Skocz do zawartości

Stara studnia jako zbiornik na deszczówkę.


Takiowaki

Recommended Posts

Napisano

Witam.

Jak w tytule. Na działce posiadam starą studnię z betonowych kręgów. Na dnie jest ciągle około 20-30cm wody. Studnia mniej więcej 8m głębokości.

Ponoć 10lat temu była tam woda, ale od 3 lat śladu tam nie widać. W między czasie lokalna młodzież nawrzucała tam gabarytowych śmieci... Można to w jakiś sposób wykorzystać do gromadzenia deszczówki? Z dachu domu i może troszkę z kawałka utwardzonego w przyszłości kostką podjazdu. Uprzątnąć, wybetonować dno? Czy może to jednak w jakiś sposób skazić ewentualne cieki?

Dzięki z góry za odpowiedź.

Napisano
25 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Wykorzystanie studni jako zbiornika na deszczówkę wymaga jej uszczelnienia (zalania dna betonem) - bez tego będzie pełnić role studni chłonnej (uchłaniać wodę).

Wystarczy samo uszczelnienie dna? A pomiędzy kręgami?

Napisano

Przemyśl jeszcze to ewentualne uszczelnianie.

Tak czy siak musisz wyczyścić studnię.

Wyczyść, poczekaj i sprawdź co się dzieje - zwłaszcza po obfitych deszczach.

Dnia 6.12.2017 o 18:49, Takiowaki napisał:

Czy może to jednak w jakiś sposób skazić ewentualne cieki?

Fajnie że o tym pomyślałeś. 

Deszczówka z dachu i powierzchni działki, w zabudowie jednorodzinnej nie jest "toksyczna".

Napisano
1 godzinę temu, bajbaga napisał:

 

Deszczówka z dachu i powierzchni działki, w zabudowie jednorodzinnej nie jest "toksyczna".

O wodę z dachu się nie martwię.

Tylko o ewentualne spływy z podjazdu.

Wstępnie trochę pokopałem już. Ale do podłączenia i gromadzenia daleka droga. Dach muszę wymienić i wtedy orynnowanie doprowadzi część wody. Podjazd może pod koniec przyszłego roku :icon_rolleyes:

Napisano
17 minut temu, bajbaga napisał:

Oddaj auto do mechanika - problem zniknie :D

Chyba na szrot :D

Autko musi wytrzymać jeszcze do czasu zamieszkania :S

 

A jak wygląda problem ewentualnego przesytu deszczówką? Trzeba gdzieś w "komunalce" zapytać, czy można upuszczać do sieci kanalizacyjnej?

Napisano

A może pomyśl o dodaniu kilku kręgów i kopaniu głębiej, wtedy woda ze studni za free,   do czego innego w gospodarstwie domowym do wykorzystania.  

Zbiornik na deszczówkę to z beeele czego może być.

Napisano
2 minuty temu, animus napisał:

A może pomyśl o dodaniu kilku kręgów i kopaniu głębiej, wtedy woda ze studni za free,   do czego innego w gospodarstwie domowym do wykorzystania.  

Rozmawiałem z kopaczami owej studni, 30 lat temu to było, 11 kręgów udało się wkopać, potem się zaklinowało i przestały opadać w dół. Ale wody było do oporu.

 

Sąsiadka dalej ma czynną tak 30-40m obok i tam woda ciągle stoi na poziomie 3m poniżej gruntu. Chyba inny ciek :S

Napisano
1 godzinę temu, Takiowaki napisał:

A jak wygląda problem ewentualnego przesytu deszczówką? Trzeba gdzieś w "komunalce" zapytać, czy można upuszczać do sieci kanalizacyjnej?

Z tym ostrożnie - różnie jest.

Z zasady nie puszcza się wody w kanalizację.

Lepiej popytać - ostrożnie.

Do studni - bez pytania 

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Takiowaki napisał:

Rozmawiałem z kopaczami owej studni, 30 lat temu to było, 11 kręgów udało się wkopać, potem się zaklinowało i przestały opadać w dół. Ale wody było do oporu.

