Slav. Napisano 17 listopada 2015 Udostępnij #1 Napisano 17 listopada 2015 (edytowany) Witam.Mam pewien dylemat. Jest okazja zakupu domu ale problem (chyba jest) zaczyna się przy fundamentach.Dokładniej to w braku zbrojenia. Co prawda dom stoi od 35 lat i nie widać żadnych pęknięć, rys na ścianach ale jednak nie daje mi to spokoju.Grunt jest raczej płaski - bez zagrożeń osuwiskowych itp.Osoby z boku podpowiadają,że skoro stoi ponad 30 lat to nic już raczej mu nie grozi. Prosił bym o wypowiedz kogoś z szersza wiedzą w temacie.Dom typu kostka. Edytowano 17 listopada 2015 przez Slav. (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość stach Napisano 18 listopada 2015 Udostępnij #2 Napisano 18 listopada 2015 Skąd masz taką wiedzę , jakiś rentgen w oczach, czy byłeś przy zalewaniu fundamentu 35 lat temu? Link do komentarza
Slav. Napisano 18 listopada 2015 Autor Udostępnij #3 Napisano 18 listopada 2015 Cytat Skąd masz taką wiedzę , jakiś rentgen w oczach, czy byłeś przy zalewaniu fundamentu 35 lat temu? Dom sprzedaje właściciel,który był przy zalewaniu fundamentów. Link do komentarza
Shaggi Napisano 18 listopada 2015 Udostępnij #4 Napisano 18 listopada 2015 Cytat Dom sprzedaje właściciel,który był przy zalewaniu fundamentów. I zdobył się na taką szczerość? Link do komentarza
Slav. Napisano 18 listopada 2015 Autor Udostępnij #5 Napisano 18 listopada 2015 Cytat I zdobył się na taką szczerość? Są ludzie,którzy szczerość uznają za coś normalnego.Po rozmowach wnioskuje,że jest to częsta praktyka w budowaniu domów w tamtych latach,powód jest prosty- brak dostępności odpowiednich materiałów. Osobiście byłem przy burzeniu budynku, gdzie zbrojenie zostało wykonane np: z ramy od roweru,starego garnka itp.Budynek stał i nic się nie działo. Link do komentarza
bajbaga Napisano 18 listopada 2015 Udostępnij #6 Napisano 18 listopada 2015 Cytat Są ludzie,którzy szczerość uznają za coś normalnego. Albo "bronią się" przed posądzeniem o zatajeniu "wady" - co też jest rozsądne, bo dociekliwy nabywca, może "zdobyć" np. projekt tego budynku.Ps. Sporo wcześniejszych budynków było tak zbudowanych - była to normalna praktyka. 1 Link do komentarza
Barbossa Napisano 18 listopada 2015 Udostępnij #7 Napisano 18 listopada 2015 j.w.kto powiedział, że miało być zbrojone? gros fundamentów nie wymaga zbrojenia Link do komentarza
Slav. Napisano 18 listopada 2015 Autor Udostępnij #8 Napisano 18 listopada 2015 Czyli nie powinienem doszukiwać się problemów w tym kierunku (brak zbrojenia w fundamencie)? Na co zwrócić jeszcze uwagę ? Dom nie jest ocieplony, zewnątrz jest tynk/tarabona. Ściany zbudowane z: pustak pyłowy - szczelina-połówka pustaka.Strop betonowy oddziela parter od piętra,nad piętrem jest strop drewniany. Link do komentarza
Barbossa Napisano 18 listopada 2015 Udostępnij #9 Napisano 18 listopada 2015 weź budowlańca, zapłać mu parę zyli, zrobi ci audyt (niekoniecznie energetyczny) i tyle, po co się wpędzać w dylematy, rozterki i w końcu w wyrzuty sumienia Link do komentarza
Slav. Napisano 19 listopada 2015 Autor Udostępnij #10 Napisano 19 listopada 2015 Cytat weź budowlańca, zapłać mu parę zyli, zrobi ci audyt (niekoniecznie energetyczny) i tyle, po co się wpędzać w dylematy, rozterki i w końcu w wyrzuty sumienia Budowlańców biorę dwóch Dzwoniłem nawet do biura co robi ekspertyzy ale nie zaproponowali nic przekonywującego (odkopać w kilku miejscach fundament,popatrzeć na ściany itp). Link do komentarza
Barbossa Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #11 Napisano 19 listopada 2015 coś zafiksowałeś się na tych fundamentach Link do komentarza
Slav. Napisano 19 listopada 2015 Autor Udostępnij #12 Napisano 19 listopada 2015 Cytat coś zafiksowałeś się na tych fundamentach Nigdy nie kupowałem domu, a jak to mówią "fundament to podstawa" Link do komentarza
