Kotwy mocujące ościeżnicę niby można dodać, ale niewiele to zmieni. Bo całe drzwi wyglądają na takie, które można pociąć na kawałki nożycami do blachy (jeśli nie otwieraczem do konserw).
Z kolei sens wymiany całych drzwi też jest wątpliwy. Z czego jest ta ściana? Czy to 8 cm betonu komórkowego? Jeżeli tak, to nawet jak drzwi wytrzymają, to i tak da się je razem z ościeżnicą wyjąć ze ściany.
Wątpię, ale dekarz może sprawdzić jak i na ile gęsto są umocowane arkusze blachy. Wkręty powinny być dokręcone niezbyt mocno, tak aby drobne ruchy blachy były nadal możliwe. Ponadto Zagęszczenie punktów mocowania może pomóc, ale to nic pewnego. Skoro to efekt operacji słońca, to jest to po prostu konsekwencja rozszerzania się i kurczenia arkuszy w wyniku zmian ich temperatury.
Skoro to nowy dom, to warto, żeby dekarz sprawdził pokrycie. Niedoróbki się zdarzają.
A może ktoś nie ma palnika i nie chce go kupować z kuli kilkudziesięciu metrów kwadratowych papy? Jaki by to materiał nie był, jak jest źle zrobiona izolacja pionowa, to pozioma nic nie pomoże.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się