Skocz do zawartości

Podłoga MFP na Legarach - porady


LucaO

Recommended Posts

Napisano

Witam , remontuje stary dom z lat ok 70
Jedno z pomieszczeń wymagało  ingerencji w podłogę  gdyż stara wylewka dosłownie wisiała
Ale od początku

Podłoga z desek na drewnianych legarach które były położone na siadającej kruszacej się wylewce
pod deskami , między legarami żwir

Postanowiłem ściągnąć stare deski , wybrać żwir oraz wyciągnąć legary , a następnie wiszącą wylewkę skuć , ponieważ bardzo mocno wisiała i  strach było pod nią chodzić
Pomieszczenie zostało całkowicie bez podłogi - pod pomieszczeniem znajduje się piwnica - więc wchodząc do piwnicy widzę sufit pokoju

Z tym że budynek jest dość stary bałem się o zastosowanie nowej wylewki podłogowej , dlatego zdecydowałem że podłogę zrobię na legarach które będa osadzone w gniazdach wykutych w ścianach . wsunięte po ok 29 cm i obetonowane

Na pomieszczenie wyszło mi 7 legarów które zostały rozmieszczone po 44 cm , legary nowe zainpregnowane 14x14 cm

Pomieszczenie ma zostać zaadaptowane jako mała kuchnia , ogólnie ma ono 12 m2

na legary chcę dać płyty mfp 22mm a na to terakote , ale to jeszcze do uzgodnienia  a od strony piwnicy (czyli jako sufit piwnicy) dać płytę g-k

Pomiędzy legarami zamierzam dać watę do wygłuszenia , lecz zastanawiam się nad styropianem , co lepsze ?
Pare pytań jeszcze
Czy jesli utnę płytę mfp to nie straci ona swoich właściwości nośnych ? ponieważ koniec jej nie wyjdzie mi bezpośrednio na legarze , a za nim , więc będę musiał docinać
Czy lepiej dać pierwsze płyty mfp a pozniej g-k czy na odwórt ?
Jak najlepiej zabezpieczyć płytę przed wilgocią - pomieszczenie kuchnia
Jakim materiałem najlepiej wygłuszyć podłogę
Jakieś konkretne porady odnośnie układania płyt ?

W  chwili obecnej zbieram informację - w sobotę zamierzam działać dalej

Przesyłam zdjęcie podglądowe jak to wygląda , nie jest to zdj mojej podłogi ale taki sam system

 

legar.jpg

Napisano

Dobrze planujesz, natomiast w temacie pytań:

- wełna będzie równie dobra jak styropian w zakresie ocieplenia ale w temacie wygłuszenia wełna jest lepsza

- łączenia wyłącznie na legarach. MFP ma jednakową wytrzymałość w każdym kierunku, bez względu czy jest przycięta czy nie

- najpierw gk, później izolacja (wełna lub styropian) dalej folia PE i płyta MFP

- w kuchni zadbaj o wentylację, natomiast konstrukcję podłogi przed napływem wilgoci zabezpieczy folia PE 0,5 mm, zgodnie z zasadami, instalowana po cieplejszej stronie przegrody.

- płytki niewielkich rozmiarów instaluj na elastycznej spoinie.

Napisano (edytowany)

Dziękuję za odpowiedź , zapytam jeszcze o folię PE , ponieważ mam w domu ok 30 m czarnej foli PE 0,3 mm czy ona również się nada do zabezpieczenia ( moge dać podwójnie)  ,czy kupić 0.5 mm
Czyli Folię montuję od góry podłogi pod MFP ?

Jeszczezapytam o dylatację między ścianą a płytą mfp , czym najlepiej ją przykryć ? Listwa Cokolikowa ?

Edytowano przez LucaO (zobacz historię edycji)
Napisano

Jeszcze  zapytam o wygłuszenie , czy watę ew styropian układać po całej grubości legara , czyli od płyt G-k po koniec legara ,czy zostawić np 2 cm przestrzeni ?
I co najlepsze zastosować na sam legar jako wygłuszenie ,od czytania tematów w internecie głowa już rozbolewa

Oraz o samą płytę , czy lepsza jest na pióro/wpust czy gładka ? czy to ogólnie jest bez róznicy, a tylko wygoda montowania ?
 

Napisano

Folia 0,3 jest ok. jeśli może być uszkodzona, to daj 2x. Folia bezpośrednio pod MFP. Dylatacja musi być i należy ją przykryć listwą przyścienną - cokolikiem.

Tak 2 cm przestrzeni na izolacją. Możesz dać paski pianki na legary pod płytę. Płyta tylko na pióro-wpust.

