Judyta Napisano 22 grudnia 2015 #1 Napisano 22 grudnia 2015 Wczoraj wieczorem zaatakowała mnie żarówka. Po włączeniu lampki, nagle bańka wystrzeliła jak z procy. W lampce został tylko z lekka stopiony trzonek. Da się go wyjąć, czy lamka jest już skazana na straty? Czy to wina żarówki, czy jest jakieś przepięcie w lampce?
retrofood Napisano 22 grudnia 2015 #2 Napisano 22 grudnia 2015 Wyjąć (wykręcić) się da, trzeba tylko wcześniej odłączyć lampkę od instalacji! Koniecznie!Niestety, to wina żarówki, niektóre takie są. Zjawisko coraz częściej występujące, nie da się temu zapobiec.
Judyta Napisano 28 grudnia 2015 Autor #3 Napisano 28 grudnia 2015 Dzięki za podpowiedź.Operacja się udała. Za pomocą kombinerek wykręciłam resztki żarówki i z nową działa.Ale zjawisko dość ciekawe.
l_g_k Napisano 21 lutego 2016 #4 Napisano 21 lutego 2016 Jeszcze 10 lat temu nie do pomyślenia... Niestety wielu importerów sprowadza z Chin żarówki za dosłownie 2-3centy za sztukę razem z opakowaniem. Stąd przepalające się gwinty, żarówki wypadające z oprawek i inne przygody.PS. Nie rozumiem skąd takie przywiązanie do światła żarowego, wokół którego wyrosło tyle mitów, że można by o tym napisać pokaźny elaborat.
Gość elpapiotr Napisano 1 marca 2016 #5 Napisano 1 marca 2016 Cytat Jeszcze 10 lat temu nie do pomyślenia... Niestety wielu importerów sprowadza z Chin żarówki za dosłownie 2-3centy za sztukę razem z opakowaniem. Stąd przepalające się gwinty, żarówki wypadające z oprawek i inne przygody.PS. Nie rozumiem skąd takie przywiązanie do światła żarowego, wokół którego wyrosło tyle mitów, że można by o tym napisać pokaźny elaborat. Może dlatego, że jest ono najbardziej zbliżone do światła dziennego ?
Slav. Napisano 2 marca 2016 #6 Napisano 2 marca 2016 Cytat Wyjąć (wykręcić) się da, trzeba tylko wcześniej odłączyć lampkę od instalacji! Koniecznie!Niestety, to wina żarówki, niektóre takie są. Zjawisko coraz częściej występujące, nie da się temu zapobiec. U moich teściów dość często powtarza się taka sytuacja - co jakiś czas żarówka strzela. Dom posiada starą instalacje,elektryk robił pomiary i jest delikatnie wyższe napięcie - czy to nie ma znaczenia?
retrofood Napisano 12 marca 2016 #7 Napisano 12 marca 2016 Cytat U moich teściów dość często powtarza się taka sytuacja - co jakiś czas żarówka strzela. Dom posiada starą instalacje,elektryk robił pomiary i jest delikatnie wyższe napięcie - czy to nie ma znaczenia? Jakieś tam ma, ale pomijanie małe. Większy (negatywny) wpływ mają zamknięte klosze, utrudniające odprowadzanie z żarówki ciepła, ale to również nie jest przyczyną zwarcia i zadziałania zabezpieczeń. Taki już urok współczesnych żarówek, niestety.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się