Skocz do zawartości

Lila1988

Uczestnik
  • Posty

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

O Lila1988

  • Urodziny 11.03.1988

Lila1988's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Nie, to parter jest. W obecnym mieszkaniu noszę na I p. ;)
  2. Dzięki O kurczę, przegapiłam - 105 m2 . Woda ma dobre podłączenie. 2 mieszkania pod sobą są użytkowane, mają wszystko. Nade mną mieszkanie jest kupione, ale właściciel nic nie robi . Mieszkanie podobne do mojego , tylko, że nie ma do końca skutych tynków. Z prądem to taka sprawa, że sąsiedzi mają 2 zetki , a mogłoby i być tak, że musiałabym ciągnąć kable z budynku obok, jeśli od nich nie można by się było podłączyć. Ja liczyłam 30 zł za tynki. 2 drzwi zewnętrzne, reszta wewnętrzne. A to wkleję po pracy.
  3. Sprawa ma się tak: Mam 26 lat, jestem singielką, pracuję na czas określony do stycznia 2018 r. ( z dużym prawdopodobieństwem przedłużenia umowy na stałe, ale wiadomo, liczy się tu i teraz). Zarobki mam niezłe- średnio 2500 na rękę , nie mam żadnych zobowiązań (rodzina, dzieci, długi itp) . Od kwietnia br. poszukuję mieszkania. Różne czynniki miały na to wpływ, przede wszystkim, że w obecnym mieszkaniu rodziców jest za ciasno na 4 osoby + 2 psy i koty, mieszkanie 41 m2. Nie chcę wynajmować, bo miesiąc wynajmu = plus minus rata kredytu, a nie wszędzie jest opcja zabrania ze sobą zwierząt. W przyszłości wchodzi opcja wzięcia do siebie babci, która nie może chodzić po schodach, więc szukam mieszkania: - na parterze - min. 3 pokojowego - w dobrej lokalizacji - na wsi Przeglądając dziesiątki mieszkań w necie i w realu, każde mi odradzano, bo to i tamto , ja też rezygnowałam po przemyśleniach, bo zawsze coś było nie tak ( zły dojazd do pracy- nie mam prawka ; któreś piętro; jakiś remont; za mało pokoi; nierozkładowe mieszkanie). Otóż ok. 2 tyg. temu pojechałam zobaczyć kolejne mieszkanie, ale bardziej z ciekawości niż z zamiarem ewentualnego kupna. Poinformowano mnie, że nie ma tam prądu, wody, ogrzewania, są skute tynki - jakby stan surowy . Mieszkanie jest do wielkiego remontu, ale dlaczego bym sie na nie zdecydowała: - duży metraż - wieś - niedaleko rodziców - super dojazd do pracy na 3 zmiany ( znajomi, MZK, PKS, prywatne busy) - sklepy - weterynarz - ogródek pod oknami i za budynkiem Co mnie dręczy: mieszkanie jest za 73 000. Staram się na razie o kredyt na wykończenie w wysokości 90 000. Jeśli zmieszczę się w tej kwocie z: - wodą - ogrzewaniem - prądem - tynkami - oknami - drzwiami - ścianką działową to jestem gotowa je kupić. Pościągałam różnych panów z różnych dziedzin, aby zrobili mi wstępną wycenę w/w elementów i na dzień dzisiejszy wygląda ona tak ( częściowo z robocizną): woda- 10 000 ogrzewanie (piec z podajnikiem, kaloryfery) - 25 000 prąd- 20 000 tynki maszynowe wapienno- cementowe (30 zł za m2x 280 m2) - 8 400 (robocizna) okna 9 ( 7 dużych, 2 malutkie)- 000 same drzwi- 3 000 = 74 400 z zaokrągleniem. Do tego jeszcze wylewka w kuchni, żeby wyrównać podłogę- kuchnia ma 20, 03 m2 będzie trochę mniej, bo muszę zrobić większą kotłownię. Dużo osób odradza mi ten zakup (jak wszystkie inne) . Niektórzy byli i widzieli , niektórzy znają tylko opis i są na nie. Sprawa ma się tak, że te osoby mają mieszkania, mają stabilną sytuację życiową, więc nie angażują się na tyle, jakby szukali i kalkulowali dla siebie - ja, jeśli mam kupić mieszkanie za 160 000 np. na 3 piętrze, w dalszej lokalizacji itp. to wolę zainwestować w takie, pod warunkiem, że wystarczy na w/w elementy . Kredyt to ok. 800 zł, do tego rachunki, bez czynszu . W trakcie remontu mam gdzie mieszkać. Jak Wy to oceniacie? Prosiłabym o taką trzeźwą opinię, czyli ile Waszym zdaniem może kosztować tynkowanie itp. , ile mogę udzielić informacji tyle udzielę. Nie wiem, czy będzie tu widać zdjęcia: http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
  4. Ja jestem przed zakupem mieszkania o pow. 105 m2. Skute tynki, brak prądu, wody, ogrzewania, okna do wymiany, drzwi do wstawienia, trzeba położyć tynki (podobno jakby na 280 m2)- to tylko te grubsze sprawy. Cena- 75 000.
×
×
  • Utwórz nowe...