Skocz do zawartości

Koszty remontu podłogi drewnianej


Recommended Posts

Napisano

Musimy być gotowi na to, że zróżnicowanie kosztów remontu podłogi może być bardzo duże. Trudno z góry określić stan starej podłogi, a w związku z tym konieczny zakres prac. Czasem też zdarzają się różne „niespodzianki” wydłużające czas robót i zwiększające ich koszt.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/budowlane-abc/remonty-i-modernizacje/a/13423-koszty-remontu-podlogi-drewnianej

Gość MUREWIL
Napisano
Tak jak napisano, nawet o najlepsze drewno trzeba dbać. Bez tego bardzo szybko podłoga niszczeje. Ja razem z drewnem kupiłem od razu preparaty do pielęgnacji i na chwilę obecną na podłodze jest tylko jedna rysa a minęły ponad 3 lata.
  • 4 lata temu...
Napisano
A czy można w jakiś podobny sposób zadbać o podłogę wykonaną z paneli?
Napisano
A jak myślisz, lepiej położyć panele czy jednak uderzać w drewno?
Napisano
1 godzinę temu, Gość Aga napisał:

A jak myślisz, lepiej położyć panele czy jednak uderzać w drewno?

Zajrzyj do portfela... Jak masz kasę - uderzaj w drewno... jakiś jesion czy dąb...

Jak jest ciut cieńszy - połóż panele ze wzorem np. klepki jesionowej, czy dębowej...

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
podczytywacz zdaje sobie sprawę, że podłoga drewniana jest o wiele droższa... Jednak bardziej chodziło mi o to, czy panele też zdadzą egzamin czy jednak lepiej odłożyć?
Napisano

Nic nie wiem o lokalizacji tych paneli -  sypialnia, kuchnia, salon, holl...:bezradny:- nic nie wiem o ilości osób mających chodzić po tej podłodze, ilości psów i kotów, obecności kominka w salonie, piętrze, na którym ma być ułożona podłoga...

To wszystko ma  - większe lub mniejsze - znaczenie...

 

Panele na pewno zdają egzamin w różnych warunkach, pod warunkiem dobrania odpowiedniego wyrobu do miejsca montowania...

Pierwsze panele, jeszcze TYLKO klejone, układałem u siebie na początku dziewięćdziesiątych lat ubiegłego wieku... niemieckie, KRONOSPAN o ile pamiętam, tylko takie były w handlu... wymieniłem je na nowsze przy remoncie kapitalnym mieszkania jak miały dziesięć lat... mieszkanie na IX piętrze, więc piasku praktycznie się nie nanosiło, bardzo dobrze zdawały egzamin przy trójce dzieci (z mnóstwem koleżeństwa :zalamka:), jamniku i kocie...

Cena paneli w tamtym czasie była stosunkowo wysoka, ale zadecydowało to, że sam je kładłem i to, że następnego dnia po ułożeniu (klej musiał wyschnąć) już się mieszkało...

 

Podczas swojej działalności położyłem setki metrów paneli w różnych lokalizacjach i - o ile wiem - zdawały egzamin...

 

W obecnym mieszkaniu również mam panele... rozmaitość wzorów, jakości, wytrzymałości dzisiaj może zadowolić większość wymagań... ceny różniste... można na przeczekanie ułożyć coś tańszego i po paru latach wymienić na drewno, jak odbuduje się nieco zawartość portfela :icon_mrgreen:

  • 3 miesiące temu...
Gość Rafał
Napisano
Dla mnie najlepsze panele to takie z norma AC4. Wtedy nie ma problemu z tym kto będzie chodził czy gdzie będą leżały te panele.
Gość Zosia
Napisano
@lis wydaje mi się, że nie. Są różne klasy ścieralności i może sobie dobrać do poszczególnych pomieszczeń
Gość Damian
Napisano
Jakbym mial w mieszkaniu juz gotowa podloge to pewnie bym dbal ale w nowym mieszkaniu nigdy nie porwe sie na taka podloge. Panele sa tansze a rownie ladnie wygladaja.
  • 2 tygodnie temu...
Gość Baasia
Napisano
Na żadnej drewnianej podłodze w szpilkach nie pochodzisz. Tak że jak imprezka to trzeba ludziom wydawać kapcie. Nie widzę sensu. W codziennym użytkowaniu też będzie coraz więcej rys. Bambus może ale nie wiem.
Gość i ja też
Napisano
Jak chcecie się truć, to tylko panele zakładajcie. Oczywiście wiecie z czego one powstają?
Napisano
20 godzin temu, Gość Baasia napisał:

Na żadnej drewnianej podłodze w szpilkach nie pochodzisz. Tak że jak imprezka to trzeba ludziom wydawać kapcie. Nie widzę sensu. W codziennym użytkowaniu też będzie coraz więcej rys. Bambus może ale nie wiem.

AC5 panele i można w szpilkach tańczyć. Oczywiście, ze nie skakać i lądować na spadochronie, ale już próbowałem z przesuwaniem ciężkich mebli i było OK. Jeśli zaś chodzi o lite drewno - są polskie gatunki, które twardością nie ustępują afrykańskim. Wystarczy zerknąć w tabelę i szybko się okaże, że dąb to dopiero początek możliwości. Nie zapominajmy też, że nawet podłogę z sosny omżna wzmocnić na tyle odpowiednimi powłokami, że nie trzeba jej będzie odnawiać z kilka lat. Jest w czym wybierać.

Gość i ja też
Napisano
Moje meble i podłogi tylko z drewna, coś na tym się znam(nie używamy żadnych płyt, plastików itp.)
Gość i ja też
Napisano
Dużo uczyć się musisz jeszcze.
  • 2 miesiące temu...
Gość Adam
Napisano
W nowym mieszkaniu też zdecydowanie jestem za panelami. Są dużo praktyczniejsze. Jeżeli jednak kupuje się mieszkanie z 2 ręki z jakimś ładnym parkietem... To ja bym zachował.
  • 1 rok temu...
Napisano
Taaaaa... niektóre ceny chyba sprzed 6-7lat są. Ułożenie wykładziny czy paneli za 15zł?! Chyba jako fucha po godzinach bez FV przez średnio ogarniętego pomocnika montera.... przynajmniej 50% więcej, parkiet z cyklinowaniem za 50zł? jaja jakieś, samo ułożenie parkietu tyle kosztuje, a cyklinowanie prawie drugie tyle, plus lakierowanie.... Ceny, jak dla mnie, mocno zaniżone (nieaktualne)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...