Napisano

Dziś , sprawdzałem technicznie legary czy wszystko w porządku , przy dwóch ostatnich zauważyłem że minimalnie się ruszają -w bok -oraz góra / dół - były osadzane w betonie jakieś 32h temu, być może temu że beton nie związał się jeszcze - sprawdzane były z dołu , obecnie nie są obciążone żadnym materiałem , czy jako dodatkowe zabezpieczenie tych legarów przed ruchami mogę zastosować jeszcze złącza kątowe ,przytwierdzając je do ściany i legara - chcę w Sobotę ruszyć z kolejnym etapem prac , czy do Soboty beton wstępnie się zwiąże ? czy lepiej odczekać i przełożyć pracę na przyszły tydzień , dając czas na schnięcie betonu

 

Napisano

Lepiej poczekać na związanie betonu, zanim belki zostaną obciążone. Płytę mfp ułożyłbym raczej w 2 warstwach, z przesunięciem spoin na kolejną belkę. Inaczej trudno będzie uzyskać sztywność wystarczająca dla płytek.

Najlepiej pozostawić wentylowaną szczelinę powietrzną pomiędzy izolacja z wełny i płytą, żeby zapewnić ruch powietrza płyta nie może dochodzić do samej ściany (dylatacja i tak jest potrzebna), szczelinę pomiędzy płytą i ścianą trzeba pozostawić bez wypełnienia. W miejscach i tak zasłoniętych meblami i sprzętami można w ogóle nie dawać listwy, w innych trzeba dać kratkę lub zostawić niewielką szczelinę pomiędzy listwą i ścianą.

Napisano

Z opisu wynika, że belki stropowe nazywasz legarami - może być problem z równym ułożeniem płyt, dlatego na stropach drewnianych układane są poprzecznie właśnie legary.  Nierozsądne było betonowanie belek - prawidłowo osadza się je luźno w gniazdach owinięte izolacją z papy.  Znacznie bezpieczniej będzie ocieplić styropianem (wyciszenie przy takiej konstrukcji zbędne i nieskuteczne)  bez folii od strony piwnicy. . Przestrzeni pod pokryciem nie trzeba wentylować , a w przypadku położenia płytek ,na  MFP  nałożyć tzw, płynna folię. Oczywiście piwnica nie może być zawilgocona, a izolacje w konstrukcji domu w dobrym stanie

Napisano

w tej chwili to juz za póżno , belki są już obetonowane w gniazdach i zabezpieczone nie papą , a folią budowlaną 2x 03mm, na chwilę obecną mam zamęt w głowie czy szczeline między belkami wypełnić wełną czy styropianem ? rózne opinie są 
Jeśli wełną to jaka najlepsza ? to samo pytanie styropianu , od góry belki do sufitu w piwnicy jest ok 16 cm 
Chodzi o najelpsze wyciszenie dla tego typu konstrukcji 
Dylatację oczywiście będzie zachowana ,jeśli chodzi o płytki to własnie jestem w toku rozmyślania czy to będzie dobry pomysł 
 

Również zastanawiam się w przypadku ocieplenia wełną , czy warstwę folii paroizolacyjnej dać od dołu - czyli od sufitu czy od góry od strony płyt mfp? 

Napisano

Tak jak pisał Parkiet Komplex - folia tylko od góry. W takiej podłodze powinna być możliwość wentylacji konstrukcji i ocieplenia, bo długotrwałe zawilgocenie to największy wróg drewna.

O innym sposobie osadzenia belek ani o legarach na belkach nośnych nie pisałem, bo na to jest już za późno. Zasugerowałem jedynie drugą warstwę płyt mfp, bo inaczej podłoże może być zbyt mało stabilne.

Napisano

A jeśli chodzi o sufit ze strony piwnicy , czyli od dołu belek stropowych , będę robił go z płyty OSB 8mm , czy w tym wypadku najlepiej też zachować dylatacje ? 

Napisano

słuchajcie , potrzebuję szybkiej porady , bo nastąpiła trochę komplikacja z płytami mfp 
22mm frezowane 2.5 x 1.2m bardzo ciężko dostać na śląsku wręcz są nie dostępne a jak są to odległości od miejsca zamieszkania spore 
ale mam hurtownie gdzie mają frezowaną mfp w wymiarach 1250cm x 605cm 
lub nie frezowaną gładką mft 2500 x 1250 cm 
którą byście doradzili wziąć ???

Napisano

Pod łączeniami płyt, biegnącymi w poprzek legara, zainstaluj łaty (listwy) - rodzaj i wielkość płyty w tym przypadku tracą na znaczeniu.  Zamocuj je przy użyciu łączników kątowych. Chcesz ułożyć płytki, więc sztywność podkładu jest tu bardzo ważna.

Napisano

Dzięki za porady , wybrałem płyty MFP Pióro wpust 605 X 1800 x 22mm , do wygłuszenia WEŁNA ROCKWOOL ROCKSLAB ACOUSTIC 70 MM + 50 MM , Belki stropowe 14 cm więc 2 cm luzu na przepływ powietrza 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...