Skocz do zawartości

Nieprzekraczalna linia zabudowy


sobomac

Recommended Posts

Napisano

Witam.

Chcialbym poruszyc temat nieprzekraczalnej linii zabudowy, o ktorej mowa w warunkach zabudowy na naszej dzialce. Rozpoczelismy szukanie projektu, ale zaglebiajac sie coraz bardziej we wszystkie ograniczenia, i rozszyfrowujac wszystkie nowe zagadnienia okazuje sie ze mimo dzialki o szerokosci 30m dlugosci ponad 120m, elewacje frontowa mozna usytuowac tylko w okreslonych miejscach ktore wyznacza nieprzekraczalna linia zabudowy. Myslalem tylko ze to linia ktorej nie wolno przekraczac jak sama nazwa wskazuje, nie wiedzialem ze ona okresla gdzie ma znajdowac sie front budynku. W zwiazku z powyzszym bardzo ogranicza nam to wybor i nie pozwla wykorzystac atutow naszej dzialki. Czy to oznacza ze jestesmy skazani na projekt indywidualny na zamowienie, czy moze istnieje szansa przesuniecia tej linii? Pytalem o to w gminie, powiedzieli ze nam ze nie da rady, ale ja nie potrafie zrozumiec czemu ta linia tak mocno ogranicza spora przeciez dzialke? czemu trzeba odsuwac sie od drogi o wlasnie 10m czemu nie o 80m a czemu nie o 5m? skad bierze sie akurat ta wartosc? Na zalaczonym rys narysowany jest dom ale ja go potrzebuje usytuowac na gorze tego rysunku przy pkt A i B a elewacja ma byc z tej str gdzie jest na zalaczonym rys.

Prosze o pomoc

201908071141.pdf

Napisano
8 godzin temu, sobomac napisał:

  czemu trzeba odsuwac sie od drogi o wlasnie 10m czemu nie o 80m a czemu nie o 5m? skad bierze sie akurat ta wartosc? 

Bo gdy będą poszerzać drogę, to tyle własnie będzie im brakowało, wtedy zabiorą Ci pas działki. Albo jeśli planują tam urządzanie kiedyś defilady wojskowej. Czołgi wąską drogą nie przejdą w szyku bojowym, trzeba będzie płoty rozbierać, ale dom zostanie.

Napisano
8 godzin temu, sobomac napisał:

skad bierze sie akurat ta wartosc?

Siedziała sobie kiedyś rada, radząca nad tym jak okolica, czy gmina ma wyglądać, doszli do punktu:

 

Nieprzekraczalna linia zabudowy przy działce numer xxxxx

 

wójt zaproponował: - dajmy 15 metrów,

Inny radny powiedział: - a może tutaj 10 metrów wystarczy, 10 metrów z jednej strony, 10 metrów z drugiej, dwa czołgi się zmieszczą,

no to wójt mówi: - chyba masz rację. Głosujemy! Kto przeciw - nikt, kto za - jednogłośnie!

 

I stąd wzięła się ta wartość... w innych miejscach 15 metrów, gdzie indziej 12...

 

:)

 

Uradziła gminna rada... tak jak u Grześkowiaka

 

Napisano

Dzialka znajduje sie w polu, droga przy ktorej sie znajduje to tez nasza wlasnosc, dodatkowo mysle ze jesli juz ktos decydowal by sie na urzadzanie defilady to gdybym zostawil wiecej niz 10 m to byloby jeszcze wygodniej ja urzadzic, wiec ta odpowiedz mnie nie uspokaja prosze o jakies powazne odpowiedzi i prosze o zrozumienie tego konkretnego przypadku, powiedzmy ze rozumiem ze to musi byc minimum 10 m ale nie rozumiem czemu nie moze byc wiecej.

Napisano (edytowany)

Ps. Mnie to wygląda na radosną twórczość projektanta.

Ps.2.

 

Nawet w przypadku, że ta linia nieprzekraczalna jest umocowana prawnie, to i tak na tej działce i w takiej konfiguracji, możesz postawić dom o szerokości do 16/17 m.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
11 godzin temu, sobomac napisał:

Na zalaczonym rys narysowany jest dom ale ja go potrzebuje usytuowac na gorze tego rysunku przy pkt A i B a elewacja ma byc z tej str gdzie jest na zalaczonym rys.

1. Wg mnie można sytuowac budynek przy pkt. A i B - oczywiście w odpowiedniej odległości od granicy działki i w ramach linii nieprzekraczalnej od drogi, tyle że tam jest chyba więcej niż 10 m.

2. Elewacja główna to jest ta, którą opisze projektant. Niby ma być wejściowa, ale wejście może byc z boku budynku - więc nie ma sprawy. 

3. Kalenica - jeśli kierunek kalenicy jest zapisany w planie miejscowym lub WZ iZT - no to musi być taki. Ale to nie jest jakieś wielkie ograniczenie.

4. Nieprzekraczalna linia zabudowy porządkuje zabudowę wzdłuż drogi - trochę dziwnie jest ona zaznaczona u ciebie - no ale tak to jest czasem z planami i planistami - jeden myśli i rysuje, drugi mniej myśli.

5 Inne zapisy planu mogą coś wyjaśnić - wrzuć, jeśli masz.

Napisano
2 godziny temu, bajbaga napisał:

Mnie to wygląda na radosną twórczość projektanta.

Oj, chyba tak...

W tym miejscu, przy drodze wzdłuż drogi przy granicy D - E - F kalenica musi (chyba jest taki zapis...) być tak, jak narysował projektant na mapce, ale jeśli budynek wyląduje przy drugim końcu działki, to będzie obowiązywał nakaz odnodzący się do drogi wzdłuż granicy działki C- D., czyli  kalenica wzdłuż tej właśnie drogi.

Tak myślę...

2 godziny temu, zenek napisał:

Inne zapisy planu mogą coś wyjaśnić - wrzuć, jeśli masz.

 

Napisano

wysylam wiecej szczegolow, warunki zabudowy a takze mapki ktorymi dysponuje, pewnie niezbyt dokladne ale dopiero zaczynam i jeszcze nie odebralem niczego dokladniejszego, dodatkowo zrzuty z geoportalu, w paincie nanioslem prowizorycznie gdzie chce umiejscowic budynek, oczywiscie jest pod skosem ale powinien byc rownolegle do dzialki a kalenica bedzie prostopadla do granicy z dzialka sasiadujaca tak jak mowa w WZ. pytanie moje brzmi czy moge go tam umiejscowic jesli nie przekroczy 10m do drogi i 4 m do granicy z sasiadem. I jeszcze pytanie czy jest  mozliwosc wnioskowania o zmiane tej odleglosci? nie ukrywam ze ogranicza mnie to do 15 czy moze max 16 m szerokosci elewacji frontowej a podobaja sie nam projekty nieco szersze, szukamy domu parterowego stad te gabaryty. pozdr

Zrzut ekranu (2).png

Zrzut ekranu (3).png

ANALIZA I WNIOSKI STR 2.pdf ANALIZA I WNIOSKI.pdf WZ STR 1.pdf WZ STR 2.pdf WZ STR 3.pdf WZ STR 4.pdf MAPKA.pdf

Napisano
4 godziny temu, bajbaga napisał:

Usuń jak najszybciej te pdf-y.

Takich rzeczy nie publikuje się - dla Twojego spokoju.

a dlaczego? przecież to nie tajne. 

WZiZT oficjalne, mapki - co w tym gorącego?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...