Skocz do zawartości

Remont od A do Z


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Sprawa ma się tak:

Mam 26 lat, jestem singielką, pracuję na czas określony do stycznia 2018 r. ( z dużym prawdopodobieństwem przedłużenia umowy na stałe, ale wiadomo, liczy się tu i teraz). Zarobki mam niezłe- średnio 2500 na rękę , nie mam żadnych zobowiązań (rodzina, dzieci, długi itp) .

Od kwietnia br. poszukuję mieszkania. Różne czynniki miały na to wpływ, przede wszystkim, że w obecnym mieszkaniu rodziców jest za ciasno na 4 osoby + 2 psy i koty, mieszkanie 41 m2.

Nie chcę wynajmować, bo miesiąc wynajmu = plus minus rata kredytu, a nie wszędzie jest opcja zabrania ze sobą zwierząt.

W przyszłości wchodzi opcja wzięcia do siebie babci, która nie może chodzić po schodach, więc szukam mieszkania:

- na parterze
- min. 3 pokojowego
- w dobrej lokalizacji
- na wsi

Przeglądając dziesiątki mieszkań w necie i w realu, każde mi odradzano, bo to i tamto , ja też rezygnowałam po przemyśleniach, bo zawsze coś było nie tak ( zły dojazd do pracy- nie mam prawka ; któreś piętro; jakiś remont; za mało pokoi; nierozkładowe mieszkanie).


Otóż ok. 2 tyg. temu pojechałam zobaczyć kolejne mieszkanie, ale bardziej z ciekawości niż z zamiarem ewentualnego kupna. Poinformowano mnie, że nie ma tam prądu, wody, ogrzewania, są skute tynki - jakby stan surowy .


Mieszkanie jest do wielkiego remontu, ale dlaczego bym sie na nie zdecydowała:

- duży metraż
- wieś
- niedaleko rodziców
- super dojazd do pracy na 3 zmiany ( znajomi, MZK, PKS, prywatne busy)
- sklepy
- weterynarz
- ogródek pod oknami i za budynkiem

Co mnie dręczy: mieszkanie jest za 73 000. Staram się na razie o kredyt na wykończenie w wysokości 90 000.
Jeśli zmieszczę się w tej kwocie z:

- wodą
- ogrzewaniem
- prądem
- tynkami
- oknami
- drzwiami
- ścianką działową

to jestem gotowa je kupić.


Pościągałam różnych panów z różnych dziedzin, aby zrobili mi wstępną wycenę w/w elementów i na dzień dzisiejszy wygląda ona tak ( częściowo z robocizną):

woda- 10 000
ogrzewanie (piec z podajnikiem, kaloryfery) - 25 000
prąd- 20 000
tynki maszynowe wapienno- cementowe (30 zł za m2x 280 m2) - 8 400 (robocizna)
okna 9 ( 7 dużych, 2 malutkie)- 000
same drzwi- 3 000


= 74 400 z zaokrągleniem.

Do tego jeszcze wylewka w kuchni, żeby wyrównać podłogę- kuchnia ma 20, 03 m2 będzie trochę mniej, bo muszę zrobić większą kotłownię.



Dużo osób odradza mi ten zakup (jak wszystkie inne) . Niektórzy byli i widzieli , niektórzy znają tylko opis i są na nie.
Sprawa ma się tak, że te osoby mają mieszkania, mają stabilną sytuację życiową, więc nie angażują się na tyle, jakby szukali i kalkulowali dla siebie - ja, jeśli mam kupić mieszkanie za 160 000 np. na 3 piętrze, w dalszej lokalizacji itp. to wolę zainwestować w takie, pod warunkiem, że wystarczy na w/w elementy .

Kredyt to ok. 800 zł, do tego rachunki, bez czynszu . W trakcie remontu mam gdzie mieszkać.


Jak Wy to oceniacie? Prosiłabym o taką trzeźwą opinię, czyli ile Waszym zdaniem może kosztować tynkowanie itp. , ile mogę udzielić informacji tyle udzielę.


Nie wiem, czy będzie tu widać zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html Edytowano przez Lila1988 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Sprawa ma się tak:

Mam 26 lat, jestem singielką, pracuję na czas określony do stycznia 2018 r. ( z dużym prawdopodobieństwem przedłużenia umowy na stałe, ale wiadomo, liczy się tu i teraz). Zarobki mam niezłe- średnio 2500 na rękę , nie mam żadnych zobowiązań (rodzina, dzieci, długi itp) .


