Skocz do zawartości

Piec gazowy Ariston BS II 24 FF


Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich!
Chciałem zapytać o porady w sprawie ogrzewania gazowego. Kupiłem teraz nowe mieszkanie w ktorym oczywiście jest ogrzewanie gazowe, z którym nigdy nie miałem do czynienia. Zainstalowany jest piec Ariston BS II 24. Ogólnie podczas pierwszego uruchamiania instalator przedstawił ogólnie działanie itd. ale nie zbyt dużo.

Mieszkanie mam dwupoziomowe, na dole jest jeden grzejnik w salonie z kuchnią, a wyżej dwa grzejniki w dwóch pokojach.
I szczerze ma ktoś jakieś porady jak to ustawiać?
Wiem, że lewym pokrętłem od grzania mam ustawiać najlepiej, żeby świeciły się diody od 40 i 50 stopni, Niby tak jest najlepiej, bo nie ciągnie tak dużo gazu a po drugie na tą ilość grzejników co mam nie mógłbym więcej ustawić.

Nie wiem czy mam coś z tym zrobić, ale serwisant mówił że mam mieć ciśnienie ok. 2,5 bara. Takie było, a teraz gdzieś po 3 tygodniach mieszkania spadło poniżej 2 barów. Co mam robić w takim razie, dolać wody do instalacji?

Co do drugiego pokrętła też słyszałem, żeby nie przesadzać z temperaturą wody - bo to oczywiście powoduje większą ilość gazu. Chociaż nie powiem, czasem jak chce jakąś gorąco kąpiel to trzeba podnieść temperaturę.

A proszę mi powiedzieć, jak leje wodę to mam zapalone diody od 40 stopni i 50 stopni. I ta dioda 40 stopni miga, w instrukcji pisze, że niby to nie dobór wody w instalacji, jak to ?
Gość gawel
Napisano
Spokojnie, co do spadku ciśnienia i zakłóceń pracy to przyczyna jest prozaiczna i łatwa do usunięcia, Uważam że utrzymywanie aż tak dużego ciśnienia w instalacji to przesada 1 do 1,5 to jest max. Prawdopodobną przyczyną spadku ciśnienia jest awaria lub zawieszenie się wentylka w naczyniu zbiorczym. Jest to zwykły zaworek jak w oponie samochodowej i trzeba zaopatrzyć sie w zapasowy pompkę samochodową z manometrem i tak wypuścić trochę wody z obiegu i dobić powietrze w naczyniu na 1,5 atm no i następnie sprawdź poślinionym palcem czy powietrze nie ucieka. Jeżeli tak to trzeba wymienić zaworek i uzupełnić powietrze, jeżeli nie to dopompować wody do ok 2 atm i odpowietrzyć układ w razie potrzeby uzupełnić wodę w zakresie ciśnienia od 1,5 do 2 atm i to wszystko. Napisz czy masz naczynie zbiorcze oddzielnie czy wbudowane bo to zmieni trochę sytuację.

Czy masz jakikolwiek sterownik do tego pieca np pokojowy?
Napisano
Cytat

Spokojnie, co do spadku ciśnienia i zakłóceń pracy to przyczyna jest prozaiczna i łatwa do usunięcia, Uważam że utrzymywanie aż tak dużego ciśnienia w instalacji to przesada 1 do 1,5 to jest max. Prawdopodobną przyczyną spadku ciśnienia jest awaria lub zawieszenie się wentylka w naczyniu zbiorczym. Jest to zwykły zaworek jak w oponie samochodowej i trzeba zaopatrzyć sie w zapasowy pompkę samochodową z manometrem i tak wypuścić trochę wody z obiegu i dobić powietrze w naczyniu na 1,5 atm no i następnie sprawdź poślinionym palcem czy powietrze nie ucieka. Jeżeli tak to trzeba wymienić zaworek i uzupełnić powietrze, jeżeli nie to dopompować wody do ok 2 atm i odpowietrzyć układ w razie potrzeby uzupełnić wodę w zakresie ciśnienia od 1,5 do 2 atm i to wszystko. Napisz czy masz naczynie zbiorcze oddzielnie czy wbudowane bo to zmieni trochę sytuację.

Czy masz jakikolwiek sterownik do tego pieca np pokojowy?



Tak mam na dole na I piętrze.
Nie pamiętam dokładnie modelu, ale wygląda identycznie http://www.ariston.com/pl/media/immagini/8...tat_3318591.jpg.

Co do tego ciśnienia, musiałbym sprawdzić, ale rano jak wychodziłem do pracy to już było na manometrze chyba 2 bary.
A co do wpuszczania wody w układ to jeżeli dobrze pamiętam serwisant pieca pokazywał mi, że pod piecem jest zaworek który wystarczy niby tylko odkręcić i tak dopełnić wodę.
Gość gawel
Napisano
Cytat

Tak mam na dole na I piętrze.
Nie pamiętam dokładnie modelu, ale wygląda identycznie http://www.ariston.com/pl/media/immagini/8...tat_3318591.jpg.

