Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam. Mam zagrzybiala sciany i myślałem żeby skuc  wszystko do golej  cegly użyć jakiegoś dobrego preparatu anty grzybowego  na gołe cegly postawić ścianki gk ale zrobić   przerwe na grubość stelarza ( około 5 cm)A szpare wypełnić wełna mineralna lub styropianem tylko nie wiem co lepiej  ociepli a najwazniejsze nie przeniesie mi wilgoci z cegly na płytę. Z zewnatrz tez bede ocieplać  mieszkanie. Co wy na taki pomysł? Ma to sens?Z góry  bardzo dziękuję!!!

Edytowano przez Lukasz1994
Dopisanie pytania (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Dnia 16.01.2020 o 16:56, Lukasz1994 napisał:

Mam zagrzybiala sciany i myślałem żeby skuc

Rozwiń  

Tak bym zrobił

 

  Dnia 16.01.2020 o 16:56, Lukasz1994 napisał:

użyć jakiegoś dobrego preparatu anty grzybowego  na gołe cegly

Rozwiń  

Chyba lepiej palnik i wypalić.
Tak bym zrobił - o ile po skuciu tynku będzie to potrzebne.

Przy okazji elektryka - tam gdzie potrzeba.

 

Na to zrobiłbym nowy tynk, tradycyjny (cementowo-wapienny).

 

Oczywiście wentylacja musi w budynku działać.

 

  Dnia 16.01.2020 o 16:56, Lukasz1994 napisał:

Z zewnatrz tez bede ocieplać

Rozwiń  

I super

  Dnia 16.01.2020 o 17:07, Lukasz1994 napisał:

A klimatyzację to otwór w ścianie by wystarczył

Rozwiń  

Klimatyzację nie.

 

Wentylację też raczej nie....

 

Komin masz jakiś oprócz tego od pieca?

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 17:08, MrTomo napisał:

Tak bym zrobił

 

Chyba lepiej palnik i wypalić.
Tak bym zrobił - o ile po skuciu tynku będzie to potrzebne.

Przy okazji elektryka - tam gdzie potrzeba.

 

Na to zrobiłbym nowy tynk, tradycyjny (cementowo-wapienny).

 

Oczywiście wentylacja musi w budynku działać.

 

I super

Klimatyzację nie.

 

Wentylację też raczej nie....

 

Komin masz jakiś oprócz tego od pieca?

Rozwiń  

Nie nie mam 

Napisano (edytowany)
  Dnia 16.01.2020 o 17:23, MrTomo napisał:

Ten otwór gdzie ma wyjście - bezpośrednio na zewnątrz?

 

One mogą być 

Rozwiń  

To gdziejest otwór w kuchni to chyba komin i wyjście ma chyba bezpośrednio na dach ale nie jestem pewny bo komin wchodzi w sufit i dalej nie mam możliwości sprawdzenia gdzie idzie. Przemrozone raczej nie bo zimą pojawiają się czarne plamy na ścianach A reszta ścian w domu robi się mokra dopiero jak latem zamaluje wszystko to jest ok i zimą znów to samo. 

Edytowano przez Lukasz1994 (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

Zbadaj dokładnie ten wywiew w kuchni - czy działa.

Weź zapalniczkę albo świeczkę i pobadaj czy wciąga czy wdmuchuje powietrze

Może warto byłoby go wzmocnić wentylatorem.

W okna w pokoju zamontuj nawiewniki.

Piec kaflowy potrzebuje powietrza żeby nie zaciągał Ci go z komina w kuchni.

 

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 17:43, MrTomo napisał:

Zbadaj dokładnie ten wywiew w kuchni - czy działa.

Weź zapalniczkę albo świeczkę i pobadaj czy wciąga czy wdmuchuje powietrze

Może warto byłoby go wzmocnić wentylatorem.

W okna w pokoju zamontuj nawiewniki.

Piec kaflowy potrzebuje powietrza żeby nie zaciągał Ci go z komina w 

Rozwiń  

Ale w pokoju skuc sciany i postawic  ścianki gk plus ogrzanie od wewnątrz wełną lub styropianem i z zewnątrz styropianem to dobry pomysł? Plus w okna zamontuje nawiewniki jak radzisz.

Napisano

Czy mieszkasz w tym mieszkaniu, czy przygotowujesz je do zamieszkania?

 

 

Na teraz środkiem przeciw grzybowi posmaruj ściany, jak wyschnie, zmieć drucianą szczotką z wierzchu i popraw środkiem przeciw grzybowi.

Na dzisiaj, do czasu ocieplenia budynku (czy ścian zagrzybionych) z zewnątrz wietrz, grzej, udrożnij wentylację.

Potem skuj tynk, wypal palnikiem, jak radzi MrTomo i dla pewności potraktuj antygrzybem.

