Skocz do zawartości

Czy warto budować mały dom (do 35 m2)?


Recommended Posts

Gość Elfir
Napisano
Gdzie tam trzymać ubrania? kurtki i buty gdzie się odstawia po wejściu? Pościel? Odkurzacz? Jakieś mopy, szczotkę? Pranie rozwiesza się nad kanapą? Wejście do kibelka zaraz przy stole - żeby dodać akustyczne odgłosy przy spożywaniu?
Gość logik
Napisano
Jak chcesz mieć wszystko rozplanowane wybuduj pałac. Kibla nie używasz przy posiłku. Nadto przenieś stół. Pranie wieszasz na dworze. Ubrania kurtki buty pod schodami, chyba, że są tzw. kacze. Więcej inwencji mniej sarkazmu.
  • 8 miesiące temu...
Napisano
35 mkw to ekstrema. Optimum dla rodziny to 70-120 mkw.
  • 2 tygodnie temu...
Gość tadeo
Napisano
Z tego, co mi wiadomo, to dom bez pozwolenia na budowę oprócz tego, że nie może przekraczać 35 m2 zabudowy, to jeszcze odległość ścian nośnych nie mogą przekraczać 4m
  • 2 miesiące temu...
Napisano

Po mikrokawalerkach przychodzą mikrodomki. Demonizowanie pozwoleń na budowę jako niewyobrażalnej blokady. Fakt, że wtedy dochodzą koszty projektu, adaptacji, kierownika, mapek itp. ale 10tys. przy budowie domu to nie jest kosmos. Kwestia MPZP także ma znaczenie w takich małych na zgłoszenie. Domki 35m2 to mogą być letniskowe, ale nie docelowe na normalne życie.

 

Minimum 35m2 to powinien mieć salon. Jak wracam z wakacji z domku letniskowego do domu czuję ogromne uderzenie przestrzeni. Mieszkanie w kilka osób na stałe w tak małej przestrzeni nie jest zdrowe psychicznie. Budowa takiego większego osiedla mikrodomków strasznie zaburza ład przestrzenny i organizację życiową lokalnej społeczności. Po czasie staną się slumsami. Podobnie dzieje się w ogródkach ROD, gdzie większość mieszka na stałe. Zimą smród od dymu, latem ciągły hałas i śmietnik.

Napisano

Takie małe domy to alternatywa dla kawalerki w bloku dla dwóch osób, które lubią kontakt z naturą i podmiejskie klimaty. Jak ktoś ma kawałek ziemi i potrafi sam cokolwiek zrobić to jest to pomysł warty rozważenia, na pewno dużo tańszy niż 35 m2 w centrum dużego miasta.

Oczywiście, jako "dacza" na weekendy czy wakacje taki domek sprawdzi się idealnie, zwłaszcza jeśli będzie miał duży taras lub miejsce przed domem, bo w letnie dni czas spędza się głównie na powietrzu.

 

Mając do wyboru 35 m2 kawalerkę (jak na obecne standardy ogromną:) na 12 piętrze, bez balkonu (często bez darmowego, ale pewnego miejsca parkingowego) i 35 m2  własnego domu na np. leśnej działce z kawałkiem trawnika - wybieram to drugie.

 

Napisano
Trzymajmy się realiów.Porównując taki domek do mieszkania nie bierzmy pod uwagę tylko mieszkań z ostatniego okresu dużych metraży.Dawniej kawalerka(M1) to pokój z łazienką i aneksem kuchennym,często ok.20m2.Pokój z kuchnią(M2) to już oddzielna kuchnia,czasem większa łazienka i pokój,25-35m2.Dwa pokoje z kuchnią(M3) bywały spore ale te najmniejsze miały 37-40m2.Domek z antresolą,którą zazwyczaj się robi to ok.45-60m2.Mamy odpowiednik mieszkania M3.To całkiem sporo.Na pewno dla 2 osób wystarczy a i na początek gdy pojawi się dziecko.To kwestia rozplanowania i oczekiwań.Wielu projektantów a właściwie "urządzaczy wnętrz" musi mieć dużą przestrzeń by coś zdziałać.Dać takiemu 35m2 i zadanie urządzenia dla 2 osób,tak by mogli ze wszystkim się zmieścić a co będzie?Widziałem takie projekty,to było żałosne. Kto stawia taki domek?Ten,kto nie ma pieniędzy na duży lub po prostu taki mały mu wystarczy.W/g mnie lepiej podzielić przestrzeń na oddzielne pomieszczenia ponieważ jest lepsza izolacja dźwiękowa i łatwiej pomieścić rzeczy. Meble trzeba dobierać lub robić na wymiar,można samemu.Kupna,gotowa szafka najczęściej ma złe proporcje,sporo miejsca jest zmarnowane.Dobre są np.zbudowane ściany ale szafkami w kolorystyce tych ścian,nie kontrastowe.Nie zmniejszają optycznie tak bardzo przestrzeni.Dobrze sprawdzają się meble niskie a pojemne.Człowiek potrzebuje więcej miejsca od pasa w górę.Gdy wyżej mamy np.tylko jedną ścianą zabudowaną a reszta to niskie meble to nie jesteśmy przytłoczeni. Jeśli domek będzie na działce o sensownym metrażu i dobrze zagospodarowanej może być całkiem wygodnym miejscem do życia.Zawsze,jeśli metraż pozwala, można z czasem postawić jakiś budynek gospodarczy,też taki do 35m2.
Napisano

