Skocz do zawartości

Pożyczanie pieniędzy


Recommended Posts

Gość stach
Cytat

Czy kiedyś pożyczaliście pieniądze w banku lub firmach oferujących szybką pożyczkę??



Pewnie znakomita większość tu piszących i czytających brała kredyty np. na budowę, czy to finansujących całość budowy, czy też ją dofinansowując, jeśli mieli mniejszy, czy większy wkład własny...
Ale pewnie wszyscy - tak oceniam, przynajmniej tych najaktywniejszych - mijają szerokim łukiem te "firmy" oferujące szybkie pożyczki, żeby szybko się nie pogrążyć, bo nie słyszałem nigdzie o takim skuszonym szybką pożyczką, który był tak zadowolony, jak ci pokazani na reklamach TV ...
Link do komentarza
Pożyczki gotówkowe tzw. chwilówki, przeznaczone są przede wszystkim dla klientów, którzy chcą otrzymać pieniądze w jak najkrótszym czasie, przy spełnieniu minimum formalności. Zwykle wygląda to tak, że im więcej formalności się pomija tym koszty pożyczki są wyższe, a instytucje udzielające pożyczek bardziej egzotyczne. W niektórych z nich procedura udzielania pożyczek może trwać nawet kilkanaście minut i pieniądze mogą znaleźć się na koncie (w kieszeni) pożyczkobiorcy w krótkim czasie. Klient musi tylko zaakceptować wyższe (?) oprocentowanie rzeczywiste zaciąganego zobowiązania.

Cytat

Ale pewnie wszyscy - tak oceniam, przynajmniej tych najaktywniejszych - mijają szerokim łukiem te "firmy" oferujące szybkie pożyczki, żeby szybko się nie pogrążyć, bo nie słyszałem nigdzie o takim skuszonym szybką pożyczką, który był tak zadowolony, jak ci pokazani na reklamach TV



Zastanów się czy jesteś aż tak zdesperowany żeby rezygnować usług sprawdzonych instytucji? Taniej wyszło by skorzystanie w banku z karty kredytowej lub zwiększenie debetu na koncie.

Jeśli musi to być pożyczka, to wydaje mi się, że lepiej złożyć wniosek plus te parę dokumentów i wyliczyć swoją zdolność kredytową żeby jednak dopasować pożyczkę (kredyt) do swoich możliwości.



Link do komentarza
Gość mhtyl
Tylko biorąc tzw chwilówki spłaca się je co tydzień (przeważnie), a teraz pytanie. Jeżeli ktoś nie ma pieniędzy a bierze chwilówkę to w jaki sposób co tydzień weźmie pieniążki na spłatę kredytu? przecież wypłata jest przeważnie raz na miesiąc.
Link do komentarza
Cytat

Tylko biorąc tzw chwilówki spłaca się je co tydzień (przeważnie)



Tylko w Providencie. Jest angielski, tam płacili (płacą) tygodniówki dlatego przeniesiono standardy do nas


Cytat

a teraz pytanie. Jeżeli ktoś nie ma pieniędzy a bierze chwilówkę to w jaki sposób co tydzień weźmie pieniążki na spłatę kredytu? przecież wypłata jest przeważnie raz na miesiąc.



dzielisz te miesięczne uposażenie na 4 raty tygodniowe, chowasz pod pościelą i co tydzień w trakcie wizyty pobierającego ratę - wyciągasz tygodniową kupeczkę, jakkolwiek slowo "kupeczka" brzmi icon_smile.gif

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 rok temu...
54 minuty temu, Daniel34 napisał:

niektórzy nie mają do końca świadomości z czym się wiąże się zaciąganie chwilówek

Powiedziałbym, że TYLKO NIELICZNI MAJĄ ŚWIADOMOŚĆ...

 

i ci nie biorą chwilówek...

Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 5 miesiące temu...
15 godzin temu, teser napisał:

Pożyczki nie są złe jeśli pożycza się z głową. W banku Raiffeisen można dostać pożyczkę nieoprocentowaną i spłacać przez 24 miesiące. Pożyczając 4tys oddaje się 4120 i to wszystko.

Szachrajstwo i lichwa i nic więcej,nie będziemy Niemcom kabzy nabijać.

Jakie brednie, piszesz że można dostać pożyczkę nieoprocentowaną a po chwili skąd wzięło się 4120 zł przy pożyczce 4000 zł.

Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 minutę temu, retrofood napisał:

No jak, mam ci pożyczać za darmo? na dwa lata? Oprocentowania nie bedzie ale musisz dać mi zarobić, nie? Chyba się należy. :icon_biggrin:

Dlatego napisałem,że to szachrajstwo i lichwa. Jeżeli mówię, że za darmo to  znaczy za darmo, ale nie ma co się dziwić, Niemcy nie znają dobrze polskiego języka  :)

I po co mydlić ludziom oczęta? niech piszą uczciwie a nie robią z Nas idiotów.

Link do komentarza

Nie wierzę w cuda choć nieraz się zdarzają :) Chodzi mi o to że nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotę. Jeżeli pisze facet, że pożyczka bez oprocentowania to biorąc 1000 zł oddaje 1000 zł, chyba proste.

 Nieraz można było trafić na promocje biorąc coś na raty i piszą że raty zero procent. brałem tak niegdyś pilarkę Husqvarnę i tak było, kosztowała 899 zł i tyleż samo w ratach dałem, nic więcej nic mniej. I to nie sponsorował sklep mam na myśli 0 odsetek na raty)  tylko jakiś tam bank.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd.   Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych.   - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek.   Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski.   Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.    
    • Temat ogarnięty. Plecki na szerokości 80 cm co były łączone puściły. Plus dodatkowa nóżka na środku komody była za nisko podług boków. Plecki wzmocnione nóżka podłożona i mam 1 mam różnicy. Da się żyć.  Dziękuję i pozdrawiam.
    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...