Skocz do zawartości

Brama asymetryczna z furtką. Jaki patent na zamykanie?


toldipol

Recommended Posts

Witam

Sytuacja taka...    Chcę zrobić bramę wjazdową na podwórko. Mam na to tylko 4.2m szerokości między wymurowanymi już słupkami. Chciałbym zrobić bramę dwuskrzydłową, asymetryczną, rozwieraną na boki gdzie węższe skrzydło będzie pełnić również funkcję furtki. I nie mam pomysłu jaki zamek (klamkę) założyć do furtki, która będzie domykana do skrzydła większego w sytuacji gdzie większe skrzydło bramy chciałbym zrobić automatycznie otwierane. Bo przecież jeśli zamek furtki wejdzie w skrzydło większe w celu zatrzaśnięcia furtki to nie możliwe stanie się automatyczne otworzenie skrzydła większego. Być może mój pomysł jest ,,wyjątkowy" bo nie znalazłem takiego rozwiązania  w internecie, ale może akurat ktoś ma na to jakiś patent i podpowie mi jak to rozwiązać.

z góry dzięki

 

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...

Wczoraj mnie olśniło, zamontowali taki patent na moim osiedlu. Była zwykła furtka na klucz, a teraz jest elektromagnes rozłączany włącznikiem na ścianie, oczywiście z racji jednego "słupka" - czyli boku skrzydła wskazane będzie dodatkowe ryglowanie  - może tradycyjny "skobel".

Przyznam, że zagadnienie nietypowe i stanowi małe wyzwane, ale potem będzie można powielać z dumą.

Link do komentarza
Dnia 3.01.2017 o 18:58, toldipol napisał:

Witam

Sytuacja taka...    Chcę zrobić bramę wjazdową na podwórko. Mam na to tylko 4.2m szerokości między wymurowanymi już słupkami. Chciałbym zrobić bramę dwuskrzydłową, asymetryczną, rozwieraną na boki gdzie węższe skrzydło będzie pełnić również funkcję furtki. I nie mam pomysłu jaki zamek (klamkę) założyć do furtki, która będzie domykana do skrzydła większego w sytuacji gdzie większe skrzydło bramy chciałbym zrobić automatycznie otwierane. Bo przecież jeśli zamek furtki wejdzie w skrzydło większe w celu zatrzaśnięcia furtki to nie możliwe stanie się automatyczne otworzenie skrzydła większego. Być może mój pomysł jest ,,wyjątkowy" bo nie znalazłem takiego rozwiązania  w internecie, ale może akurat ktoś ma na to jakiś patent i podpowie mi jak to rozwiązać.

z góry dzięki

 

nie no spoko

da się tak ustawić wyprzedzenia skrzydeł żeby to się otwierało jak należy

problem to będzie tylko z otwieraniem furtki domofonem

bo ni jak od dołu do elektrozamka z kablami nie dojdziesz  tylko jakoś na około , a przewody na elemencie ruchomym

to jak proszenie się o to - by nie działało

prawie pominę fakt że skrzydła mające różną długość - w różny sposób będą opadać i po chwili może już język furki w elektrozaczepie się nie mieścić .

a słabość konstrukcyjną rozwiązania "naparzam" po wiszącym słupku bramy tylko poruszając .

Pomysł ciekawy i do zrealizowania . Jednak na chwilę obecną widzę więcej na nie niż na tak .

Względnie na tak - tylko widzę chciejstwo

rozwiązanie możliwe do wykonania

bez elektro zaczepów i działające tylko w trybie bramy z modyfikacją - otwieram jedno lub 2 skrzydła.

słabość rozwiązania :

jesteś poza domem , ba właśnie wracasz do domu i się okazuje że prądu nie ma -

czyli skaczesz przez bramę żeby na siłownikach przekręcić kluczyk w tryb pracy ręcznej

Link do komentarza
Dnia 3.01.2017 o 18:58, toldipol napisał:

Witam

Chciałbym zrobić bramę dwuskrzydłową, asymetryczną, rozwieraną na boki gdzie węższe skrzydło będzie pełnić również funkcję furtki. I nie mam pomysłu jaki zamek (klamkę) 

 

Tak się zastanawiam co Ty kombinujesz z tym zamkiem i po co. Furtę będzie trzymać siłownik od bramy, to po co jakiś dodatkowy zamek czy klamka. Z asymetrią bramy nie ma żadnego problemu bo dla siłowników to obojętne co ciągną. Potrzebujesz tylko sterowanie z funkcją "furtki" a takie są dostępne w handlu. Tak dla przykładu tu:

http://www.elektrobim.pl/sklep/automatyka-bramy-dwuskrzydlowej-spj-hb5/

Link do komentarza
Dnia 1.02.2017 o 12:39, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Dodatkowy zamek  - chodziło o otwieranie furtki a nie zwalniane siłownika bramy, tak zrozumiałem.

no ale furtka z elektro zaczepem pracuje na " siłowniku (ręcznym) "

znaczy w automacie się otwierać nie będzie. a brama ma się otwierać w automacie.

Albo coś pracuje w trybie ręcznym albo w trybie automatycznym

Tryb mieszany potrzebuje przełączenia części mechanicznej w siłowniku , a dorabianie czegoś co będzie elektrycznie przełączać - to jakby przerost formy nad treścią

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Witam Widzę małe zainteresowanie moim nietypowym pomysłem. Problem jest nadal aktualny (nierozwiązany).

Teraz słowo do Demo - furtka ma być bez siłownika, ma to być normalna furtka ręczna, której zamek będzie się zatrzaskiwał w skrzydle większym. a tylko to skrzydło większe będzie robić za bramę do samochodu i ewentualnie chciałbym właśnie je zrobić otwierane automatycznie.