Teraz jest boom na domki 35m2 ale mowa o powierzchni zabudowy. Firmy złapały trop i zarówno architekci, jak i wykonawcy budują i projektuja na potęgę. Wystarczy w mediach społecznościowych zapoznać się z projektami i realizacjami na dedykowanej grupie (łatwo znaleźć po nazwie). Nie zapominaj, że masz jeszcze antresolę i "poddasze" o ograniczonej wysokości chyba do 2.1 m w szczycie. Ludzie w miastach mieszkają w takich kawalerkach a nawet w mniejszych lokalach. Także budowa takiego domy bez pozwolenia na działce własnej i do tego  - często - systemem gospodarczym to szansa na własne M za rozsądne pieniądze. To już nawet nie moda czy tzw. trend. To nisza rynkowa, która właśni zaczyna się wypełniać.

Napisano
Też byłem przekonany że mamy boom na domki do 35m2... dopóki nie zobaczyłem statystyk za 2020. Okazuje się, że liczba takich domków budowanych na zgłoszenie spadła w stosunku do 2019. W całym kraju zgłoszono ich ok. 1,9 tys., a tradycyjnych pozwoleń na budowę domu wydano ponad 106 tys. Boom na domki do 35m był w 2016 - wtedy zgłoszono ich ponad 5 tys.
Napisano

Moim skromnym zdaniem jest na to renesans. Ludzie uciekaja z miast i moga mieć taniej 2 pokoje z kuchnią i po horyzont przestrzeń. Architekci prześcigają się w projektach. Tu na forum widac też wysyp tematów z odrolnieniem działki, która aż prosi się o domek na weekendowy wyjazd lub na pobyt sezonowy a nawet całoroczny. Oczywiście zwolennicy domów z dwustanowiskowym garażem tuz pod miastem lub domów w zabudowie szeregowej na działeczce 600m2 w drogiej dzielnicy nada pozostaną tradycjonalistami :)

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • u mnie gaz wygrywa - rachunki dużo niższe niż przy indukcji, a gotuję sporo. mam dużą płytę solgaz optimex 4+2 i bardzo sobie chwalę. wygląda nowocześnie, gotuje się na szkle, więc łatwo się czyści, a dzięki technologii bezpłomieniowej gaz zużywa się dużo mniej niż w tradycyjnych palnikach.
    • Bedzie 12-14 cm perlitu wsypane w podloge. Rurki nie beda zalane jastrychem. Plan jest polozyc na  legarach plyty włóknowo-cementowe lub włóknowo-gipsowej dla usztywnienia i  wzmocnienie podloza, nastepnie plyty farmacel 25 lub dfe *jak na zdjeciu* wloknowo-gipsowe powrotne na calej powierzchni zeby weszko mi rurek w spirale co 10 cm. potem hydroizolacja i terakota. jest maly grzejniczek ok 60x60 jedno plytowy. woda do niego trafia goraca, niewiem pewnie ze 60 st.    Bedzie tam brodzik kompozutowy schedpol ktory raczej bedzie izolowal cieplo z podlogowki.    niestety elektryczna mata potrzebuje pradu ktory tani nie jest
    • Dzień dobry, Robię generalny remont na poddaszu 22 letniego domu parterowego o powierzchni poddasza 140mkw po podłodze, dachu wielospadowym ze słupami i dachówką betonową na 390mkw. W związku z tym usunąłem wylewkę i styropian i chce upewnic sie ze nie bede musial kuć nowej. Generalnie mimo braku dykatacji na takiej powierzchni strop wygląda dobrze poza jednym fragmentem jak na zdjęciu. Wydaje mi się, że to jakoś wzmacniano przed pierwszą wylewką? Co to jest? Widzę że i tak pęknięcie poszło i zrobiło się takie U. Czy tam coś trzeba dodatkowo wzmacniać? Niby stoi 20 lat dom, ale będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki i nowe ścianki GK, meble, płytki zamiast paneli, więc trochę wagi dojdzie. Ponadto zauważyłem że ktoś beztrosko sobie wykuł wzmocnienie stropu i tak zostawił. Teraz mam szanse to jakoś wzmocnić bo prętów nie przeciął a naprężenia tam będą ściskające. Czym to uzupełnić? Gotowa masa naprawcza wymieszana z kamieniami? To jest aż 5cm głębokie. Nie sypie się, trzeba gruntować? Poza tym w narożnikach domu widzę pęknięcia po przekątnej. Chyba mniej niebezpieczne, ale czy na pewno? Szkoda, że nie pomyśleli o dylatacji!
    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...