Gość stach Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #13 Napisano 19 listopada 2015 Cytat ale nie zaproponowali nic przekonywującego To może niech w paru miejscach rozkują fundament, żeby zobaczyć co w środku ... Może to będzie bardziej przekonywujące...Kiedyś wylewało się fundamenty bez obliczeń wytrzymałościowych, a jeśli nawet jakiś konstruktor coś tam wyliczył, to nikt - w tych metodą gospodarczą wznoszonych prywatnych budowli - nie brał na poważnie tych wyliczeń i sam "zwiększał" współczynnik bezpieczeństwa kilkukrotnie - szerszy niż w projekcie fundament, parę łopat cementu do betoniarki więcej, więc jak budynek stoi 35 lat, nie ma żadnych oznak świadczących o braku wytrzymałości fundamentu to po co się zamartwiać???Niewykluczone, że przy ocieplaniu budynku zechcesz zaizolować i ocieplić fundament i ściany piwnicy ( bo pewnie ta "kostka" jest podpiwniczona), to wtedy te fundamenty dokładniej obejrzysz i w razie czego wzmocnisz...A tak w ogóle, to po ewentualnym zakupie masz zamiar przebudować go - widziałem kilka takich "kostek" po niesamowitych przeróbkach - czy po prostu w nim, takim odlskoolowym, zamieszkać? Link do komentarza
Shaggi Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #14 Napisano 19 listopada 2015 (edytowany) Nigdy nie kupowałem domu, a jak to mówią "fundament to podstawa" icon_smile.gifNo ale sam piszesz, że taki sposób wznoszenia fundamentów to była w tamtym czasie normalka. Zwróć też uwagę na ewentualne ugięcie stropów, szczególnie tego drewnianego. Edytowano 19 listopada 2015 przez Shaggi (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Barbossa Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #15 Napisano 19 listopada 2015 co masz na myśli? Link do komentarza
Shaggi Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #16 Napisano 19 listopada 2015 W starszych domach ugięty strop to częsty problem. Moja znajoma zrezygnowała kiedyś z zakupu domu, bo była przerażona wizją rozbierania takiego stropu. Link do komentarza
Budujemy Dom - podstawa domu Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #17 Napisano 19 listopada 2015 Cytat W starszych domach ugięty strop to częsty problem. Moja znajoma zrezygnowała kiedyś z zakupu domu, bo była przerażona wizją rozbierania takiego stropu. Ugięty strop nie musi być czynnikiem dyskwalifikującym. O sposobach jego wzmocnienia pisaliśmy na łamach Budujemy Dom wielokrotnie. Ale nie odchodźmy od tematu - wszak założyciel tematu nigdzie nie napisał, że ma problemy ze stropem. Link do komentarza
Slav. Napisano 19 listopada 2015 Autor Udostępnij #18 Napisano 19 listopada 2015 Cytat Niewykluczone, że przy ocieplaniu budynku zechcesz zaizolować i ocieplić fundament i ściany piwnicy ( bo pewnie ta "kostka" jest podpiwniczona), to wtedy te fundamenty dokładniej obejrzysz i w razie czego wzmocnisz...A tak w ogóle, to po ewentualnym zakupie masz zamiar przebudować go - widziałem kilka takich "kostek" po niesamowitych przeróbkach - czy po prostu w nim, takim odlskoolowym, zamieszkać? Dom nie ma piwnic,jest niski parter. Przewidywał bym ocieplenie i konieczność wydłużenia okapu(dobijanie krokiew).Nie mam zamiaru zmieniać jego kształtów ( jest już tam dobudówka,co z frontowej części zmienia wygląd domu )Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Link do komentarza
Barbossa Napisano 19 listopada 2015 Udostępnij #19 Napisano 19 listopada 2015 na mój gust skup się na formalnościach, tj sprawdź kwity typu KW, MPZP czy też studium, żeby tu Cię coś nie zaskoczyło, bo to nie będą wady ukryte dobry budowlaniec zrobi stronę techniczną, może oszacuje co jest do roboty w zakresie np doprowadzenia do stanu pierwotnego (czyli usterki => negocjacja ceny) oraz roboty modernizacyjne, typu choćby docieplenie i co tam jeszcze byś chciał - będziesz znał łączny koszt, a potem analiza SWAT i dylemat pozostaje zero/jedynkowy tj. biorę/nie biorę 1 Link do komentarza