I tu jest problem bo gdy siłownik otworzy skrzydło większe to automatycznie zabierze ze sobą furtkę (lekko ją popchnie), a zamknięcie tego większego skrzydła siłownikiem pozostawi znowu furtkę otwartą no i lipa.

Jest jak jest ja nie wymyśle mądrego rozwiązania to pozostanie ta brama ręczna i trudno. Ale jakby ktoś jakieś fajne rozwiązanie podsuną to ok.

Profesjonalista wspomniał o domofonie - domofonu nie będzie dziś ani nigdy, więc ten problem odpada.

 

 

Link do komentarza
4 godziny temu, toldipol napisał:

 a tylko to skrzydło większe będzie robić za bramę do samochodu i ewentualnie chciałbym właśnie je zrobić otwierane automatycznie.

Jak to większe wystarczy za bramę do auta to postaw słupek i po sprawie. 

Można jeszcze inaczej, pomyśl o ryglowaniu furtki do ziemi a nie do tego ruchomego, otwieranego automatycznie skrzydła.

Link do komentarza
6 godzin temu, toldipol napisał:

Witam Widzę małe zainteresowanie moim nietypowym pomysłem. Problem jest nadal aktualny (nierozwiązany).

Teraz słowo do Demo - furtka ma być bez siłownika, ma to być normalna furtka ręczna, której zamek będzie się zatrzaskiwał w skrzydle większym. a tylko to skrzydło większe będzie robić za bramę do samochodu i ewentualnie chciałbym właśnie je zrobić otwierane automatycznie.

I tu jest problem bo gdy siłownik otworzy skrzydło większe to automatycznie zabierze ze sobą furtkę (lekko ją popchnie), a zamknięcie tego większego skrzydła siłownikiem pozostawi znowu furtkę otwartą no i lipa.

Jest jak jest ja nie wymyśle mądrego rozwiązania to pozostanie ta brama ręczna i trudno. Ale jakby ktoś jakieś fajne rozwiązanie podsuną to ok.

Profesjonalista wspomniał o domofonie - domofonu nie będzie dziś ani nigdy, więc ten problem odpada.

 

 

Widzę że lubisz komplikować sobie życie ale ok.

Wyznaczyłeś wizję .

Czyli zaczynamy od bramy , pomijamy jak to będzie wyglądało interesuje nas funkcjonalność.

znaczy tak :

Mamy skrzydło bramy które zajmuje prawie cały wjazd jest krótsze o furtkę z zawiasami .

na końcu bramy montujemy zawiasy i furtkę otwieraną do wewnątrz.

Od zewnątrz zakładamy sprężyny od tapczanu które robią za samodomykacz

Nie stosujemy zamka z ryglem tylko domykanie sprężynowe .

Jak chcesz otworzyć bramę automatem -

odjeżdża wszystko i brama i furtka znajdująca się na końcu bramy , jak zamykasz podobnie .

Jak zamknąłeś automat , furtka działa w trybie ręcznym .

Problemem jest stabilność konstrukcji

"Samoopuszczanie" się końcówki  zestawu będzie duże

Wymaga głębokiego fundamentu oraz podwieszenia z góry w dół czyli słupek bramy powinien być sporo wyższy aby móc zamontować podwiesie .

 

Link do komentarza
2 godziny temu, retrofood napisał:

Jakby nie można było zamontować zwyczajnej bramy a w sąsiednim przęśle płotu dostawić słupek i tam dać furtkę. Ale nie, trzeba wymyślać alpejskie slalomy i udawać, że tak ma być a nie że się kiedyś strzeliło byka.

kojarzę działki gdzie wjazd do tej z tyłu jest  między dwoma z przodu

a słupki które są już wymurowane są nie jego .

i może się w tym momencie okazać że to ktoś skomplikował mu życie a nie on sam :)

Link do komentarza
6 minut temu, Razmes napisał:

Te 4,20 podzielić na 3,00 i 1,20? 3,00 nie wystarczy Ci na przejechanie samochodem?

A jak zechce wjechać ciężarówką albo ciągnikiem i przyczepą? Poza tym, 1,20 na furkę to chyba zbyt wiele...

15 minut temu, MTW Orle - osuszanie budynków napisał:

no niby tak

ale potem się okazuje że jakiś łoś uwielbia parkować przy swoim płocie właśnie tam gdzie masz wjazd :P

autor nie zaznajamiał nas ze swoją sytuacją i powodami

tylko określił co potrzebuje

No właśnie, przydałby się jakiś szkic sytuacyjny.

Link do komentarza
Gość Razmes

Kwestia ciężaru skrzydła bramy. Ja bym nie komplikował i pomiędzy skrzydłem bramy, a furtką ustawił słupek. Taki wpuszczany w drogę, który można zdemontować w nagłych przypadkach.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Razmes napisał:

Kwestia ciężaru skrzydła bramy. Ja bym nie komplikował i pomiędzy skrzydłem bramy, a furtką ustawił słupek. Taki wpuszczany w drogę, który można zdemontować w nagłych przypadkach.

Też można, można jeszcze znaleźć kilka rozwiązań, ale tak jak drażnią mnie zapytania typu "jak wyłączać lampę z drugiego miejsca bo nie dałem kabla, a kucie wykluczone, bo już pomalowane". I wymyśla się sterowanie radiowe, przekaźniki, czasem nawet Arduino i podobne układy, zamiast spokojnego wyliczenia, że ponowne pomalowanie będzie jednak najtańsze i najpewniejsze.

Tak i tutaj, wymyslać można, a i tak najlepsze rozwiązanie jest najprostsze.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...