Co do tego ciśnienia, musiałbym sprawdzić, ale rano jak wychodziłem do pracy to już było na manometrze chyba 2 bary.
A co do wpuszczania wody w układ to jeżeli dobrze pamiętam serwisant pieca pokazywał mi, że pod piecem jest zaworek który wystarczy niby tylko odkręcić i tak dopełnić wodę.


Rozumiem bez paniki jak nie bedzie cisnieania to piec się nie włączy nawet jak będzie pól bara to piec podbije oc kolejne pół spokojnie. Jak masz regulator pokojowy to zadajesz temperaturę w pomieszczeniu i nie przejmujesz się tym co się dzieje z kotłem może być to temperatura 40 st a może i 70 jak będzie zimno na dworze.

"A proszę mi powiedzieć, jak leje wodę to mam zapalone diody od 40 stopni i 50 stopni. I ta dioda 40 stopni miga, w instrukcji pisze, że niby to nie dobór wody w instalacji, jak to ?"

Jeszce 1 kwestia czy masz filtr wody co przed piecem? Bo miganie diody może wynikać z dużej mocy palnika )zadanej) i jednocześnie zbyt małego przepływu. I powód to albo zatkany filtr o ile jest lub trzeba dopompować wody uprzednio sprawdzając naczynie zbiorcze i ewentualnie dobijając powietrza.
Napisano
Cytat

Rozumiem bez paniki jak nie bedzie cisnieania to piec się nie włączy nawet jak będzie pól bara to piec podbije oc kolejne pół spokojnie. Jak masz regulator pokojowy to zadajesz temperaturę w pomieszczeniu i nie przejmujesz się tym co się dzieje z kotłem może być to temperatura 40 st a może i 70 jak będzie zimno na dworze.

"A proszę mi powiedzieć, jak leje wodę to mam zapalone diody od 40 stopni i 50 stopni. I ta dioda 40 stopni miga, w instrukcji pisze, że niby to nie dobór wody w instalacji, jak to ?"

Jeszce 1 kwestia czy masz filtr wody co przed piecem? Bo miganie diody może wynikać z dużej mocy palnika )zadanej) i jednocześnie zbyt małego przepływu. I powód to albo zatkany filtr o ile jest lub trzeba dopompować wody uprzednio sprawdzając naczynie zbiorcze i ewentualnie dobijając powietrza.



Z tą temperaturą kotła do wiem. Niby, żeby za dużo gazu mi nie pobierało mam ustawić żeby świeciły się diody 40 i 50 stopni. A co do wody. Oprócz fizycznie pieca gazowego nie mam chyba żadnego filtru do wody (bo gdzie?). A nawet jeżeli gdzieś go mam, to myślę, że miesiąc po przeglądzie nie jest zapchany. To może trzeba dopompować wody tylko na co zwracac uwagę?
Gość gawel
Napisano
Cytat

Z tą temperaturą kotła do wiem. Niby, żeby za dużo gazu mi nie pobierało mam ustawić żeby świeciły się diody 40 i 50 stopni. A co do wody. Oprócz fizycznie pieca gazowego nie mam chyba żadnego filtru do wody (bo gdzie?). A nawet jeżeli gdzieś go mam, to myślę, że miesiąc po przeglądzie nie jest zapchany. To może trzeba dopompować wody tylko na co zwracac uwagę?


na powrocie do pieca. Czasem daje się taki filtr mechaniczny, ale to nie jest konieczne. Wody nie dopompowuj bo to nic nie da a wręcz pogorszysz całą sytuację. Chodzi o to że wypchniesz powietrze z nieszczelnego naczynia zbiorczego i wtedy dopiero zacznie się bulgotanie i zapowietrzanie układu bo woda nie jest ściśliwa i pozbywając się powietrza uniemożliwisz pomieszczenie się zładu wody, która nagrzewając się zwiększa swą objętość po to jest naczynie zbiorcze.
Napisano
Cytat

na powrocie do pieca. Czasem daje się taki filtr mechaniczny, ale to nie jest konieczne. Wody nie dopompowuj bo to nic nie da a wręcz pogorszysz całą sytuację. Chodzi o to że wypchniesz powietrze z nieszczelnego naczynia zbiorczego i wtedy dopiero zacznie się bulgotanie i zapowietrzanie układu bo woda nie jest ściśliwa i pozbywając się powietrza uniemożliwisz pomieszczenie się zładu wody, która nagrzewając się zwiększa swą objętość po to jest naczynie zbiorcze.


To szczerze co mam teraz zrobić ?icon_smile.gif
Gość gawel
Napisano
Siąść i płakać icon_biggrin.gif , Żartuje oczywiście. Zacznij od sprawdzenia naczynia zbiorczego i wyrównaj ciśnienie w nim dopiero po tym możesz dolać wody. czasem bywa tak że już poruszenie zaworka i nagłe puszczenie powoduje ze się on domyka i objawy ustają.

