Skocz do zawartości

wieje z kratki wentylacyjnej


Recommended Posts

  Dnia 30.11.2019 o 19:43, retrofood napisał:

Tak czy inaczej, nie masz w oknach nawiewu, więc relacje wentylacyjne w mieszkaniu ustalają Ci sąsiedzi.

 

Dam Ci taki obrazowy przykład. Kiedyś ogrzewanie c.o. robiono w wieżowcach w pionie. I wejścia do kaloryferów na wszystkich piętrach kryzowano (kryza to taka blaszka z małym otworem), aby przepływ w nich gorącej wody był równomierny. To wyliczali projektanci i według takiego projektu wszystko robiono. Ale niektórym było zimno, udawało się im to rozkręcić i tę dziurkę w kryzie rozwiercić, aby więcej wody przepływało przez kaloryfer. No i przepływało. Tyle, że w innych mieszkaniach zrobiło się bardzo zimno, u nich przepływ się zmniejszył.

 

Morał z tego taki, że gdy się jakiś  system w wieżowcu rozreguluje, to pojawiają się nieoczekiwane problemy. I jest z nimi kłopot.

Rozwiń  

No czyli ktoś robi sobie dobrze w mieszkaniu i nie zważając na innych.. czy w takiej sytuacji wzywać tego kominiarza? 

Link do komentarza
  Dnia 30.11.2019 o 19:51, retrofood napisał:

Oczywiście. Inaczej się nie da, normalnie nie da. Tam jest za dużo mieszkań i za dużo wariantów wzajemnie ze sobą powiązanych. 

Rozwiń  

Dobrze, w przyszłym tygodniu będę wzywać, ciekawe co powie i jakie opcje zaproponuje.  

Jedno jest ciekawe. Czyżbym była pierwsza , która zainteresowała się tym tematem wśród sąsiadów? Na to wychodzi . Bo np taka babcia woli zakleic taśmą kratkę i mieć w nosie dlaczego dmucha z niej. 

Link do komentarza
  Dnia 30.11.2019 o 20:06, Magda Świderska napisał:

Dobrze, w przyszłym tygodniu będę wzywać, ciekawe co powie i jakie opcje zaproponuje.  

Jedno jest ciekawe. Czyżbym była pierwsza , która zainteresowała się tym tematem wśród sąsiadów? Na to wychodzi . Bo np taka babcia woli zakleic taśmą kratkę i mieć w nosie dlaczego dmucha z niej. 

Rozwiń  

Dokładnie tak! Poza tym spójrz na ten blok z zewnątrz i popatrz ile okien jest wymienionych. Ci ze starymi nie będą mieć takich problemów, im będzie wiało od okien, tam będą próbowali uszczelniać.

A tobie w łazience zimno, bo sama się kąpiesz... :icon_lol:

Link do komentarza

Tak niech zrobi dokładne oględziny budynku, kto ile i jakie okna wymienił, przy okazji niech sprawdzi kto wymienił drzwi wejściowe i najlepiej niech zrobi jeszcze kamerą termowizyjną gdzie są mostki cieplne w bloku.

Link do komentarza
  Dnia 30.11.2019 o 20:18, retrofood napisał:

Dokładnie tak! Poza tym spójrz na ten blok z zewnątrz i popatrz ile okien jest wymienionych. Ci ze starymi nie będą mieć takich problemów, im będzie wiało od okien, tam będą próbowali uszczelniać.

A tobie w łazience zimno, bo sama się kąpiesz... :icon_lol:

Rozwiń  

No w sumie tak . A więc jest diagnoza 

Link do komentarza

Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mojej mamy do miesięcznego czynszu jest doliczana kwota o nazwie "obsługa kominiarska". Trzeba ją co prawda regulować każdego miesiąca bez względu na to czy kominiarze robią przeglądy czy nie, ale ma jeden plus. W razie problemów, zgłasza się administratorowi i kominiarz przychodzi diagnozować czy też rozwiązywać problemy szybciutko i za darmo.

Może i u Ciebie nie trzeba obarczać się kosztami, a wystarczy solidne pisemne zgłoszenie zarządcy budynku. Sprawdź.

  Dnia 29.11.2019 o 21:45, zenek napisał:

Przecież zetka to taki sam nawiew, jak każdy inny, tyle, że jest mniej agresywny, mniej nawiewa od wiatru. Ale tu nawiew jest spowodowany przez wywiew w kuchni, więc ta zetka niewiele złagodzi prąd powietrza.

Rozwiń  

Z tego co wiem (a posiadam takowe dwie u siebie) zetka zaciąga powietrze z zewnątrz tylko w razie potrzeby. Dlatego między innymi posiadam takową w kotłowni z piecem gazowym i tam sobie zaciąga do prawidłowego spalania.

 

Link do komentarza
  Dnia 1.12.2019 o 08:30, bobiczek napisał:

Z tego co wiem (a posiadam takowe dwie u siebie) zetka zaciąga powietrze z zewnątrz tylko w razie potrzeby. Dlatego między innymi posiadam takową w kotłowni z piecem gazowym i tam sobie zaciąga do prawidłowego spalania.

 

Rozwiń  

Wszystko fajnie, ale Ty zakładałeś zetki u siebie, a nie u sąsiada. Dlatego Magda nie może tego zrobić tam, gdzie przebywa.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...