Skocz do zawartości

Wieje z kratki wentylacyjnej


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 12.04.2018 o 17:58, bajbaga napisał:

Wieje z kratki, bo jakiś ciućmok ma podłączony wentylator w tym samym kanale - obstawiam, że niżej. Być może dochodzi do tego niedrożny kanał wentylacyjny.

W srode przychodzi kominiarz z spoldzielni 

Co mu powiedzieć ??

zauważyłem ,że wieje czasem jak sa silne waitry co powinna spoldzielnia zrobić 

czy po sprawdzeniu przewodów kominowych komianrz powinien wystawić mi papierek ,że wszystko jest ok ?? i nie zagraża do zycia ludzkiego 

Link do komentarza

Może to być kwestia wstecznego ciągu gdy w domu jest chłodniej niż na zewnątrz (jak napisano wyżej). Jednak może równie dobrze kratka na kominie ponad dachem jest tylko na jednej ścianie komina i wiatr wtłacza powietrze w kanał wentylacyjny. To podstawowa rzecz do sprawdzenia. Wtedy będzie odwrócenie ciągu niezależnie od temperatury.

Link do komentarza
2 godziny temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Może to być kwestia wstecznego ciągu gdy w domu jest chłodniej niż na zewnątrz (jak napisano wyżej). Jednak może równie dobrze kratka na kominie ponad dachem jest tylko na jednej ścianie komina i wiatr wtłacza powietrze w kanał wentylacyjny. To podstawowa rzecz do sprawdzenia. Wtedy będzie odwrócenie ciągu niezależnie od temperatury.

No dobra ale przez to ze w domu jest zimniej niz na zewnatrz to sie dziac tak chyba nie moze 

 

Zobaczymy co kominarz jutro powi ja chce aby to naprawili bo mi czasem smierdzi sadza z tej kratki i wpada to do domu 

 

 

 

Link do komentarza

Ja mieszkam na 4 piętrze. Okazało się, że podczas zimy w kuchni na ścianie kominowej wyszedł grzyb. Zgłosiłem do administracji przyjechali popatrzyli i nic. Dwa tygodnie później zgłosiłem drugi raz i przyjechał już kierownik. Wyjął rysunki pooglądał... Ustaliliśmy które kanały robią syf bo było ich kilka ;) 3 dni później wymurowali wyższe kominy i założyli nasady wentylacyjne. Problemem zniknął. Powietrze jest zasysane z mieszkania na zewnątrz a nie odwrotnie

Link do komentarza
Dnia 15.05.2018 o 21:18, deepack16 napisał:

No dobra ale przez to ze w domu jest zimniej niz na zewnatrz to sie dziac tak chyba nie moze 

 

No właśnie, niestety, może. Wentylacja grawitacyjna do działania potrzebuje różnicy gęstości powietrza, a ta wynika głównie z różnicy jego temperatury. Normalnym stanem przyjmowanym przy jej projektowaniu jest wyższa temperatura wewnętrzna niż zewnętrzna.

Ja osobiście jednak bardziej podejrzewam źle rozwiązane zwieńczenie komina i wtłaczanie powietrza w kanały przez wiatr.

Link do komentarza

Dopowiem.

Kratka jako taka nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami.

 

Przepisy stanowią:

 

Kratki wentylacyjne (wywiewne)  powinny mieć wyposażenie, umożliwiające redukcję wolnego przekroju do 1/3, obsługiwane z poziomu podłogi.

Obudowa otworu powinna umożliwiać zabudowę stałej przesłony (kryzy) dla dławienia nadmiaru ciśnienia.

Dobrze też jest zastosować klapę zwrotną jako ochronę przez cofkami.

 

O takim urządzeniu wentylacyjnym jak regulowane nawiewniki - nie wspominam, bo to oczywista oczywistość.

Link do komentarza
20 minut temu, bajbaga napisał:

oczywista oczywistość. 

Jest to oczywista oczywistość niestety tylko dla tych, dla których jest oczywistą oczywistością... generalnie znajomość wentylacji w ogóle, a już szczególnie podstaw wentylacji grawitacyjnej - jest niewielka, żeby nie powiedzieć - żadna...

Link do komentarza
Dnia 18.05.2018 o 10:16, bajbaga napisał:

Dopowiem.

Kratka jako taka nie jest zgodna z obowiązującymi przepisami.

 

Przepisy stanowią:

 

Kratki wentylacyjne (wywiewne)  powinny mieć wyposażenie, umożliwiające redukcję wolnego przekroju do 1/3, obsługiwane z poziomu podłogi.

Obudowa otworu powinna umożliwiać zabudowę stałej przesłony (kryzy) dla dławienia nadmiaru ciśnienia.

Dobrze też jest zastosować klapę zwrotną jako ochronę przez cofkami.

 

O takim urządzeniu wentylacyjnym jak regulowane nawiewniki - nie wspominam, bo to oczywista oczywistość.

Dobra była Kobita z spowldzielni oraz kominiarz i nagadali tak ....

Oczywiscie sprawdzał jakimś urządzeniem na( kiju z wiatrakiem ) wieje dobrze !! ( czasami wiej do domu ) 

Moja kuchnia jest podzielna na ( kuchnie i przedpokój )

Komin wentylacyjny jest w przedpokoju i mam ta kratke w przedpokoju połączyć z dziura w regipsie w kuchni ! ( bo podobno otwór na dzwi to za mało i dlatego ,że sie gotuje w kuchni to zwraca powietrze bo cisnienie itp. ( informacja kominiarza taka ,że powinienem mieć pochlanaicz tej pary ( okap )

druga odpowiedz to ,że jest piec kaflowy i on potrzebuje duzo ciepla ( ale mówie ,że w zimie nie dzieja się takie rzeczy ) i teraz też nie pale piec jest zamkniety 

3 odpowiedz to ,że musze zamontować nawiewniki ( ja rozumie ze nie mam ale nie jest to przyczyna braku powietrza bo sa otwarte okna ) 

Pytam się czy ktoś może mieć okap zainstalowany pod ten komin ( odpowiedz nikt nic nie ma zainstalowane sprawdzali )

Dodaje ,że dzieje mi sie to najczesciej przy wiatrach ( odpowiedz kominy na górze są sprawne ) i nie ma w planach nic montować ( jak ich do tego zmusić ?? do tych obrotowych oslon ?)

i tak czekam na protokół czy jakies tam ustalenie które bedą opisane przez kominiarza i wysla mi na email ( podam wam dokladnie co napisał )

 

Powiedział tylko , że bedzie sie tak działo i musze połaczyć rura spiro kuchnie z kominem w przedpokoju ( czyli przenies kratke do kuchni ) 

zainstalować nawiewniki 

 

Powiem tak Nawiewniki zaisntaluje na zimie nie teraz bo uważam ,że nie ma to sensu jak i tak okna mam otwarte a zamykać ich nie bede

Komin przeniose do kuchni ( potrzebuje tylko rure spiro o dlugosci 1 m )

 

Dodam ,że jak dostanę ten protokół bo chyba musze go dostać to porównam go z kominiarzem nie z wspoldzielni 

Link do komentarza
35 minut temu, uroboros napisał:

Żebyś to jakoś po polsku napisał...:zalamka: to może by coś zrozumiał...

Mam polaczyc kratke wentylacyjna z kuchnia poniewaz kratka tera znajduje sie w przedpokoju (kiedys to bylo jedno pomieszczenie )

Zainstalowac nawiewniki 

Dodam ze dzisiaj musze miec zamkniete okna bo inaczej z kratki wieje (jest wiatr ) 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...