Skocz do zawartości

jaki wegiel


Recommended Posts

Napisano
Mam pytanie gdzie zaopatrujecie się w węgiel? Doradzicie mi gdzie mogę kupić najlepszy? Cena nie jest istotna Liczy się dla mnie jego kaloryczność, wygoda w stosowaniu czy częstotliwość, z jaką opał trzeba dorzucać do pieca. Macie jakieś propozycje?
Napisano
I co z tego jak ktoś Ci napisze, że kupił dobry węgiel i okaże się , że jest on do nabycia w drugim końcu Polski, gdzie za transport zapłacisz więcej niż wart jest ten węgiel.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Wszystko zależy na dobrą sprawę do samego składu w którym kupujesz węgiel. Osobiście także ostatnio przekonałem się co do workowanego,jest bardzo kaloryczny.


Ale co ma workowany do kaloryczności. Ekogroszek też jest workowany a można trafić na dobry i na badziew. Najważniejsze jest z jakiej kopalni węgiel pochodzi.
To, że jest workowany to przed workowaniem był luzem icon_biggrin.gif więc żadna to skala porównywania workowany czy nie.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Kupując węgiel możemy niestety liczyć tylko na uczciwość sprzedawcy. Tak naprawdę nie da się rozpoznać czy węgiel jest dobry. Tylko sprzedawca wie skąd węgiel pochodzi i jakiej jest jakości. Myślę jednak, że sprzedawca, który handluje opałem na poważnie nie będzie kombinował i raczej klienta nie oszuka, bo na pewno t
taki klient już do niego nie wróci. Oszuści nastawieni na szybki zarobek potrafią wcisnąć wszystko. W wielu przypadkach jednak sami jesteśmy sobie winni. Często gubi nas nasza pazerność i naiwność. Nie wierzmy w cudowne okazje. Jeśli dobry polski węgiel kosztuje 800 zł. za tonę, to nie dajmy się wrobić komuś, kto za tonę węgla żąda tylko 500 zł. i twierdzi,że jest to węgiel tak samo dobrej jakości jak ten droższy.
Napisano
Cytat

Najważniejsze jest z jakiej kopalni węgiel pochodzi.



A i tutaj bym się z Tobą troszkę pospierał.
Bo jeszcze bardziej decydujace jest jaki akurat pokład jest fedrowany.
Znam z opowieści szwagra który jest kombajnistą, że potrafi jedna ściana dawać elegancki i kaloryczny fedrunek, a już następna sypie byle czym.
Najlepiej jest przepalić sobie wiaderka ze składu różne - i to które jest najlepsze kupić.
Ja tak robię.
Wracam na skład i pokazuję pryzmę z której maja mi węgiel załadować (po wcześniejszym spaleniu kilku wiader z różnych pryzm)
Napisano
Cytat

A i tutaj bym się z Tobą troszkę pospierał.
Bo jeszcze bardziej decydujace jest jaki akurat pokład jest fedrowany.
Znam z opowieści szwagra który jest kombajnistą, że potrafi jedna ściana dawać elegancki i kaloryczny fedrunek, a już następna sypie byle czym.
Najlepiej jest przepalić sobie wiaderka ze składu różne - i to które jest najlepsze kupić.
Ja tak robię.
Wracam na skład i pokazuję pryzmę z której maja mi węgiel załadować (po wcześniejszym spaleniu kilku wiader z różnych pryzm)



ta, a jak kopalnia fedruje z 3 ścian naraz, to skąd wiesz czy dostanie ci się węgiel z tego jednego dobrego pokładu, czy może z tych 2 kiepskich pokładów, a może mix?
jak najbardziej kupić na próbę
Napisano
Sprzedawca (kopalnia) określa wartość kaloryczną, zawartość popiołu, itp. danego węgla, określaną każdorazowo (teoretycznie) przed skierowaniem partii do sprzedaży.
Z reguły określa jako nie mniej lub więcej niż ......



Ps. Na próbę powiadacie - no cóż narzeczeństwo też jest próbą . icon_cool.gif icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Sprzedawca (kopalnia) określa wartość kaloryczną, zawartość popiołu, itp. danego węgla, określaną każdorazowo (teoretycznie) przed skierowaniem partii do sprzedaży.
Z reguły określa jako nie mniej lub więcej niż ......



