Skocz do zawartości

Ciężar materiału a akustyka - POROTHERM 25 i 44.


Recommended Posts

Mnie się wydaje że nie jest odwrotnie chyba że błędnie czytam zamieszczoną tabele.
pozwolę sobie przytoczyć znalezioną w google definicję: "Zdolności absorpcyjnej sprzyja struktura materiału oraz możliwość penetracji powierzchni przez dźwięki. Waga przyczynia się do izolacji dźwięku. Zasada mówi, że podwojenie masy materiału (tj. podwójna grubość materiału) doprowadzi do obniżenia 6 dB. Waga może mieć również pozytywny wpływ na tłumienie drgań i wstrząsów."
Link do komentarza
Cytat

Z załączonej tabelki, jak dla mnie, to Porotherm 44 ma lepszą akustykę i lepszą mieć ją musi. Grubszy i cięższy pustak zawsze będzie lepiej tłumił dźwięki. Pustaki Porotherm akustykę mają w porządku. Te z serii dryfix są odrobinę lepsze. Najlepszą ma seria aku.

 


Nie do końca tak jest - izolacyjność akustyczna im wyższa tym lepsza. W przykładzie widąć, że PTH25 ma lepszą izolacyjność niż PTH44. To jest absurdalne, ale tylko na pierwszy rzut oka. Cała tajemnica tkwi w przeznaczeniu tych pustaków.

Porotherm 25 to pustak do budowy ścian dwuwarstwowych. Izolacyjność termiczna nie jest więc w tej kwestii kluczowa, bo "swoje" i tak zrobi docieplenie. Układ drążeń jest więc taki, że pustak miał jak najlepszą nośność i izolacyjność akustyczną. Drążenia są więc prostokątne, ułożone dłuższym bokiem prostopadle do lica pustaka.

Porotherm 44 to pustak na ścianę jednowarstwową, czyli musi mieć jak najlepsze właściwości termiczne. Osiąga się to trochę kosztem izolacyjności akustycznej. Drążenia mają kształt rombu. W takiej sytuacji ściany trochę gorzej przenoszą dźwięk, ale znacznie poprawia się ich izolacyjność termiczna ("U" przy PTH 44 Eko+ jest w granicach 0,2!).

Tyle ode mnie. Zachęcam do pooglądania sobie pustaków ceramicznych w różnych grubościach i zwrócenie uwagi metody drążenia.

 

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Przy betonie komórkowym też jest takie rozróżnienie. Te mniej gęste betony są świetne termicznie, ale koszmarne akustycznie. Z kolei te gęstsze są znośne akustycznie, ale trzeba na nich robić izolację termiczną. Z tych dwóch materiałów wydaje mi się, że w ceramice te różnice są jednak mniej dotkliwe dla inwestorów icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...