Skocz do zawartości

Jak wygląda nowoczesny dom na zamówienie?


Recommended Posts

Napisano

Dom, który prezentujemy, wzniesiono na obrzeżach stolicy, w dzielnicy Wawer. Ma około 230 m2 powierzchni użytkowej i stanął na przeszło 1000-metrowej działce. Projekt wykonano na indywidualne zamówienie, a samą budowę zorganizowano w dość rzadko spotykanej w naszym kraju formule inwestora zastępczego. O budynku rozmawiamy z Łukaszem Bartnikiem, projektantem i wspólnikiem w firmie Paziewski Bartnik Nieruchomości.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/reportaze/a/23680-jak-wyglada-nowoczesny-dom-na-zamowienie

Gość Gość
Napisano
Ale POTWOREK - masakra. I jeszcze wmawianie ludziom, że to nowoczesne
Gość luczywo
Napisano

Super. Mnie się bardzo podoba. rewelacyjne te przeszklenia, elewacja. Fajna jest też wiata garażowa w tym konkretnym przypadku. Próbuję sobie wyobrazić też tę bryłę z garażem. Dałoby się stylistycznie ujednorodnić. Można ją zlicować dowolnie z elewacją.

Napisano

"Obecnie popularna staje się instytucja inwestora zastępczego – kogoś, kto wyręczy właściciela w obowiązkach organizacyjnych dotyczących budowy i będzie dodatkowym narzędziem kontroli"

 

Kwestia zamożności społeczeństwa. Ale nie sadzę by to faktycznie był "popularny" sposób budowy u budujących. 

Napisano
20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale POTWOREK - masakra. I jeszcze wmawianie ludziom, że to nowoczesne

Nie musi się podobać wszystkim - ludzie mają różne gusta :icon_cool:.

A co do wmawiania ludziom, że to nowoczesne - za Słownikiem Języka Polskiego: nowoczesny to tyle co współczesny, właściwy nowym czasom. Co więc Twoim zdaniem jest nowoczesne ? 

 

Napisano (edytowany)

Nie lubię tych dachów pozbawionych okapów. Ale to tylko rzecz gustu.

Osobiście wolę w takiej manierze budynku albo płaski dach, albo albo nawet ukośny - ale nie taki. Dach - nazwijmy go tradycyjnym - z kapem - nadaje domowi przytulności, formy, cienia, przysadzistości w dobrym stylu - oprócz użytkowych zalet okapu.

Natomiast ma swoje minusy - np. skosy.

Skoro tak, to po co stosować te skosy, skoro mają minusy, a żadnych plusów - bo odpływ wod obecne technologie zapewniają równiez z równej jak stół powierzchni (no może tylko śnieg jest argumentem - dlatego Skandynawia bardziej pasuje do takich dachów). 

Czynnik prawny - wymóg nachylenia dachu też jest wątpliwy - choć niestety realny - bo taki dach ma się nijak do tradycji - a głównie ona jest podstawą takich wymagań.

Ale - to rzecz gustu, poczucia piękna lub przynajmniej "ładności", elegancji - a to nie są wymierne wartości.

Z dwojga - dach bez okapu - czy płaski --- wybrałbym płaski - też nowoczesny!

Ciekawe, jak wygląda funkcja poddasza - chyba nie pokazana a artykule?

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
  • 2 miesiące temu...
Gość ~gosciu
Napisano
Co do nowoczesności, to widok z kuchni na auta w garażu jest awangardowy. Jeśli do tego dodać jeszcze podczas wypoczynku na tarasie smród z odjeżdżającego auto to pełnia szczęścia. ;) Tylko gratulować takiego projektu.
Napisano
No faktycznie - widok z kuchni tylko do wiaty garażowej to przegięcie. No chyba, że projekt dla miłośnika motoryzacji, który nie potrafi przestać patrzeć na swoje pojazdy ;)
  • 1 rok temu...
Napisano
Świetny dom. Znam okolice i dom bardzo dobrze się wpisuje w tamtejszy styl zabudowań. Nietypowa bryła i nietypowe podejscie do tematu to odejście od oklepanych 'bezpiecznych' rozwiązań. Dom się wyróżnia ale wpisuje w krajobraz niż powielane domy z katalogu na jedno kopyto. Brawo Panie Łukaszu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...