Ps. Na próbę powiadacie - no cóż narzeczeństwo też jest próbą . icon_cool.gif icon_mrgreen.gif



ze szczególnym uwzględnieniem TEORETYCZNIE
Przeglądałem takie świadectwo na składzie węgla, Pan zdziwiony samą prośbą o udostępnienie - ale udostępnił.
Fajne było.
Ale czy dotyczyło akurat tej partii węgla którą miał na placu, to już chooooooouuuuuiiiij wi.
Było niezłe, miało w treści same fajne standardy odnośnie popiołów i kaloryczności - to i udostępnił bez problemów
Napisano
Od pięciu lat węgiel dostarcza mi ten sam dostawca i jak dotąd nie mogę absolutnie narzekać. Dzwonię tylko ile mi węgla potrzeba i na następny dzień mam go na mojej posesji. Nigdy nie chciałem od niego żadnego świadectw- po prostu wierze mu na słowo. z tego co wiem, to nie tylko ja jestem zadowolony, ale również wile osób z mojej miejscowości, którym węgiel przywozi ten sam dostawca. Tak więc jak wspomniałem w moim poprzednim poście- wszystko zależy od uczciwego podejścia do sprawy.
Napisano
Cytat

Bo jeszcze bardziej decydujace jest jaki akurat pokład jest fedrowany.
Znam z opowieści szwagra który jest kombajnistą, że potrafi jedna ściana dawać elegancki i kaloryczny fedrunek, a już następna sypie byle czym.


Tyle że to spojrzenie na problem typowe dla kombajnisty. icon_biggrin.gif
W rzeczywistości na zwale wszystko jest pomieszane, a o jakości finalnej decyduje fakt jakie grupy pokładów kopalnia akurat eksploatuje, a te mogą się zmieniać choć nie jest to zjawisko szybkozmienne.
W naszym (Twoim rejonie) mogą to być zarówno pokłady klasyfikowane jako "300" jak i "500" icon_razz.gif
  • 2 tygodnie temu...
  • 5 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Tutaj bardziej skupiłbym sie na wyborze odpowiedniego kotła,ponieważ to inwestycja na lata,najlepiej nie ograniczać się także do jednego rodzaju paliwa,tylko być otwartym na kilka alternatyw. Edytowano przez Kociol (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
W pełni się zgadzam z mhtyl "Wszystko zależy na dobrą sprawę do samego składu w którym kupujesz węgiel. Osobiście także ostatnio przekonałem się co do workowanego,jest bardzo kaloryczny".

Najlepiej popytaj znajomych z Twojej okolicy, oni powinni być najbardziej kompetentni. W końcu i oni sparzyli się wielokrotnie zanim znaleźli najlepszy skład i węgiel icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam,   Z tego co udało mi się wyszukać i zrozumieć, w celu uzyskania pozwolenia na budowę potrzebne są min. warunki przyłączenia mediów.   Czy ktoś orientuje się jak to jest w kwestii uzbrojonej działki budowlanej, czy chcąc uzyskać „pozwolenie na budowę” lub czy wykonując „zgłoszenie budowy” mimo wszystko będę potrzebował warunki przyłączenia mediów?   Pytanie wydaje się absurdalne bo przecież media są już na działce, ale prawo często niestety działa inaczej niż myślimy.   Pozdrawiam,
    • Budowa jest w toku, przynajmniej na papierach. Zostało wydane pozwolenie na budowę budynku jednorodzinnego, został założony dziennik budowy, na bramie wisi nawet tablica informacyjna oznajmiająca budowę domu, zostały zainstalowane skrzynki: elektryczna z prądem budowlanym, na geoportalu wszystko pięknie wrysowane... Papier przyjmie wszystko, a ciężki sprzęt jeździ sobie bezkarnie po drodze o ograniczonym tonażu, gdyż inwestor ma pozwolenie na przejazd ciężkim sprzętem ze względu na rozpoczętą inwestycję. 
    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania. Dla normalnie działającego Wydziału Budownictwa już samo utwardzenie całej działki powinno być dowodem na zmianę sposobu zagospodarowania niezgodnego z WZ i oczywiście do tego datowane zdjęcia, bo przed kontrolą zapewne ucieknie z pojazdami.   To co piszę nie jest teorią bo miałem dwa podobne do Twojego przypadki na dwóch niemal sąsiadujących ze sobą działkach. Jedna sprawa została definitywnie załatwiona, druga jest jeszcze w toku z dobrymi rokowaniami.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...