Skocz do zawartości

Drzewo na drodze


Recommended Posts

Napisano

Witam.
Zjazd z drogi wewnętrznej na drogę gminną blokuje drzewo.
Wysłaliśmy pismo do Zarządu Dróg i Utrzymania o uzgodnienie zjazdu. W odpowiedzi otrzymaliśmy uzgodnienie na zjazd na warunkach, gdzie w jednym z punktów jest:
"w zakresie zieleni w pasie drogowym projekt uzgodnić z Zarządem Zieleni Miejskiej"
Do tego załącznik, w którym narysowany jest zjazd na mapie z przekreślonym drzewem.
Moje pytanie jest takie: Czy do uzyskania pozwolenia na budowę domu potrzebuję usunąć drzewo lub pokazać pozwolenie na usunięcie?
Mam 2 różne opinie architektów:
1) Nie potrzeba bo do pozwolenia wymagane jest tylko uzgodnienie (art 34 prawo budowlane), a we wniosku do pozwolenia na budowę można napisać, że projekt zjazdu i droga zostaną wykonane osobnym opracowaniem
2) Drzewo trzeba wyciąć inaczej nie będzie pozwolenia na budowę

Napisano
21 minut temu, zbigi napisał:

 Moje pytanie jest takie: Czy do uzyskania pozwolenia na budowę domu potrzebuję usunąć drzewo lub pokazać pozwolenie na usunięcie? 

Niech projektant, który przygotowuje Ci projekt w celu uzyskania PnB zorientuje się w Starostwie. Naprawdę, nasze zdanie tutaj się nie liczy.

Napisano
46 minut temu, zbigi napisał:

Czy do uzyskania pozwolenia na budowę domu potrzebuję usunąć drzewo lub pokazać pozwolenie na usunięcie?

Formalnie - nie.

Była zmiana przepisów a zjazd jest na drogę gminną, czyli nie podlega przepisom PB.

Stroną jest tylko zarządca drogi - czyli gmina i właściciel działki/działek na której jest droga wewnętrzna i na której stoi drzewo.

Nie mniej jednak, warto wystąpić do gminy/miasta o zezwolenie na wycięcie drzewa już teraz.

Napisano
9 minut temu, bajbaga napisał:

 

Nie mniej jednak, warto wystąpić do gminy/miasta o zezwolenie na wycięcie drzewa już teraz.

Tylko nie wiadomo kto ma to zrobić, przynajmniej ja nie zrozumiałem czyje ono jest. Najprościej jeśli rośnie na gruncie prywatnym.

Napisano

Nie doprecyzowałem. Drzewo rośnie na drodze gminnej. ZDiUM wydaje upoważnienie do działania w Zarządzie Zieleni Miejskiej. Próba odpowiedzi na pytanie które zadałem w wydziale architektury (Wrocław) skończyła się: "Nie odpowiemy Panu, takie rzeczy rozstrzyga osoba zajmująca się sprawą po wpłynięciu wniosku o pozwolenie"

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gdyby nie zaatakowane mini słoneczniki nigdy bym nie zaczął interesować się Skorkiem .            
    • witam forumowiczów, Załaczam foto zniszczonego zębem czasu dachu, który aktualnie przecieka. Szykuje się do szybkiej reparacji, jednak póki co, nie będzie to pokrycie całości , a jedynie - zabezpieczenie obszaru, który przepuszcza na poddasze wodę. Proszę o informacje jakiego materiał będzie najlepszy? papa wierzchnia termozgrz? izoplast b?  nie mam doświadczenia. jak przygotowac powierznie? dzięki
    • Witam Szukam pomocy przy malowaniem farbą ceramiczną. Malowałem pokój na dwie warstwy. Po wyschnięciu gdy słońce wpada do pokoju to ukazują się takie pasy bardziej matowe, widać to tylko gdy patrzy się na ścianę pod kątem, na wprost tego nie widać. rozprowadzałem farbę wałkiem na ścianie po czym dodatkowo na koniec robiłem ostatni tych wałkiem zawsze od góry do dołu przed namoczeniem wałka i rozpoczęciem dalszego malowania - tak jak było na instrukcji od producenta. Malowałem wałkiem Anza Titex - jednak gdy jechałem od góry do dołu to tak jakby wałek się "puszył" i dlatego jest pasek bardziej matowy.   Jakieś rady co do malowania farbą ceramiczną ? ewentualnie jakieś inne wałki polecacie do tej farby ? Dodam, że mieszkanie jest po słonecznej stronie przez co temperatury w mieszkaniu są wyższe niż zawsze ale to jakoś 25/26 stopni.  
    • Mam. Odkryłem tajemnicę. Jest 1.00 w nocy, wylazlem zbierać opuchlaki z latarką. I wiecie co?   Skorki!   Na moich mini slonecznikach ozdobnych małych dziury w liściach od kilku dni.   Wpadam - a te skorki żrą jak opętane! Pozbierałem, postrząsałem - armia tego - podchodzę do Katalpy - a jakże!. Są. Żrą!   Uzbierałem do słoika moc.   To skorek! Szkodnik pieprzony biega jak oszalały i wyżera dziury! Będę powtarzał zbieranie po nocach. Pozdrawiam.  
    • Sprawdz firme tk-investor.pl, przez telefon udało mi się już sporo dowiedzieć w temacie nadzoru, a potem juz poprowadzili za ręke 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...