Skocz do zawartości

Pęknięty odskraplacz (Scheidel)


Recommended Posts

Napisano
Witam.
Mam problem, a więc od początku...
W zeszłym roku murarze postawili mi komin systemowy do poziomu stropu (Schiedel rondo plus jednociągowy z wentylacją). Niestety zapomnieli ściągnąć zaślepkę na odskraplaczu przez co zebrała się woda w rurze do poziomu wyczystki i w zimie zamarzła. Prawdopodobnie ta zamarznięta woda spowodowała dwa pęknięcia (są to dziury o wymiarach 2x2 cm, nie jest to ciągłe pęknięcie i posiadam te dwa wypchnięte kawałki rury ceramicznej). Te dwie dziury znajdują się tylko w pierwszym elemencie ceramicznym na dole - odskraplaczu). Co radzicie?
1. Wkleić te kawałki na klej do ceramiki i szamotu lub na silikon załączony do komina? Czy komin nie będzie miał słabszych parametrów? Czy można np. zalać betonem pustak otaczający rurę ceramiczna do poziomu pęknięć lub do poziomu pierwszego elementu (aby zabezpieczyć go przed dalszym pękaniem)? Czy jednak element ten musi zachować dylatację w stosunku do pustaka?
2. Wymienić odskraplacz na nowy?
3. Inne pomysły?

Pozdrawiam
Napisano (edytowany)
Dzień dobry

Otrzymałem to pytanie również w formie maila do działu techniki Schiedel, ale odpowiem również tutaj, z uwagi na innych Użytkowników Forum.

Rodzaj uszkodzenia ("wypchnięcie" kawałków ceramiki) budzi moje wątpliwości odnośnie tego czy mogło to zostać spowodowane oddziaływaniem mechanicznym zamarzającej cieczy.
Zamknięcie tych dwóch dziur materiałem, który odpadł, stosując kit kwasoopdorny Schiedel (ale nie ten, którym montowane były elementy - RAPID lecz kitem serwisowym: Schiedel SPK) z uwagi na lokalizację dziur (trójnik wyczystkowy) WYDAJE SIĘ wystarczającym działaniem, jednak wolałbym, aby zostało to potwierdzone po obejrzeniu tych uszkodzeń przez naszego serwisanta. Może on zdecydować o konieczności wymiany trójnika wyczystkowego na nowy, pełnowartościowy.

Z tego względu poprosiłem autora posta o podanie adresu budowy, w celu skontaktowania go z serwisantem Schiedel. Wizyta serwisu i oględziny uszkodzeń będą bezpłatne.

Osłabienie wytrzymałości komina przez takie dwa otwory jest raczej znikome, większe obawy można mieć odnośnie szczelności elementu kominowego lub innych przyczyn wystąpienia uszkodzeń niż te, które Pan Łukasz zasugerował.

Z tego względu oględziny serwisowe wykonane na miejscu wybudowania komina wydają mi się konieczne.

Zalewania przestrzeni między elementami ceramicznymi a pustakiem zewnętrznym - zdecydowanie NIE ZALECAM.

Pozdrawiam
Mariusz Kiedos

Cytat

Witam.
Mam problem, a więc od początku...
W zeszłym roku murarze postawili mi komin systemowy do poziomu stropu (Schiedel rondo plus jednociągowy z wentylacją). Niestety zapomnieli ściągnąć zaślepkę na odskraplaczu przez co zebrała się woda w rurze do poziomu wyczystki i w zimie zamarzła. Prawdopodobnie ta zamarznięta woda spowodowała dwa pęknięcia (są to dziury o wymiarach 2x2 cm, nie jest to ciągłe pęknięcie i posiadam te dwa wypchnięte kawałki rury ceramicznej). Te dwie dziury znajdują się tylko w pierwszym elemencie ceramicznym na dole - odskraplaczu). Co radzicie?
1. Wkleić te kawałki na klej do ceramiki i szamotu lub na silikon załączony do komina? Czy komin nie będzie miał słabszych parametrów? Czy można np. zalać betonem pustak otaczający rurę ceramiczna do poziomu pęknięć lub do poziomu pierwszego elementu (aby zabezpieczyć go przed dalszym pękaniem)? Czy jednak element ten musi zachować dylatację w stosunku do pustaka?
2. Wymienić odskraplacz na nowy?
3. Inne pomysły?

Pozdrawiam

Edytowano przez Schiedel - systemy kominowe (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
I takie podejście się chwali.
Brawo TY! icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie nie mam jeszcze możliwości wejścia na strych żeby zobaczyć jak to jest zrobione natomiast izolację chyba się od strony ciepłej  się kładzie prawidłowo, tak mi się przynajmniej wydaje. Natomiast pomysł nie jest wcale zły jakbym miał możliwość podniesienia wełny i uszczelnienia  miejsc gdzie przewody by przechodziły. A może tak zrobić jak już będę miał dojście zdjąć wełnę zrobić otwory przełożyć w peszlach przewody,  uszczelnić i położyć znowu wełnę. W planach było ocieplanie stropu na piętrze i nie wiem skąd mi się to wzięło że ubzdurałem sobie że to będzie dach dopiero po fakcie obudziłem się z ręką w nocniku że to chodzi o strop a nie dach 😅 cóż będę musiał kombinować.
    • I nie tylko z tego. On w dodatku gwiżdże na wszystko. Na wszystkich też. Sam słyszałem!
    • Nie zgadzam się. Troszkę uwagi, nie robić nic na hura i da się.     Pewnie tak, od przewodu centralnego, bo taka możliwość jest najłatwiejsza. Natomiast odnośnie otworów. Przy ich wierceniu otworówkami trzeba po prostu uważać przy kończeniu otworu. Może nawet ostatni milimetr dociąć nożem? Może na płycie jest wełna a dopiero na niej folia? To trzeba wyczuć, skoro nie wiemy co jest nad płytą. Kolejne będą pewnie łatwiejsze do wykonania. A odnośnie "żelastwa" to bez przesady, Stalka ma zawsze na końcu albo kulkę, albo na okrągło zarobiony koniec, aby nie zaczepiał o nic przy przeciskaniu. A żyły przymocowanego do niej przewodu zabezpiecza się na końcach taśmą izolacyjną, aby właśnie niczego nie kaleczyły. :Poza tym tu nie będą jakieś wielkie odległości, najwyżej kilka metrów, takie rzeczy robiłem bez wielkich przygotowań i da się zrobić, zapewniam. Przy "oczkach" to czasami odległości są takie, ze z drabiny da się schwycić rękami obydwa końce przewodu.    PS. Wiertło centralne do otwornicy trzeba skrócić aby nie sterczało więcej niż kilka milimetry nad poziom ząbków. 
    • Marne szanse na nieuszkodzenie paroizolacji. Myślę że w tym przypadku więcej strat niż korzyści. Teoretycznie możnaby dołożyć kolejną warstwę płyt, czyli drugi sufit, kupa roboty, bo napewno ta przestrzeń musi być czymś wypełniona, czyli np 5cm wełny o niskim współczynniku lambda. A na to też paroizolacja. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Sufit jest podwieszony na jętkach jaką metodą nie wiem, czy dobrze rozumiem wyznaczyć i wywiercić otwory i rozprowadzić od centralnego przewodu środka sufitu? A co z paroizolacją nie uszkodzę majtając tam jakimś żelastwem czy czymś w środku? A po drugie same otwory Jak zrobię to chyba przedziurawie paraizolację i będę musiał w jakiś sposób to sklejać chyba. Wybacz moje zacofanie nigdy wcześniej tego nie robiłem a chciałbym zrobić. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...