Po wstępie jaki napisałaś myslałem, że to ogłoszenie matrymonialne icon_biggrin.gif
Cytat

Co mnie dręczy: mieszkanie jest za 73 000. Staram się na razie o kredyt na wykończenie w wysokości 90 000.
Jeśli zmieszczę się w tej kwocie z:

- wodą
- ogrzewaniem
- prądem
- tynkami
- oknami
- drzwiami
- ścianką działową

to jestem gotowa je kupić.


Ale nie podałaś najważniejszego jaką ma p.u. to mieszkanie.
Cytat

Pościągałam różnych panów z różnych dziedzin, aby zrobili mi wstępną wycenę w/w elementów i na dzień dzisiejszy wygląda ona tak ( częściowo z robocizną):

woda- 10 000
ogrzewanie (piec z podajnikiem, kaloryfery) - 25 000
prąd- 20 000
tynki maszynowe wapienno- cementowe (30 zł za m2x 280 m2) - 8 400 (robocizna)
okna 9 ( 7 dużych, 2 malutkie)- 000
same drzwi- 3 000


= 74 400 z zaokrągleniem.

Do tego jeszcze wylewka w kuchni, żeby wyrównać podłogę- kuchnia ma 20, 03 m2 będzie trochę mniej, bo muszę zrobić większą kotłownię.






Nie wiem, czy będzie tu widać zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html


Wycena wody dużo i nie dużo nie wiadomo jakie warunki są podłączenia do sieci.
Piszesz, że jest to mieszkanie więc w tym budynku są jeszcze inne mieszkania i czy tam też nie ma wody?
Ogrzewanie cena tez nic nie mówi nie znając powierzchni mieszkania oraz jaki piec to miałby być.
Z prądem to kogoś poniosło 20 tys !!! no chyba , że chcesz przyłącze mieć kilkaset kW icon_biggrin.gif
Cena za tynki robocizna oczywiście wygórowana, 15-20 zł za m2.
Za okna około 10 tys.
Za wylewkę np z miksokreta wołają za m2 15 zł za robociznę, więc u Ciebie powinno to być znacznie mniej bo na pewno miksokretem nie będziesz robić.
Natomiast drzwi to jedne wejściowe czy wszystkie wejściowe i wewnątrz.
Fotek nie widać, trzeba się zalogować aby wejść.
Fotki możesz wkleić bezpośrednio do tematu albo poprzez FotoForum Budujemy Dom.
Napisano
Cytat

Po wstępie jaki napisałaś myslałem, że to ogłoszenie matrymonialne icon_biggrin.gif

Ale nie podałaś najważniejszego jaką ma p.u. to mieszkanie.

Wycena wody dużo i nie dużo nie wiadomo jakie warunki są podłączenia do sieci.
Piszesz, że jest to mieszkanie więc w tym budynku są jeszcze inne mieszkania i czy tam też nie ma wody?
Ogrzewanie cena tez nic nie mówi nie znając powierzchni mieszkania oraz jaki piec to miałby być.
Z prądem to kogoś poniosło 20 tys !!! no chyba , że chcesz przyłącze mieć kilkaset kW icon_biggrin.gif
Cena za tynki robocizna oczywiście wygórowana, 15-20 zł za m2.
Za okna około 10 tys.
Za wylewkę np z miksokreta wołają za m2 15 zł za robociznę, więc u Ciebie powinno to być znacznie mniej bo na pewno miksokretem nie będziesz robić.
Natomiast drzwi to jedne wejściowe czy wszystkie wejściowe i wewnątrz.
Fotek nie widać, trzeba się zalogować aby wejść.
Fotki możesz wkleić bezpośrednio do tematu albo poprzez FotoForum Budujemy Dom.


icon_redface.gif icon_lol.gif Dzięki icon_biggrin.gif

O kurczę, przegapiłam - 105 m2 .

Woda ma dobre podłączenie.
2 mieszkania pod sobą są użytkowane, mają wszystko. Nade mną mieszkanie jest kupione, ale właściciel nic nie robi . Mieszkanie podobne do mojego , tylko, że nie ma do końca skutych tynków.
Z prądem to taka sprawa, że sąsiedzi mają 2 zetki , a mogłoby i być tak, że musiałabym ciągnąć kable z budynku obok, jeśli od nich nie można by się było podłączyć.
Ja liczyłam 30 zł za tynki.
2 drzwi zewnętrzne, reszta wewnętrzne.