  Dnia 16.01.2020 o 17:08, MrTomo napisał:

Na to zrobiłbym nowy tynk, tradycyjny (cementowo-wapienny).

Rozwiń  

Nie rób nic gipsem, czy płytami g/k, bo grzyb (zarodniki fruwają wszędzie i tylko czekają na ciepełko i wilgoć, żeby osiąść i rozwijać się!!!)  lubi takie gipsowe, łapiące wilgoć podłoże!.

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 18:15, MrTomo napisał:

Zapomniałem dopisać, żebyś zostawił to kucie na wiosnę/lato.

Bo teraz to tego nie dosuszysz.

Rozwiń  

Wiem wiem planuje to na lipiec zeby sciany dobrze wyschly po skuciu i tak zrobie jak piszesz skuje wypale i uzyje preparatu, odpuszczę ścianki gk. Z zewnątrz przed ociepleniem myślisz że ma sens dawanie też preparatu? Teraz jest surowa cegła.

Napisano

Jeśli ściana jest z zewnątrz zagrzybiona, chyba można... Ale to ocieplenie należy zrobić w sposób standardowy i nie żałować dobrego styropianu.

 

Ta krytyczna ściana jest od północy?

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 18:35, Lukasz1994 napisał:

Ja nie mieszkam ale mieszkanie jest zamieszkale przez kogo innego ja planuje mu pomóc je dobrze wyremontować aby pozbyc się wilgoci.

Rozwiń  

To się chwali

:91_thumbsup:

 

To "tylko" jedna ściana jest do remontu?

Myślałem, że to totalna demolka się szykuje :D

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 18:48, Lukasz1994 napisał:

1 sciana to jest poprostu 1 wielki grzyb a reszta poprostu mokra aha no i sufit przy tej scianie tez lekko zagrzybiony ale to delikatnie. Te mokre też muszę kuc?

Rozwiń  

Dopóki nie zlikwidujesz zamakania i nie zaczniesz wentylować by schło, żadne ostateczne diagnozy nie zapadną. Jak zacznie schnąć, to będzie widać co należy robić.

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 18:51, retrofood napisał:

Dopóki nie zlikwidujesz zamakania i nie zaczniesz wentylować by schło, żadne ostateczne diagnozy nie zapadną. Jak zacznie schnąć, to będzie widać co należy robić.

Rozwiń  

A jaka grubość tego tynku cementowo wapiennego by musiał być jak będę dawał na gołe cegły? I po jakim czasie będę mógł to malować? 

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 19:43, Lukasz1994 napisał:

A jaka grubość tego tynku cementowo wapiennego by musiał być jak będę dawał na gołe cegły? I po jakim czasie będę mógł to malować? 

Rozwiń  

O malowaniu na razie nie myśl. Myśl o wysuszeniu ściany!

 

PS. Grubość tynku nieważna, najcieńsza jak się da. Może być i 10 - 15 mm jak wspomniał @MrTomo, jeśli tylko uda się taką cienką zrobić przy Twoich ścianach.

  Dnia 16.01.2020 o 19:50, MrTomo napisał:

 

Myślę, że nie wcześniej niż po 4 tygodniach.

Rozwiń  

To wyjdzie "w praniu". Się zobaczy.

Mnie interesują powody zagrzybienia i dlaczego nawet latem grzyb się utrzymywał. Dlaczego lokal nie był wentylowany i skąd brała się wilgoć?

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 19:59, retrofood napisał:

Mnie interesują powody zagrzybienia i dlaczego nawet latem grzyb się utrzymywał. Dlaczego lokal nie był wentylowany i skąd brała się wilgoć?

Rozwiń  

Też mnie to zastanawia.

Oby cegły nie podciągały z gruntu... (izolacja pozioma) 

  Dnia 16.01.2020 o 17:31, Lukasz1994 napisał:

zimą pojawiają się czarne plamy na ścianach

Rozwiń  

 

  Dnia 16.01.2020 o 17:31, Lukasz1994 napisał:

jak latem zamaluje wszystko to jest ok i zimą znów to samo

Rozwiń  

 

Niestety grzyb jest ciągle przykrywany

 

 

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 20:06, MrTomo napisał:

Też mnie to zastanawia.

Oby cegły nie podciągały z gruntu... (izolacja pozioma) 

 

Rozwiń  

Dopóki nie znajdzie się odpowiedzi na to pytanie, wszystko będzie obcieraniem doopy szkłem. I "leczeniem" syfilisu pudrem.

Napisano
  Dnia 16.01.2020 o 18:35, Lukasz1994 napisał:

Ja nie mieszkam ale mieszkanie jest zamieszkale przez kogo innego ja planuje mu pomóc je dobrze wyremontować aby pozbyc się wilgoci.

Rozwiń  

A masz jakiś plan tego mieszkania, starą dokumentację do pokazania?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...