Skocz do zawartości

Przekształcenie działki z mpzp na rekreacyjną lub budowlaną.


Recommended Posts

Napisano

Cześć wszystkim :)

Jakiś czas temu dostaliśmy ( mój tata, bracia i ja) od dziadka działkę nad jeziorem. Teren był strasznie zaniedbany. Doprowadziliśmy go do porządku, ogrodziliśmy, dosadziliśmy drzewka do istniejących już samosiejek. Uzbroiliśmy w wodę i prąd. Normalnie raj na ziemi. Schody zaczęły się gdy chcieliśmy podzielić działkę na 4 części każda po ok. 620 m2., oraz postawić domki letniskowe - całoroczne. W Wypisie z rejestru gruntów działka jest opisana jako grunt orny kl. V. W Miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren jest przeznaczony na: usługi turystyki i wypoczynku z zielenią mającą charakter parkowo-leśny (zagospodarowanie zielenią wysoką, średnią i niską). Zakazuje się dokonywania podziałów, ustala się zakaz zabudowy, zakazuje się sytuowania pól namiotowych. Mieć fajną działkę nad jeziorem i nie móc nawet namiotu postawić a co dopiero domku to jest porażka. Chcemy spróbować przekształcić teren ale nie mamy pojęcia jak się za to zabrać. Liczę na Waszą pomoc. Agnieszka :D 

IMG_1754.JPG

DSC00154.JPG

Napisano
1 godzinę temu, Agnieszka Nowak napisał:

 W Miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren jest przeznaczony na: usługi turystyki i wypoczynku z zielenią mającą charakter parkowo-leśny (zagospodarowanie zielenią wysoką, średnią i niską). Zakazuje się dokonywania podziałów, ustala się zakaz zabudowy, zakazuje się sytuowania pól namiotowych. Mieć fajną działkę nad jeziorem i nie móc nawet namiotu postawić a co dopiero domku to jest porażka. Chcemy spróbować przekształcić teren ale nie mamy pojęcia jak się za to zabrać.  

Usługi turystyki i wypoczynku bez możliwości rozbicia chociażby namiotu??? To gdzie byliście jak MPZP uchwalano? Przecież to jest konsultowane, wtedy można i trzeba się wypowiadać (protestować). Teraz obawiam się, że to woda po kisielu. Nie po to gminy uchwalają MPZP aby go zaraz zmieniać. 

 

PS. Jaki to rejon Polski?

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, retrofood napisał:

Usługi turystyki i wypoczynku bez możliwości rozbicia chociażby namiotu??? To gdzie byliście jak MPZP uchwalano? Przecież to jest konsultowane, wtedy można i trzeba się wypowiadać (protestować).

 

Wiesz jak to bywa.

Dostali działkę od dziadka w prezencie.

Masz działkę z dziada pradziada, nic tam nie robisz, masz swoje lata pewnie jak ten wspominany dziadek i guzik obchodzi cię większość świata i jego problemy, bo pewnie dosyć masz swoich związanych ze zdrowiem na starość.

Gmina informuje w prasie o studium czy też o przygotowywanym do realizacji MPZP.

Ale Ty prasy używasz jedynie do zawijania w nie świeżutkich jajek, kiedy chcesz ich trochę sprezentować najbliższym.

Dlatego ja tam zdziwiony nie jestem.

 

Ps:

strasznie dziwne obwarowania tej działki w stosunku do jej przeznaczenia.

Nie mam pojęcia co zrobić w takiej sytuacji i jak zawalczyć o swoje w momencie prawomocnych decyzji.

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Napisano
6 godzin temu, bobiczek napisał:

 Ps:

strasznie dziwne obwarowania tej działki w stosunku do jej przeznaczenia.

Nie mam pojęcia co zrobić w takiej sytuacji i jak zawalczyć o swoje w momencie prawomocnych decyzji.

Właśnie dziwne, bo skoro chcą tam parku, to po co "turystyka"? Wystarczyłby sam "wypoczynek". Ciekawe co jest dookoła, trzeba by znać trochę więcej dookoła, jak ma się ta działka wobec otoczenia.

Napisano
22 godziny temu, Agnieszka Nowak napisał:

Liczę na Waszą pomoc. Agnieszka :D 

A może zacytuj dokładnie ten opis z opisu planu miejscowego z mapką. Może wtedy będzie coś więcej powiedzieć.

Napisano (edytowany)

Z tą działką to nie do końca tak. Dziadek sprzedał mieszkanie w dużym mieście i przeprowadził się do taty.  Chciał dać wnukom jaką część pieniędzy. Tata wpadł na pomysł kupna działki która od lat była zaniedbana, nikt nie chciał jej kupić a właściciel miał z tego powodu same problemy. Dziadek przystał na propozycję i my też. Działka została zakupiona i oddana w darowiźnie. Po zrobieniu porządków zaczęli zjeżdżać się potencjalni nabywcy oferując sporo więcej niż zapłacono. Działka nie jest na sprzedaż bo jest pamiątką po dziadkach. Właścicielami jesteśmy od 2014 roku a plan zagospodarowania jest z 1998 r. Załączyłam plik z planem zagospodarowania przestrzennego.

20200126_145842.jpg

04.pdf

Edytowano przez Agnieszka Nowak (zobacz historię edycji)
Napisano
21 minut temu, Agnieszka Nowak napisał:

Po zrobieniu porządków zaczęli zjeżdżać się potencjalni nabywcy oferując sporo więcej niż zapłacono.

To ciekawe - bo działka jest b. ładna, najładniejsza wśrod mniejszych o wiele i położona najładniej z okolicznych. To pod warunkiem że czytam dobrze ten podkład.

Położona w pobliżu działek zabudowanych. Może ktoś miał na nią ochotę i  tak to ustawił w planie, bo wystarczy mała zmiana zapisu i coś turystycznego tam można postawić.

 

Ja bym zrobił tak: wystąpiłbym o miejscową zmianę planu miejscowego. Jest to pracochonne i czasochłonne  - ale skoro chcecie zostawić tę działkę dla siebie - to powinno wam sie udać. Tym bardziej, że zapisy planu i wielkość dzialki oraz bliskość innych zabudowanych działek predystynują działkę do zapisu o  możliwości lokalizacji tam jakiejś zabudowy - może to być ograniczone wysokością i powierzchnią zabudowy - ale na pewno możliwe.

Ale jak konkretnie to procedować - nie powiem, bo nie zajmowalem się  czymś takim - niemniej, nawet w dużym mieście takie miejscowe są możliwe.

 

Chyba jest też możliwość zakwestionowania w sądzie planu miejscowego, szczególnie gdy występuje taki dziwny sprzeczny w sobie zapis o "usługach i turystyce" z zakazem budow czegokolwiek. 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...