A to wkleję po pracy.
Napisano
Cytat

icon_redface.gif icon_lol.gif Dzięki icon_biggrin.gif

O kurczę, przegapiłam - 105 m2 .

Woda ma dobre podłączenie.
2 mieszkania pod sobą są użytkowane, mają wszystko. Nade mną mieszkanie jest kupione, ale właściciel nic nie robi . Mieszkanie podobne do mojego , tylko, że nie ma do końca skutych tynków.
Z prądem to taka sprawa, że sąsiedzi mają 2 zetki , a mogłoby i być tak, że musiałabym ciągnąć kable z budynku obok, jeśli od nich nie można by się było podłączyć.
Ja liczyłam 30 zł za tynki.
2 drzwi zewnętrzne, reszta wewnętrzne.

A to wkleję po pracy.


To teraz jeszcze raz powolutku i po kolei icon_biggrin.gif
Co to znaczy, że woda ma dobre podłączenie? Czy mam rozumieć, że woda do mieszkania jest podciągnięta tylko należy ją rozprowadzić do łazienki,kuchni i gdzieś tam jeszcze? Gdybyś nawet miała się podłączać do rurociągu to koszt wraz projektem to koszt min 2000 zł wraz z materiałem. Więc z kąt wzięło się te 10000 zł?!
Co do prądu to to mieszkanie w ogóle nie miało podłączenia do sieci? Jeżeli inne mieszkania mają to i Twoje powinno mieć, musisz o to dopytać się w ZE. I tu znowu moje zdziwienie za co te 20000 zł?! Instalacja (materiał+robocizna) to koszt na to mieszkanko około max 5 tys.
Za odłączenie do sieci coś około 150 zł za kW mocy przyłączeniowej (dokładny cennik ile kosztuje kW znajdziesz w necie gdy wpiszesz swój ZE który jest na Twoim terenie).
Cena co do drzwi to ujdzie icon_biggrin.gif
Co do pieca c.o. to nie pchaj się w piec z podajnikiem, ja bym Ci polecił jakiś górnokanałowy "śmieciuch" w cenie powinnaś się zmieści do max 4 tys za piec.
Materiał na c.o. to koszt około 5-7 tys + robocizna 100-130 zł za punkt.
Co do zakupu mieszkania to podejrzewam, że jeszcze coś można urwać z ceny zwalając na ogrom pracy i wydatków i takie tam. Pamiętaj, co utarguje to Twoje a każdy grosz na wagę złota icon_biggrin.gif biorąc pod uwagę, że to mieszkanie jeszcze będziesz musiała wykończyć (malowanie, panele, płytki, żyrandole i takie tam).
Napisano
Cytat

2 mieszkania pod sobą są użytkowane, mają wszystko. Nade mną mieszkanie jest kupione, ale właściciel nic nie robi . Mieszkanie podobne do mojego , tylko, że nie ma do końca skutych tynków.


To w sumie na którym piętrze jest to mieszkanie, bo jak mniemam (tak mi wychodzi z opisu) to drugie piętro.
I Ty dziewczyna chcesz się pchać w noszenia wugla na drugie piętro... z piwnicy... trzy kondygnacje? icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

To w sumie na którym piętrze jest to mieszkanie, bo jak mniemam (tak mi wychodzi z opisu) to drugie piętro.
I Ty dziewczyna chcesz się pchać w noszenia wugla na drugie piętro... z piwnicy... trzy kondygnacje? icon_biggrin.gif


Nie, to parter jest. W obecnym mieszkaniu noszę na I p. ;)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Moim zdaniem trochę nadmiar pracy i poszukałbym czegoś w lepszym stanie. Może lapiej byłoby ocenić po zdjęciach bo u mnie tez sie nie otwierają. Wrzuć je może przez załącznik w wiadomości?
Napisano
Jeżeli dobrze rozumiem - 78 tys samo mieszkanie + 90 tys remont ?
No nie wiem - ja swoje 39m2 na parterze z CO miejskim, po generalnym remoncie za 120tys w mieście będę niedługo sprzedawał a duży + u mnie ma sama lokalizacja.
Generalny remont mnie kosztował 26 tys łącznie z AGD i meblami - prąd woda ( od pionu i liczników )

Ale wieś to wieś icon_smile.gif
Z tym, że jak mieszkanie do remontu to nie wiem czy bym się pchał w CO - grzejniki elektryczne akumulacyjne i spokój.
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...