ich podstawie rozporządzenia. Bo żaden minister nie może edytować rozporządzeń, jeśli ustawa mu tego nie zleca i do tego nie upoważnia. I to są akty prawne, obowiązujące powszechnie! Wszystkich i zawsze.   Natomiast norma państwowa obowiązuje prawnie wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim rozporządzenie do niej odsyła. Czy też na nią się powołuje. Są też normy branżowe (w instalatorstwie normy SEP-owskie), które kiedyś obowiązywały, ale to są już dawne dzieje. Teraz są to tylko zalecenia, które można stosować, ale obowiązku nie ma. Chociaż wypadałoby wtedy wiedzieć, dlaczego się od ich postanowień odstępuje.   Z tego powodu wyrobnicy ściśle stosują się do postanowień norm, bo tak jest po prostu bezpieczniej. Nie trzeba rozumieć dlaczego ma być tak, a nie inaczej, wystarcza stwierdzić, że tak stanowi norma.  Ale ci, którzy sami rozumieją co i po co robią, oraz w jakich warunkach, bywa  ze od norm odstępują, bo mają lepsze rozwiązania. I potrafią je uzasadnić.   Cały rozdział do końca. I to dokładnie!
    • Nie trzymam się ale staram się trzymać...już mam przykłady za sobą w swoim mieszkaniu gdzie nie jest to możliwe. Do którego paragrafu, rozdziału doczytać? Możesz zasugerować, czy po prostu do końca?   @retrofooddzięki, teraz b. rzeczowo.  to jak to się ma do tego:? https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf trochę dziwne hierarchia hmmm.   Rozumiem, że dok z linku najważniejszy: "I to jest dokument podstawowy..."
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...