Skocz do zawartości

kondensacyjny czy zwykły


bumbum

Recommended Posts

Napisano
kocioł kondensacyjny będzie kosztował o 3000 zł więcej niż tradycyjny, a jego sprawność będzie o 15% wyższa niż tradycyjnego (i rachunki za gaz o tyle samo mniejsze). Jednak zwrot różnicy kosztów poniesionych z tytułu zakupu droższego kotła nastąpi wówczas po siedmiu latach, na dodatek będę miał kominek więc okres ten się wydłuży do ponad 10 lat grzejąc niekiedy kominkiem.Więc czy warto?


Zastanawiając się nad wyborem kotła, brałem pod uwagę także możliwości odprowadzenia z niego spalin. Kotły tradycyjne z otwartą komorą spalania wymagają podłączenia do komina z wkładem kwasoodpornym (z kształtek ceramicznych lub ze stali). Koszt takiego komina jest niemały - od 1800 do 3000 zł, gdy tymczasem spaliny z kotłów z zamkniętą komorą spalania - zarówno kondensacyjnych, jak i tradycyjnych - można usuwać za pomocą krótkiego i bez porównania tańszego systemu powietrzno-spalinowego typu "rura w rurze". Taki system można wyprowadzić zarówno przez dach, jak i bezpośrednio przez ścianę domu.
Mam na oku taki piec http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=257116911 i taki http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=255199363 oraz taki http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=254376282 ale w zadnym nie pisze czy ma zamkniętą komorę spalania.
I tak wogóle jakiej firmy kotły są najlepsze?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Jakie jest bezpieczeństwo użytkowania obydwu rodzajów? Bo jeśli kocioł kondensacyjny jest bezpieczniejszy w obsłudzxe to może warto wydać te 15% więcej?
Napisano
Ja mam kondensacyjny kocioł dwufunkcyjny - z rurą wyprowadzoną przez ścianę na zewnątrz budynku. Sprawdza się bardzo dobrze - rachunki za gaz mamy stosunkowo małe 350zł w siarczyste mrozy(dom 125m2). Ogrzewa dom i wodę.
Napisano
Cytat

Jakie jest bezpieczeństwo użytkowania obydwu rodzajów? Bo jeśli kocioł kondensacyjny jest bezpieczniejszy w obsłudzxe to może warto wydać te 15% więcej?


zdarza się również tak, że cena obu rodzajów jest taka sama. Trzeba tylko dobrze poszukać.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Kondensacyjny jest droższy nie tylko o te 30% w cenie.Trzeba też dać większe grzejniki,więc tu też coś dojdzie.Poza tym,by mieć te 15% korzyści taki kocioł musi pracować w zakresie temp. 4-50st.Powyżej sprawność maleje.Czym wyższa temp. na kotle,tym bardziej zbliża się do zwykłego kotła.
Wodę do bojlera przygotowujemy raczej nieco cieplejszą niż 50st,a co parę tyg. trzeba bojler przegrzać na max.(legionella).No i są przecież takie dni zimą,że 50st na kotle będzie za mało.
Ja bym wydłużył okres amortyzacji w takim niewielkim domku do co najmniej 10-14 lat.
Warto jednak poszukać np. na Allegro kondensatu.Tam można kupić naprawdę porządny kocioł tańszy od ceny katalogowej nawet o 40%.wtedy to bym się nawet nie zastanawiał.
Napisano
Cytat

Kondensacyjny jest droższy nie tylko o te 30% w cenie.Trzeba też dać większe grzejniki,więc tu też coś dojdzie.Poza tym,by mieć te 15% korzyści taki kocioł musi pracować w zakresie temp. 4-50st.Powyżej sprawność maleje.Czym wyższa temp. na kotle,tym bardziej zbliża się do zwykłego kotła.
Wodę do bojlera przygotowujemy raczej nieco cieplejszą niż 50st,a co parę tyg. trzeba bojler przegrzać na max.(legionella).No i są przecież takie dni zimą,że 50st na kotle będzie za mało.
Ja bym wydłużył okres amortyzacji w takim niewielkim domku do co najmniej 10-14 lat.
Warto jednak poszukać np. na Allegro kondensatu.Tam można kupić naprawdę porządny kocioł tańszy od ceny katalogowej nawet o 40%.wtedy to bym się nawet nie zastanawiał.



50stopni na kotle nie było u mnie za mało nawet podczas mrozów -20stopni. (temp. w domu 22stopnie - woda w kranie bardzo gorąca - rachunki mniejsze niż u sąsiadów). dla mnie ok.
Napisano
Zrobiłem już kilkaset instalacji ale jeszcze żadnej wg. projektu dołączonego razem z planami.Szczerze pisząc,to odnoszę wrażenie,że wykonujący te projekty,choć utytułowani,nie za bardzo mają pojęcie o tym,co projektują.To przeważnie teoretycy.
Trudno dojść czym się kierują ci projektanci.Np.zdarza się,że grzejniki na parterze są w miarę dobrze dobrane,a już na piętrze gigantycznie przewymiarowane.
A już najgorsze,wręcz odrealnione w każdym punkcie są projekty kanalizacji.
Wydaje mi się,że ci ludzie są świadomi nieużyteczności swojej pracy,ale projekt musi zawierać takie dane,więc one tam są.Tylko,że nijak się mają do rzeczywistości.Ale są.
Taki projekt ,w miarę uzdolniony i z wyobraźnią,instalator wykonuje w pół godziny i za darmo.
Niedawno widziałem projekt z 2003 r,gdzie mocno utytułowany inżynierek zalecał zrobienie instalacji CO z rur stalowych,spawanych zaczynając przy kotle średnicą 2''!!!Domek o powierzchni 140m2.Ten człowiek skończył studia i bierze kupę kasy za zwoje wypociny.
I jeszcze jedna ciekawostka.W 95% przypadków,gdzie projektowana jest kotłownia gazowa projektant sugeruje tam kocioł f-my Wiessmann i grzejniki Purmo.Czy oni dają im w łapę?
Ani to najlepsze,ani najmniej awaryjne.Po prostu dobre,jak wiele innych produktów z firm konkurencyjnych.
Tak że zalecam traktowanie tych projektów z bardzo dużą rezerwą.
Napisano
Cytat