Slav. Napisano 19 listopada 2015 Autor Udostępnij #20 Napisano 19 listopada 2015 Cytat na mój gust skup się na formalnościach, tj sprawdź kwity typu KW, MPZP czy też studium, żeby tu Cię coś nie zaskoczyło, bo to nie będą wady ukryte dobry budowlaniec zrobi stronę techniczną, może oszacuje co jest do roboty w zakresie np doprowadzenia do stanu pierwotnego (czyli usterki => negocjacja ceny) oraz roboty modernizacyjne, typu choćby docieplenie i co tam jeszcze byś chciał - będziesz znał łączny koszt, a potem analiza SWAT i dylemat pozostaje zero/jedynkowy tj. biorę/nie biorę Zgadza się. Dziękuje jeszcze raz za informacje. Link do komentarza
Slav. Napisano 23 listopada 2015 Autor Udostępnij #21 Napisano 23 listopada 2015 (edytowany) Witam ponownie.Po oględzinach pojawiło się jeszcze parę znaków zapytania.Woda - działka jest na wzniesieniu, studnia ma kilkanaście metrów,lustro wody słabo widoczne a w okolicy brak wodociągu.Nie byłem przygotowany by sprawdzić ile jest jej w studni.Sprzedający oświadczył,że dom funkcjonował jeszcze kilka miesięcy temu ale hydraulik po stanie rur ma inne zdanie. Teren zróżnicowany a sąsiedzi porozrzucani,więc z wodą u każdego może być inaczej. Nie było możliwości aby to sprawdzić,bo wszystko odłączone.Chciałbym mieć pewność,że wody nie zabraknie mi przez cały rok, jak można to zbadać? Edytowano 23 listopada 2015 przez Slav. (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Shaggi Napisano 25 listopada 2015 Udostępnij #22 Napisano 25 listopada 2015 W takich sytuacjach niektórzy szukają pomocy u różdżkarza, ale ja w takie czary nie wierzę. Link do komentarza
Budujemy Dom - podstawa domu Napisano 25 listopada 2015 Udostępnij #23 Napisano 25 listopada 2015 Cytat Witam ponownie.Po oględzinach pojawiło się jeszcze parę znaków zapytania.Woda - działka jest na wzniesieniu, studnia ma kilkanaście metrów,lustro wody słabo widoczne a w okolicy brak wodociągu.Nie byłem przygotowany by sprawdzić ile jest jej w studni.Sprzedający oświadczył,że dom funkcjonował jeszcze kilka miesięcy temu ale hydraulik po stanie rur ma inne zdanie. Teren zróżnicowany a sąsiedzi porozrzucani,więc z wodą u każdego może być inaczej. Nie było możliwości aby to sprawdzić,bo wszystko odłączone.Chciałbym mieć pewność,że wody nie zabraknie mi przez cały rok, jak można to zbadać? Może Pan doradzić się w tej kwestii lokalnego studniarza. Ewentualnie można skorzystać z usług hydrologa. Link do komentarza
Slav. Napisano 25 listopada 2015 Autor Udostępnij #24 Napisano 25 listopada 2015 Zrobiłem rozeznanie w okolicy,od sąsiadów można się jednak czegoś dowiedzieć. Zmierzyłem też poziom wody za pomocą sznurka - 1,20 m od dna do lustra, a w tym roku(lato,jesień) był bardzo niski stan wód. Na chwile obecną nie ma potrzeby ale rozpatrzę temat studni głębinowych.Pozdrawiam. Link do komentarza
Barbossa Napisano 25 listopada 2015 Udostępnij #25 Napisano 25 listopada 2015 zaczynasz myśleć i kombinować, to już dobrze skoro kilkanaście metrów (głębokość studni) to wrażliwość poziomu wody powinna być mniejszamierzenie głębokości w zasadzie nic nie daje, różdżkarz to jakieś nieporozumienierozumiem, że ze studni woda była pobierana przez pompę?jak tak to pompowanie określonej ilości + pomiar zwierciadła przed i po, po czym ponownie TO SAMO po określonym czasie i najlepiej tak 3-4x=> będziesz znał wydajność studni, to Ci da właściwy obrazno i jakie odbiory wody były/są w chałupie? Link do komentarza
Slav. Napisano 25 listopada 2015 Autor Udostępnij #26 Napisano 25 listopada 2015 Cytat zaczynasz myśleć i kombinować, to już dobrze skoro kilkanaście metrów (głębokość studni) to wrażliwość poziomu wody powinna być mniejszamierzenie głębokości w zasadzie nic nie daje, różdżkarz to jakieś nieporozumienierozumiem, że ze studni woda była pobierana przez pompę?jak tak to pompowanie określonej ilości + pomiar zwierciadła przed i po, po czym ponownie TO SAMO po określonym czasie i najlepiej tak 3-4x=> będziesz znał wydajność studni, to Ci da właściwy obrazno i jakie odbiory wody były/są w chałupie? Myślę cały czas ;) przede wszystkim aby się nie w...wpakować. Woda była pobierana przez pompę ale na dzień dzisiejszy wszystko jest odłączone i nie mam możliwości zrobienia dokładnych pomiarów. Link do komentarza