A jak głośno pracuje kocioł? Jeżeli układ jest sflaczały i bez cisnieniea to pompa będzie dość hałaśliwa?
Napisano
Cytat

Siąść i płakać icon_biggrin.gif , Żartuje oczywiście. Zacznij od sprawdzenia naczynia zbiorczego i wyrównaj ciśnienie w nim dopiero po tym możesz dolać wody. czasem bywa tak że już poruszenie zaworka i nagłe puszczenie powoduje ze się on domyka i objawy ustają.

A jak głośno pracuje kocioł? Jeżeli układ jest sflaczały i bez cisnieniea to pompa będzie dość hałaśliwa?



Ale wogóle pytanie czy ja to muszę robić. Bo tak jak mówiłem serwisant mówił żeby było 2,5 bara, wczoraj widziałem że spadło koło 1,5 bara ale rano było już chyba koło 2. Więc nie wiem czy mam zwracać wogole na to uwagę czy nie.
Gość gawel
Napisano
Cytat

Ale wogóle pytanie czy ja to muszę robić. Bo tak jak mówiłem serwisant mówił żeby było 2,5 bara, wczoraj widziałem że spadło koło 1,5 bara ale rano było już chyba koło 2. Więc nie wiem czy mam zwracać wogole na to uwagę czy nie.


Możesz dolewać wodę do skutku , tylko że jak już cały układ będzie bez powietrza to po prostu membrana w naczyniu zbiorczym pęknie i będziesz miał nieco kosztowniejszą naprawę. Twój wybór mam wrażenie że nie czytasz tego co pisze od rana. Dlatego nic nie rób jakoś to będzie.

Cytat

Ale wogóle pytanie czy ja to muszę robić. Bo tak jak mówiłem serwisant mówił żeby było 2,5 bara, wczoraj widziałem że spadło koło 1,5 bara ale rano było już chyba koło 2. Więc nie wiem czy mam zwracać wogole na to uwagę czy nie.


To że ciśnienie się znacznie waha to świadczy o tym że coś z naczyniem zbiorczym jest nie tak. jeżeli układ jest prawidłowo napełniony woda i naczynie powietrzem to przy nie pracującym piecu praktycznie ciśnienie sie waha w granicach 2-3 kresek i nie więcej.

Cytat

Możesz dolewać wodę do skutku , tylko że jak już cały układ będzie bez powietrza to po prostu membrana w naczyniu zbiorczym pęknie i będziesz miał nieco kosztowniejszą naprawę. Twój wybór mam wrażenie że nie czytasz tego co pisze od rana. Dlatego nic nie rób jakoś to będzie.


To że ciśnienie się znacznie waha to świadczy o tym że coś z naczyniem zbiorczym jest nie tak. jeżeli układ jest prawidłowo napełniony woda i naczynie powietrzem to przy nie pracującym piecu praktycznie ciśnienie sie waha w granicach 2-3 kresek i nie więcej.


W zależności od temperatury gdyż to naczynie pełni role takiego hydraulicznego sprzęgła.
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Witam
Potrzebuje pomocy, zacząłem w tym roku grzać i sprawdziałem, że grzeniki nie są gorące równomiernie. Myślałem, że zwykłe odpowietrzenie pomoże. Jednak po odkręceniu zaworu na grzejniku leci już woda bez powietrza a dalej grzeją nie w całości tak samo. Myślałem o tym, żeby całkowicie spuścić wodę z grzejników i jeszcze raz je napełnić. Problem w tym, że jak kupiłem mieszkanie to grzejniki były juz napełnione i nie wiem jak to samemu robić :/
Instrukcję mam i niby wiem co robić, ale nie jestem pewien. Pomoże ktoś ?



Napisano
Cytat

Prawidłowo wyregulowany grzejnik nie będzie miał jednakowej temperatury na całej powierzchni - od strony zasilania będzie cieplejszy a na wyjściu chłodniejszy. Prawdopodobnie więc instalacja działa poprawnie.


Dziękuje bardzo za informację.
W takim razie nic nie będę robił.
  • 2 lata temu...
Napisano

Witam

Może ktoś mi pomoże w temacie tego właśnie modelu. Od jakiegoś czasu mam problem z podgrzewaniem wody w kuchni. Przy odkręcaniu ciepłej wody w kuchni, nie załącza się płomień i cały czas jest tylko zimna woda. Pozostawiając "lecącą wodę", muszę iść do łazienki, odkręcić ciepłą wodę w umywalce, dopiero wtedy płomień załapuje. Był oczywiście serwisant,"pochuchał, podmuchał na śrubki", ale niestety nic nie naprawił. Piec ma ok 5lat.

Napisano

Naprawy na odległość są mało skuteczne, zwłaszcza gdy nie wiadomo o jakie konkretne urządzenie chodzi. Można jedynie podejrzewać, że albo problem tkwi w usterce kotła, albo przepływ wody przez baterię w kuchni jest za mały - na początek odkręcić z wylewki perlator. Jeśli to nie pomoże to zmierzyć przepływ i szukać przyczyny w instalacji (np. zarośnięte rury, zatkany filtr, przykręcony zawór).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...