 

Sąsiadka dalej ma czynną tak 30-40m obok i tam woda ciągle stoi na poziomie 3m poniżej gruntu. Chyba inny ciek :S

A  głębokość sprawdzałeś tej sąsiedniej, Twoja  domniemywam 11 metrowa,  może przez to zaklinowanie płytsza.

Widziałem studnie  z 9-11 kręgów  i w nich były ciągle wahania wody, a w latach suchych zaniki, ale niedaleko studnia 16-metrowa już była czynna cały czas.

Nie powinieneś bezpośrednio  pakować deszczówki do swojej, jeżeli sąsiadka czerpie za  studni wodę pitną. 

A zdarza się ze woda ze studni jest czystsza od  sieciówki.

Jeżeli się zaklinowała przez zakrzywienie  od pionu to była źle kopana, jak jest równa, pionowa, a tarcie gruntu o ścianki nie pozwala na  opadanie kręgów, to trzeba dodatkowo dociążyć, albo zaczepić wibratory.

Przekopać się przez warstwę z wodą nie jest łatwo i bez specjalistycznych narzędzi czasem niewykonalne. Chyba, że napływ wody jest słaby.

Najważniejsze jest odpowiednie zagłębienie tej niedokończonej studni.

 

 

 

 

3 godziny temu, Takiowaki napisał:

A jak wygląda problem ewentualnego przesytu deszczówką? Trzeba gdzieś w "komunalce" zapytać, czy można upuszczać do sieci kanalizacyjnej?

To jest spiętrzanie ścieków i raczej nikomu taki pomysł się nie spodoba.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, animus napisał:

, Twoja  domniemywam 11 metrowa,  może przez to zaklinowanie płytsza

11 kręgów. Jeden powyżej gruntu. Kręgi wysokie na 80cm każdy. Nie jest specjalnie głęboka, w rodzinnym domu mam głębszą z dowiercanym pogłębieniem.

Dlatego chciałbym ją jakoś uszczelni:icon_rolleyes:ć

Napisano
54 minuty temu, animus napisał:

To wolisz płacić za wodę z sieci?

Sika®-110 HD

Do podlewania ogródka? Nie.

Do użycia domowego? Tak. Przynajmniej narazie.

Sieciową mam już podłączoną i leci. Kanalizacja jest.

Z kasą się szczypię, bo chcę zamieszkać bez kredytu, a czasu mało ;)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam,   Z tego co udało mi się wyszukać i zrozumieć, w celu uzyskania pozwolenia na budowę potrzebne są min. warunki przyłączenia mediów.   Czy ktoś orientuje się jak to jest w kwestii uzbrojonej działki budowlanej, czy chcąc uzyskać „pozwolenie na budowę” lub czy wykonując „zgłoszenie budowy” mimo wszystko będę potrzebował warunki przyłączenia mediów?   Pytanie wydaje się absurdalne bo przecież media są już na działce, ale prawo często niestety działa inaczej niż myślimy.   Pozdrawiam,
    • Budowa jest w toku, przynajmniej na papierach. Zostało wydane pozwolenie na budowę budynku jednorodzinnego, został założony dziennik budowy, na bramie wisi nawet tablica informacyjna oznajmiająca budowę domu, zostały zainstalowane skrzynki: elektryczna z prądem budowlanym, na geoportalu wszystko pięknie wrysowane... Papier przyjmie wszystko, a ciężki sprzęt jeździ sobie bezkarnie po drodze o ograniczonym tonażu, gdyż inwestor ma pozwolenie na przejazd ciężkim sprzętem ze względu na rozpoczętą inwestycję. 
    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania. Dla normalnie działającego Wydziału Budownictwa już samo utwardzenie całej działki powinno być dowodem na zmianę sposobu zagospodarowania niezgodnego z WZ i oczywiście do tego datowane zdjęcia, bo przed kontrolą zapewne ucieknie z pojazdami.   To co piszę nie jest teorią bo miałem dwa podobne do Twojego przypadki na dwóch niemal sąsiadujących ze sobą działkach. Jedna sprawa została definitywnie załatwiona, druga jest jeszcze w toku z dobrymi rokowaniami.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...