B. dobry projekt - świeży, nowatorski i futurystyczny. Oglądnąłem inne fotki - z różnych stron - naprawdę dobre!
Gdy zamknięty - zimny, twardy i odpychający. Tak jak w założeniu. Gdy otwarty - nowoczesny, prześwietlony, ładny bryłowo, rzeźbiarski. Super. Dom z ekspresją.
Architekt miał szczęście, że miał takiego inwestora - i odwrotnie.
Nie zgadzam się z gatkami o więzieniu, fobiach itp dyrdymałach. Idiotyzmy. To dlaczego nie krytykujecie, jak wokoł pierwszego lepszego polityka uwija się ochrona!?
Architekt i inwestor zbudowali rezydencję stylową, warowną (jeżeli ktoś wyżej mowi o zamku) i na potrzeby inwestora. I nie ma w niej krzty kiczu - tak często obecnego w rezydencjach. Czegóż chcieć więcej?
6 godzin temu, Elfir napisał:Zawsze mnie zastanawiało czy inwestor jest człowiekiem z paranoją i manią prześladowczą czy faktycznie kimś tak wpływowym i bogatym, że ma samych wrogów?
Nie wiem, czy ma wrogow - na pewno ma teraz rzeszę zazdrośników.
A dla mnie jest człowiekiem z fantazją, wyczuciem architektury i czasu, z gestem i myślę, że lubi taka powieść "20 000 mil podmorskiej żeglugi" Verne'a. Ja jestem pod wrażeniem!