Aderjan Napisano 5 czerwca 2020 Udostępnij #1 Napisano 5 czerwca 2020 Witam. Muszę położyc płytki w korytarzu i niestety nie mogę go wyłączyć całkowicie z użytkowania. Czy stanie coś złego jezeli jednego dnia położe jedna część podłogi a resztę na z rana dokończę? Mam jakieś doświadczenia z płytami ale w sumie zawsze kładłem całe pomieszczenie na raz. Na logikę niby nic nie powinno się stać jednak wolę się dopytać fachowców i oszczędzić sobie roboty. Link do komentarza
Budujemy Dom - budownictwo ogólne Napisano 5 czerwca 2020 Udostępnij #2 Napisano 5 czerwca 2020 Na logikę wyobraź sobie, ze ktoś ma ułożyć kilkaset m2 płytek w korytarzu biurowca jednego dnia. Przecież w życiu nie da rady Czy z tego powodu świat się skończy? Link do komentarza
Aderjan Napisano 5 czerwca 2020 Autor Udostępnij #3 Napisano 5 czerwca 2020 No właśnie to była moja pierwsza myśl że przecież nie zawsze się uda położyć od ściany do ściany. Ale jak wcześniej pisałem wolałem się upewnić. Dziękuję za odpowiedź Link do komentarza
ManfredBee Napisano 5 czerwca 2020 Udostępnij #4 Napisano 5 czerwca 2020 2 godziny temu, Aderjan napisał: Czy stanie coś złego jezeli jednego dnia położe jedna część podłogi a resztę na z rana dokończę? Przypomniałeś mi, dlaczego nie kleję już na A...s. Miało to miejsce pewnie jakieś ćwierć wieku temu - klej kurczył się pod płytkami: Klejąc na równej ścianie płytki 15x15 miałem w miarę równą płaszczyznę (w granicach krzywizny własnej płytek), doklejając następnego dnia nawet przy skąpej warstwie kleju pod płytkami i równając z płytkami z dnia poprzedniego kolejnego dnia miałem zauważalny uskok. Przy nieidealnie wyrównanej ścianie płytki, pod którymi warstwa kleju była nieco większa zagłębiły się w płaszczyźnie płytek nieco bardziej niż te, pod którymi kleju było nieco mniej. Klejąc na suficie wnęki i podpierając deską płytki z nieco większą warstwą kleju, następnego dnia miałem szczelinę pomiędzy deską i płytkami (to na potwierdzenie, że klej się kurczył). Warstwa kleju w granicach opisanych na opakowaniu, sposób przygotowania zaprawy zgodny z opisem tamże. Od tej pory kleję niemal wyłącznie na C...t. Podobne problemy zdarzają się, owszem, ale skala ich jest nieporównywalnie mniejsza (moim zdaniem zaniedbywalna) i pojawiają się jak dam ogromną warstwę kleju (stanowczo przekraczając zalecenia producenta) zamiast choć w miarę przygotować podłoże. Nie jestem zawodowym glazurnikiem (kleję dla siebie i najbliższej rodziny), zwykle kleję popołudniami lub wieczorami, więc po parę, w porywach paręnaście sztuk dziennie i uskoków nie widać nawet pod poziomicą lub nie przekraczają naturalnej krzywizny płytek. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się