Skocz do zawartości

Gdzie się spotkamy zimą?


Recommended Posts

Napisano
20 minut temu, cieszynianka napisał:

 

Chyba nie ma innego wyjścia jak spokojnie czekać na rozwój sytuacji

myjąc ręce, dbając o czystość i unikając kurnawirusa :scratching:

 

Jednak niestety dobrze w innym temacie napisałem:

  

Dnia 19.02.2020 o 20:45, uroboros napisał:

Właśnie moja lepsza połowa przypomniała porzekadło, oddające moją sytuację:

Jak biedny chce potańcować, to orkiestra idzie na obiad...   

 

:bezradny:    :wallbash: 

Napisano
5 godzin temu, cieszynianka napisał:

:icon_rolleyes:

Chyba nie ma innego wyjścia jak spokojnie czekać na rozwój sytuacji 

.

Mam pomysła...
A nie można zrobić telezimki? Sam chętnie wziąłbym udział. Siedzielibyśmy przed monitorami i hopla...kolejka za kolejką...nie dość że nie zarazilibyśmy się to w dodatku bylibyśmy odkażeni.
Precedens w postaci telekonferencji i telepracy jest :icon_mrgreen:

Napisano

Moi mili, impreza odwołana. Dbajcie o sobie i bliskich, a co się odwlecze, to nie uciecze. 

P. S. 

Z tym odkażaniem to ostrożnie 😎 bo na drugi dzień organizm osłabiony. 

Napisano
4 godziny temu, jeea napisał:

  

P. S. 

Z tym odkażaniem to ostrożnie 😎 bo na drugi dzień organizm osłabiony. 

Kiedyś tak nie było. Aż się doktorowi poskarżyłem na następnodniową słabość, sądząc że to jakaś współczesna choroba, ale odpowiedział, że też to ma i niczego nie przepisał. 

Napisano
28 minut temu, retrofood napisał:

i niczego nie przepisał. 

Nawet piwa?

Napisano
1 godzinę temu, uroboros napisał:

Nawet piwa?

Piwa nie musiał przepisywać. Trzy zgrzewki (różne gatunki, do wyboru) stały nierozpakowane.

PS. Doktor przychodzi do mnie do domu. Służbowo.

Napisano
2 godziny temu, retrofood napisał:

. Doktor przychodzi do mnie do domu. Służbowo.

Mam takiego sąsiada z respiratorem przy łóżku, do niego też co jakiś czas, czy też w nagłej potrzebie dojeżdża doktor z Lublina.

Cóż... :scratching:

Napisano
31 minut temu, uroboros napisał:

Mam takiego sąsiada z respiratorem przy łóżku, do niego też co jakiś czas, czy też w nagłej potrzebie dojeżdża doktor z Lublina.

Cóż... :scratching:

A dziewczyny też? Do mnie doktor zagląda dwa razy w miesiącu, a pielęgniarka co tydzień. No i dwa razy w tygodniu pani od fitness. :icon_biggrin: Dokuczam jej niemożliwie, bo jest przyzwyczajona do dyrygowania większych grup i co raz mówi do mnie w liczbie mnogiej. A wtedy wychodzą takie kwiatki:

- Teraz kładziemy się na tapczanie!

Ja jej na to:

- Ale pani od ściany!

Wtedy robi złą minę.

- A pan znowu o tym...

- Bo tutaj lepiej by mi pani pokazała jak mam ćwiczyć!

Napisano
11 godzin temu, jeea napisał:

Moi mili, impreza odwołana. Dbajcie o sobie i bliskich, a co się odwlecze, to nie uciecze. 

 

Szlag ... no ale jest potrzeba. To zrozumiałe.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Jest propozycja przyjęcia hymnu spotkań. Utwór pod tytułem "Szpachlowa gładź", z akompaniamentem gitar, nadaje się klimatem do takich spotkań forumowiczów BD.

 

 

 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chyba wypróbuje do oczka. Nie mam glonów jakoś bardzo dużo ale sprawdzimy. Nic się nie powinno stać, wystarczy nie przesadzić.
    • Od paru lat mieszkam na wsi. Na działce jest studnia kopana, która kiedyś służyła do pobierania wody dla celów wszelkich, ale po wybudowaniu lokalnego wodociągu została zaniedbana. Jej zadaszenie z czasem zgniło i spróchniałe, zazielenione deski wpadły do środka. Nikomu to nie przeszkadzało, bo nikt stamtąd wody nie czerpał. Ja, wodę z tej studni zacząłem czerpać do podlewania ogródka. Tylko że woda zimna musi się przecież ogrzać, ale chociaż wypompowywałem czystą, to już po kilku godzinach we wiaderkach na wierzchu pojawiał się zielony kożuch. ilość glonów była w niej potężna.  Kilka razy próbowałem wypompować całą wodę, ale niewiele to dało. zimy glonom też nie szkodziły. Aż w ubiegłym roku wyczytałem, że naukowcom w Odrze udało się zniszczyć siedliska złotej algi za pomocą perhydrolu (dla niewtajemniczonych, jest to nadtlenek wodoru, o stężeniu 30%, produkuje się z niego m.in. wodę utlenioną, rozcieńczając perhydrol dziesięciokrotnie, do 3% stężenia). W dodatku inne organizmy poza glonami nie poniosły żadnego szwanku. Zainteresowałem się tematem, niestety, w handlu preparat o takim stężeniu jest dostępny tylko dla profesjonalistów, Bo uznano, że dla osób nieszkoonych jest zbyt niebezpieczny. Ale jest dostępny w stężeniu 12%. Nabyłem więc 5-litrową banieczkę i wiosną przeprowadziłem eksperyment, wlewając całą zawartość do studni. No i nadeszło lato, ciepły okres, a glonow w wodzie nie ma!!! Wodę wypompowuje, zostawiam w wannach i woda nie zielenieje, nawet po kilku dniach!   Piszę to dlatego, że może ktoś też ma kłopoty z glonami w wodzie. Warto wypróbować. 
    • Taras jest na zagłębionym ( około 1m) pomieszczeniu gospodarczym, przylega do budynku, ale dystansuje go 10 cm styroduru, pomieszczenie to jest nieogrzewane. Czy w tej sytuacji ma sens docieplenie styrodurem ścian bocznych zewnętrznych (części fundamentowej zagłębionej około 1m)i naziemnej (około 1m) jak również samej płyty tarasu?
    • Oferujemy profesjonalny montaż  i serwis klimatyzacji w Krakowie i okolicach – zarówno w domach jednorodzinnych, mieszkaniach, jak i w biurach czy lokalach usługowych. Zapewniamy dobór odpowiednich urządzeń, estetyczne wykonanie i pełne wsparcie posprzedażowe. Projektujemy i montujemy nowoczesne systemy wentylacji mechanicznej, które zapewniają prawidłową cyrkulację powietrza i eliminują wilgoć. Realizujemy montaż nowoczesnych pomp ciepła – ekologicznych i bezobsługowych źródeł ciepła dla domów i firm. Pomagamy dobrać odpowiedni system grzewczy, a także świadczymy serwis i wsparcie posprzedażowe.   Sprawdź ofertę https://realklim.pl
    • Jesteśmy na wczasach...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...