Barbossa Napisano 25 listopada 2015 Udostępnij #27 Napisano 25 listopada 2015 do zasilania czego była podłączona woda? kran z wiadrem, fontanna di trevi, prywatna niagara? Link do komentarza
Slav. Napisano 26 listopada 2015 Autor Udostępnij #28 Napisano 26 listopada 2015 Cytat do zasilania czego była podłączona woda? kran z wiadrem, fontanna di trevi, prywatna niagara? Nie mam pompy. Link do komentarza
Barbossa Napisano 26 listopada 2015 Udostępnij #29 Napisano 26 listopada 2015 chyba nie rozumiesz pompa to jedno, a co zasilała to drugie Link do komentarza
Slav. Napisano 26 listopada 2015 Autor Udostępnij #30 Napisano 26 listopada 2015 Cytat chyba nie rozumiesz pompa to jedno, a co zasilała to drugie Być może nie zrozumiałem ale będę wdzięczny za każe wyjaśnienie:)Studnia-pompa-zbiornik-dom. Link do komentarza
Barbossa Napisano 26 listopada 2015 Udostępnij #31 Napisano 26 listopada 2015 a w domu....sławojka z dołem pod salonem, no i może kuchnią.... Link do komentarza
Slav. Napisano 26 listopada 2015 Autor Udostępnij #32 Napisano 26 listopada 2015 Cytat a w domu....sławojka z dołem pod salonem, no i może kuchnią.... Sławojka jest,15 metrów w linii prostej od domu - bez żadnego przyłącza W domu standard - kuchnia,łazienka(wc,prysznic,wanna). Link do komentarza
Shaggi Napisano 30 listopada 2015 Udostępnij #33 Napisano 30 listopada 2015 Cytat zaczynasz myśleć i kombinować, to już dobrze skoro kilkanaście metrów (głębokość studni) to wrażliwość poziomu wody powinna być mniejszamierzenie głębokości w zasadzie nic nie daje, różdżkarz to jakieś nieporozumienierozumiem, że ze studni woda była pobierana przez pompę?jak tak to pompowanie określonej ilości + pomiar zwierciadła przed i po, po czym ponownie TO SAMO po określonym czasie i najlepiej tak 3-4x=> będziesz znał wydajność studni, to Ci da właściwy obrazno i jakie odbiory wody były/są w chałupie? Widze ze nawet na tym forum odbyła się na ten temat gorąca dyskusja :https://forum.budujemydom.pl/Radiestezja-pr...upoty-t970.htmlNajlepszy cytat: "Radiescezja, wahadełka, biorezonans komórkowy itp to bzdura. Leczyłem dziecko wahadełkami, byłem naiwny wykorzystał to pewien cwaniak z Świdra k. Otwocka, leczył wahadełkami z zawartymi lekami.Pokazywał nawet jak można grać w totka za pomocą wahadełka, idiota." Link do komentarza
zenek Napisano 31 stycznia 2017 Udostępnij #34 Napisano 31 stycznia 2017 Dnia 19.11.2015 o 09:18, Slav. napisał: Nigdy nie kupowałem domu, a jak to mówią "fundament to podstawa dawniej często robiono fundament monolityczny bez zbrojenia (w PR często brakowało stali). Ale jeśli stoi 35 lat i nie ma pęknięć , to jest obiecujące. Monolit, jeśli grunt jest stabilny - jest wystarczający. Dawniej robiono ceglane, kamienne fundamenty (przed erą betonu i stali) i budynki stoją po kilkaset lat, nie pękają. A studnia - studniarz albo geolog - to są fachowcy od tego. Jak była nieużywana - mogła się zamulić i zmniejszyć wydajność. Trzeba wyczyścić, może pogłebić. Ale jak ma kilkanaście metrów, to raczej poziom wód gruntowych nie powinien mieć na nią wpływu, bo chyba sięga źródła -jeśli tak, to powinna być dobra woda. Ale - zapytaj studniarza lub geologa. Dnia 30.11.2015 o 15:39, Shaggi napisał: Najlepszy cytat: "Radiescezja, wahadełka, biorezonans komórkowy itp to bzdura. Nie wiem czy to dobry cytat? Mam studnię - i źrodło znalazł różdżkarz, na 9 metrach. Trzeba wierzyć w takie rzeczy, a eliminować lewusów. Dawniej puszczano krowy w teren - tam gdzie odpoczywały, uważano, że są dobre warunki siedliskowe. Jeśli krowa ma takie wyczucie, dlaczego nie człowiek. To westia indywidualnych zdolności. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się