Nie trzeba szukać innych kotłów - czy dom ma 83m2 czy 200m2 - piec będzie taki sam.



Gdzieś tu na forum ktoś pisał, że w sklepie nie mieli kotła o rozmiarach które były mu potrzebne więc szukał u producenta i tam znalazł. A więc kocioł niekoniecznie jest taki sam. Jak to jest?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A jak u Ciebie z grzybami? Już sie pojawiły? 
    • https://allegro.pl/kategoria/architektura-ogrodowa-akcesoria-320746?string=Złączki do pawilonu&order=pd
    • Cd malego przerywnika, wlasciwie moglabym to nazwac "z zycia dzialki - ku pamieci". Teraz o moich ostatnich nabytkach: hustawce i malym namiocie imprezowym. Zamowione, dostarczone i odebrane. Niewazne, jakie byly, musialy zostac odebrane. Przyjezdzali goscie, ktorzy mieli to poskladac i nie bylo czasu na ewentualne odsylanie. Pierwsza dotarla hustawka. Zamawialam zielona, do mojej lesnej dzialki lepiej pasuje. Poza tym jest praktyczniejsza, rozne plamy, chociazby te z zywicy, bylyby mniej widoczne. Przyszla taka     No coz, ta zielen jest troche malo zielona. Hustawka podoba mi sie, ale naprawde wole zielona. Materac mial miec grubosc 10 cm, ma rowno polowe. Niektore elementy metalowe sa obtarte i porysowane, jeden z uchwytow na napoje wyszczerbiony.     Reklamowalam, sklep zaproponowal rabat 10%. Przyjelam, bo to nie byl moment na robienie zwrotu. A poza tym, hustawka jest bardzo wygodna i konstrukcja sprawia wrazenie solidnej. Zarysowania gruntownie zabezpieczylam wysokiej jakosci bezbarwnym lakierem do paznokci . Dokupie jeszcze materac, taki jak na lezaki i, bujaj sie Fela    Namiot imprezowy zamowilam rowniez zielony - zeby pasowal do hustawki . I taki dotarl. 3m x 6m, z miejscem na duzy stol, maly stolik pomocniczy, krzesla... Mielismy maly problem ze skladaniem. Byla tylko  rozpiska z wyszczegolnieniem ilosci elementow i na tym koniec. Mnostwo rurek, niektore bez numerow, zadnego schematu konstrukcji. Bawilismy sie z tym do kolacji, ciag dalszy nastepnego dnia. I wtedy zadzwonilam do sklepu z propozycja, zeby autor tego dziela przyjechal i zlozyl to osobiscie. Pani byla zdziwiona brakiem szczegolowej instrukcji. Przyslala ja mailem. Udalo sie w koncu ten namiot zlozyc, mimo, ze odczytywanie malego rysunku na ekranie telefonu bylo z lekka, powiedzmy, uciazliwe. W oczekiwaniu na wbicie ostatniego sledzia obiad zostal zaserwowany na zestawionych, rozkladanych stolikach. Ale na koniec wszyscy moglismy podziwiac wspolne dzielo, ktore czekalo na inauguracje w bliskiej przyszlosci.     Dwa dni pozniej, kiedy reorganizowalam lazienke, uslyszalam straszny huk. Czyzby jakas duza galaz spadla na dach? Ale to nie byla galaz...                Wcale nie bylo silnego wiatru. Moze jakies zawirowanie? A przeciez byl tylko dach, scianki nie opuszczone. Nawet jakis pien sie zlamal. Fakt, byl sprochnialy, zamieszkaly przez mrowki... Podeszlam do tego ze stoickim spokojem, bylo mi tylko zal, ze ani razu nie udalo sie skorzystac z namiotu.   Jest pomysl, zeby z tych rurek zmontowac piramide. Podobniez siedzenie w takiej piramidzie bardzo dobrze dziala na organizm     
    • Średnice samych rur to nie wszystko. W przypadku tych warstwowych (PEX-Al-PE) problemem są złączki. To one najbardziej zwężają średnicę zewnętrzną. W efekcie z 12 mm średnicy wewnętrznej rury 16×2 mm zostaje mniej więcej grubość ołówka. Jednak nawet przy zbyt małych średnicach nie powinno być takiego szumu. Jaka złączka (trójnik) jest na połączeniu naczynia wzbiorczego z rurą zasilającą zbiornik c.w.u.? Czy gdzieś tam nie ma jakichś dodatkowych zwężek, kolan, zaworów? Krótko mówiąc innych elementów zaburzających przepływ? Tak przy okazji, to jaka jest średnica rury na wyjściu z zaworu bezpieczeństwa? I czy z tym zaworem nie ma problemów (nie cieknie itp.)?
    • Skrobiesz nożykiem po pęknięciach  , czyścisz rowki i dalej już chyba tak samo trzeba robić.    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...